On już mnie nie kocha??

Kochana Marlenko!
Pomyśl sama. Jeżeli ten człowiek chory na ADHD (pojęcia nie mam co to jest) Cię kocha nadal to by się starał zmienić, starałby się o Ciebie był miły itp. Tymczasem on do tego Cię zmusza. Piszesz, że go kochasz. Ty go kochasz czy Ci go żal? Tu nie chodzi oto, że jest chory i masz z nim zerwać kontakty. Tu chodzi oto, że jeżeli Cię kocha to powinien się starać o Ciebie. Buziak:*

Nic nie usprawiedliwia jego zachowania. Ja sądzę, że on teraz ma zamiar się mścić. Tylko jedne pytanie. Dlaczego? Przecież to on z Tobą zerwał i teraz nie ma prawa być zazdrosny. jeżeli jest Ci z swoim drugim chłopakiem dobrze i czujesz że go kochasz, powiedz mu o tym co było i o swoich problemach. Powiedz także, że czujesz się źle jak on mówi o tobie takie straszne rzeczy , i że czujesz się zagrożona. Poproś go o pomoc... Sądzę, że nie odmówi Ci jej. Twój pierwszy chłopak to jeszcze dziecko chociaż ma 17 lat ! Pozdrawiam

tez uwazam jak bela on nie ma ADHD.

Adusienka napisal(a):

ja na twoim miejscu robila bym to samo co on tylko w mniejszym stopniu... (...) wiec olej go ale nie badz taka jak on po prostu zapomnij o nim

ciekawe :confused:

Masz nowego chłopaka to staraj się o rozwój tego związku, a nie o spotkania z byłym furiatem. Po co Ci to? Skoro Cię wyzywa i sprawia przykrość to daj sobie z nim spokój. Jemu chodziło tylko o seks, więc to nie ma szans powodzenia. Jeśli wrócisz do niego, to znów będzie tak samo i tylko niepottrzebnie przedłużysz swoje cierpienia. Lepiej powiedz Mateuszowi, żeby pomógł Ci pozbyć się natrętnego eks, niech mu powie, ze nie ma prawa Cię obrażać. Zawsze też możesz iść na policję i poskarżyć się na niego.
POWODZENIA

Nie wiem co robić:(Mam chłopaka od 2 lat.Raz mnie zdradził... a teraz dzieje sie cos złego między nami.Jest o mnie hcorobliwie zazdrosny.Gdy poszlismy na dyskotekę to kazał mi bokiem iśc poniewaz moj były chłopak był!!albo tyłem stać do innych.Wszelkie próby odpowiedzi dla kolegi:"czesć" kończa sie awanturą.Czuje ,ze jestem dla niego cieżarem ponieważjak jestesmy na dyskotece to on rozmawia przez cały czas ze swoimi kolegami a mi każe "iśc do Martyny"!!mam tergo serdecznie dośc .Gdy mu pwouedziałam na dyskotece ,ze traktuje mnie jak koleżankę a nie dziewczynę to sie oburzył i powiedział ,zebym "wy********ła do domu jak mi coś nie pasuje"Kocham go.Cały czas mu robię prezenty.On zapewnia mnie o miłości ale czy to oby miłość???

:D On jest chory Marlena daj sobie spokój z tym swirem wiem że wam sie układa z Sebkiem. Nie niszcz tego co jest piekne. Teraz jesteś uśmiechnięta, zadbana a wczesniej nic cie nie obchodziło tylko ten palant. Dobrze że zapoznałaś Sebka życze wam szczęścia :)