ORGAZM - jak to zrobić??

napisał/a: Kasia12341 2011-02-01 13:23
Witam wszystkich,
Czytałam wiele wątków na forum i widzę, że jest tu kilka stałych bywalców, którzy mogą mi pomóc. Mam ogromny problem, choć nie jestem z tym jedyna... Mianowicie nie mam orgazmu. Potrafię dojść - ale nie podczas stosunku. Co więcej nie pozwalam swojemu partnerowi patrzeć na swoją twarz podczas seksu. On myśli, że to jego wina i wyszukuje leków na przedłużenie stosunku albo myśli o wizycie u lekarza-seksuologa. To drugie chyba jest niezłym pomysłem, ale nie wiem czy uda mi się przed nim otworzyć.
Wydaje mi się że problem tkwi we mnie. Nie wiem co robić.

Jesteśmy razem 7 lat i od 6 lat współżyjemy. Mam 25 lat a on 27 lat więc nie jesteśmy znowu takimi małolatami. Jesteśmy małżeństwem i mamy dziecko. Przy porodzie był mój mąż i bardzo mnie wspierał, myślałam że to mi pomoże ale niestety.

Ostatnio się kochaliśmy i było fantastycznie, nawet po chwili pozwoliłam mu na siebie patrzeć. Później zaproponowałam drugi raz bo pierwszy był fantastyczny, ale nie wiem czy to był orgazm. Nie wiem czy tak bardzo na niego czekam, że już nie potrafię realnie ocenić, że to właśnie to? Podobno w tej kwestii kobieta się nie myli i wie że to jest właśnie orgazm, ale nie jestem pewna czy jest to prawdą w każdym wypadku. Po takim czasie mogę go idealizować...

Proszę o jakieś rady, co zrobić żeby otworzyć się w łóżku. Jestem otwarta na nowe możliwości, uwielbiam się kochać z mężem i dziwi mnie to że nie pozwalam mu na siebie patrzeć, ale to jest ode mnie silniejsze. Myślę, że gdy w końcu będę miała orgazm to i pierwszy problem zniknie, tylko jak to zrobić??
napisał/a: mi.chal 2011-02-01 15:39
Kasia1234 napisal(a):Co więcej nie pozwalam swojemu partnerowi patrzeć na swoją twarz podczas seksu.

?????????
Że się tak zapytam - kochacie się tylko w pozycji od tyłu? Bo niby jak w innym przypadku on nie patrzy na Twoją twarz? No chyba, że zawiązujesz mu oczy chustką jakąś
A swoją drogą to próbowałaś sobie zawiązać oczy podczas seksu i skupić się tylko na doznaniach innych niż wzrokowe?
Wtedy nie będziesz widziała, że na Ciebie patrzy...

PS. czytałaś to: http://www.we-dwoje.pl/anorgazmia;-;gdy;do;szczytu;wciaz;daleko,artykul,22852.html
może coś pomoże
napisał/a: ~gość 2011-02-01 15:59
Generalnie przez "czysty" stosunek pochwowy (bez stymulacji łechtaczki) bardzo niewiele kobiet potrafi osiągnąć orgazm.
Może problem tkwi właśnie w braku stymulacji łechtaczki?
Jeśli kochacie się np od tyłu to twój partner nie ma fizycznie jak jej stymulować (członkiem czy wzgórkiem łonowym) i stąd braki.
Ewentualnie może przecież zaspokajać cię oralnie albo dotykać przyrodzeniem stymulując wspomnianą wcześniej łechtaczkę.
napisał/a: Kasia12341 2011-02-01 16:18
mi.chal nie tylko. Przecież jest wiele możliwości... po pierwsze wszystkie pozycje gdy jest ciemno, po drugie całujemy się i przytulamy co utrudnia kontakt wzrokowy.

Ten_typ niestety zdaję sobie sprawę z tego co piszesz, ale mam nadzieję nie być w tym szerokim gronie kobiet całe życie. Wypróbuję Twoją radę w najbliższym czasie. Na pewno będzie to bardzo przyjemne bo kilkakrotnie tak robiliśmy. Tyle że mam problem z przekazaniem mu tego pomysłu od dawna stąd tylko tyle prób.
napisał/a: mi.chal 2011-02-01 16:34
sorki, ale moja głowa tego nie pojmuje...
NIE DA się kochać i nie patrzeć na twarz partnerki (chyba,że mając zawiązane czymś oczy lub w pozycjach od tyłu)

Samo to, że widzę po jej twarzy, że jest jej przyjemnie to we mnie wzmaga poczucie przyjemności co też widać po mojej twarzy więc ona także czuję większą przyjemność i się to wszystko nakręca.

