Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

ona 28 on 50

napisał/a: majkaa82 2009-12-24 14:28
witam

mam takie pytanie

dziewczyna mloda 28 letnia, dosc ladna, ma synka 13 miesiecy,samotna , chce sie zwiazac z 50 letnim facetem,

oczywiscie uczucie jest

co myslicie o tym
napisał/a: rocky3 2009-12-24 14:30
a facet zaobraczkowany?
spora roznica wieku...
napisał/a: ~gość 2009-12-24 14:30
Jak oboje są wolni to czemu nie?
Oczywiście taki związek ma mnóstwo przeszkód i zbyt duża różnica wieku milości nie sprzyja ,ale ktory związek by nie miał problemów.
napisał/a: ~gość 2009-12-24 14:30
no ja sobie o tyle nie wyobrażam, że mój stary jest w takim wieku :P z drugiej zaś strony uważam, że jeśli ludzie się dogadują, kochają i jest im ze sobą dobrze, to po co w metrykę patrzeć? :)
napisał/a: majkaa82 2009-12-24 14:35
oboje wolni, a co z sexem, on da rade, a co bedzie za 10 lat z tym zwiazkiem, myslicie ze to ma szanse
napisał/a: białadama 2009-12-25 02:13
Dośc spora różnica,a czy to ma szanse???Tu nikt ci nie odpowie,bo nikt tu wróżka/żem nie jest,a to wszystko życie pokaże.Spróbować można/żecie. ;)
napisał/a: szprycha1 2009-12-25 03:50
Moim zdaniem duza roznica wieku ale jak sie ludzie kochaja to raczej nie jest jakas wielka przeszkoda ale czy taki zwiazek ma szanse nie wiem bo zycie samo zweryfikuje to :)
napisał/a: majkaa82 2009-12-25 10:13
jakby nie patrzec 20 lat roznicy, a moze jtos jest byl albo zna taka sytuacje jeszcze, ludzie pewnie nie akceptuja takich rzeczy??
napisał/a: carpe_diem 2009-12-25 10:30
Nie chciałabym uogólniać, ale może opiszę sytuację z własnego-rodzinnego doświadczenia...
Miedzy moim ojcem a mamą było ( ojciec już nie żyje) 24 lata różnicy. Kiedy się poznali On był już po rozwodzie, miał 2 córki. Zajmował wysokie stanowisko, Ona była jego sekretarką.
Mimo sprzeciwów rodziny, a głównie mojej babci ( Ojciec był od niej starszy o rok ) pobrali się. Urodziłam się dwa lata po ich ślubie, po kolejnych pięciu moja siostra...
Odkąd pamiętam, czyli coś koło szkoły podstawowej, w domu ciągle atmosfera była napięta...
Chyba na początku nie do końca rozumiałam ciągłe awantury...
Dziś potrafię określić, dlaczego wciąż się kłócili...
Ojciec, jako człowiek już w "słusznym" wieku chciał zabezpieczyć materialnie zarówno nas, czyli mnie i siostrę, jak i pozostałe córki z poprzedniego małżeństwa...
Mama była na tyle młoda, że chciała coś "użyć" i o ile, jakoś tolerowała skupianie się na naszej tzn mojej i siostry przyszłości, to zupełnie nie rozumiała, dlaczego On również myśli o finansowym pomaganiu pozostałym córkom, które były już wtedy dorosłe ( jedna z nich jest starsza od mojej mamy). Doszło do tego, że jakakolwiek rozmowa o "tamtych" córkach wywoływała u Niej agresję...
Ojciec w pewnym momencie zrobił się niemal chorobliwie oszczędny, mama nie potrafiła tego zrozumieć...
Nie obyło się po drodze bez rozstania na rok, zdrad ( potwierdzonych i nie ) przez Ojca i innych...Długo by opowiadać...
Swoje dzieciństwo widzę jako pasmo "cichych" dni, awantur i ...zimna emocjonalnego w domu...Oni się po prostu zupełnie nie rozumieli, mieli inne priorytety i czego innego wymagali od życia i myślę, że podłożem była zbyt duża różnica wieku, właściwie to już różnica pokoleń ! Potrafię zrozumieć z perspektywy czasu zarówno Jego, jak i Jej racje i chyba żadnego z nich nie potrafiłabym obarczyć winą za tę porażkę...
Rozwiedli się po 24 latach...Żadne sobie życia już nie ułożyło...Ojciec zmarł kilka lat temu, mama jest zgorzkniałą kobietą z poczuciem zmarnowania danego Jej czasu...
Oczywistym jest, że rozpadają się również związki ludzi w podobnym wieku, ale jestem przekonana, że tak duża różnica lat nie działa na korzyść...
napisał/a: majkaa82 2009-12-25 12:16
smutne
ale czy zawsze tak zle sie konczy taki zwiazek
napisał/a: H2O 2009-12-25 12:28
majkaa82 napisal(a):dziewczyna mloda 28 letnia, dosc ladna, ma synka 13 miesiecy,samotna , chce sie zwiazac z 50 letnim facetem,

oczywiscie uczucie jest
TO dlaczego takie pytanie???? jak sie oboje kochaja to nie powinno byc zadnych pzreszkod!!a roznica wieku??? ooo..znam pary z podobnymi "cyframi" a nawet wiekszymi i sa szczesliwi :)
napisał/a: Majeczka__ 2009-12-25 12:31
majkaa82 napisal(a):smutne
ale czy zawsze tak zle sie konczy taki zwiazek


Nie, nie każdy tak się kończy. to tylko przykład. Zycie napisało także dużo przykładów na to, że czasami ludzie w jednym wieku także nie potrafią się porozumieć i wszystko kończy się źle. To wszystko kwestia komunikacji w związku, zaangażowania w niego, i podobnej skali wartości lub chociaż ewentualnego zaakceptowania tego, że partner ma inne spojrzenie na życie i świat, a to nie znaczy gorsze od naszego.