Ty masz ewidentnie problem z tym kontaktem wzrokowym, z akceptacją swojego ciała. I żadne zabiegi 'mechaniczne' w celu osiągnięcia orgazmu wątpię, że pomogą jeśli nie otwierasz się na seks w 100%...

Masz 25 lat, współżyjesz od 7 lat z tym samym facetem i nie umiesz mu powiedzieć co sprawia Ci przyjemność w łóżku? Jak chciałabyś żeby Cię dotykał, pieścił? Facet to proste stworzenie - nie ma wrodzonej instrukcji obsługi kobiety...TRZEBA mu mówić wszystko prosto i jednoznacznie
napisał/a: Nadiya1 2011-02-01 16:35
Kasia1234 napisal(a):Tyle że mam problem z przekazaniem mu tego pomysłu od dawna stąd tylko tyle prób.

A co za problem podczas stosunku naprowadzić jego dłoń w okolice łechtaczki? Wtedy już będzie wiedział co ma dalej robić :D
napisał/a: ~gość 2011-02-01 16:45
napisal(a):Ten_typ niestety zdaję sobie sprawę z tego co piszesz, ale mam nadzieję nie być w tym szerokim gronie kobiet całe życie.

Kiedyś o tym czytałem czy oglądałem dokument nie pamiętam ale przynajmniej ja uważam to za coś normalnego a nie za coś co należy jak najszybciej zmienić. Orgazm uzyskany za pomocą łechtaczki jest pełnoprawnym orgazmem a nie jakimś substytutem. Więc po prostu popracowałbym nad stymulacją tych obszarów.

A co do spoglądania na ciebie to po prostu musisz się przemóc. Powiedz sobie tak że będziecie się kochać albo lepiej ty bedziesz go zadowalać oralnie a on będzie na ciebie patrzył i po prostu to zrób. wstyd wtedy czujesz? Trudno nie zabije cie to ;)
napisał/a: Monini 2011-02-01 16:56
Kasia1234 napisal(a):Mianowicie nie mam orgazmu. Potrafię dojść - ale nie podczas stosunku

to wypróbujcie taką pozycję, która umożliwi jednoczesny stosunek i robienie tego, przez co udaje Ci się dojść, przełam się i nie wstydź, w końcu to Twój mąż. Skoro potrafisz osiągnąć orgazm sama, to podczas stosunku też powinno się to udać, możliwe, że nawet będzie lepiej. Żebyś mniej się wstydziła ewentualnie zaaranżuj miły wieczór tylko we dwoje jeśli masz z kim zostawić dziecko, świece, klimatyczna muzyka, romantyczna kolacja, alkohol i do dzieła myślę, że mąż będzie bardzo miło zaskoczony
napisał/a: Nadiya1 2011-02-01 17:01
Monini napisal(a):Skoro potrafisz osiągnąć orgazm sama, to podczas stosunku też powinno się to udać, możliwe, że nawet będzie lepiej.

Oczywiście, że będzie lepiej :D
napisał/a: Kasia12341 2011-02-01 17:48
Przede wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Te wieczory we dwoje od maja mamy gwarantowane, niestety do tego czasu nie ma szans. Wykańczamy dom i chwilowo mieszkamy z rodzicami co skutecznie utrudnia romantyzm. Dziecko moje same jeszcze nie zostanie, ale o 20:30 już śpi...

Podczas oralnego stosunku nie mam z tym problemu o ile to ja to robię.
Nie mam wyboru muszę mu powiedzieć co ma robić i to zrobię. Dużo rozmawiamy i wiele mu potrafię powiedzieć ale to jakoś dziwnie sprawia mi trudność.
napisał/a: ~gość 2011-02-02 16:11
Kasia1234, trzymam za Ciebie kciuki..

a z tym patrzeniem w oczy - odbierasz sobie sama niesamowitą przyjemnosc..
mi.chal napisal(a):Samo to, że widzę po jej twarzy, że jest jej przyjemnie to we mnie wzmaga poczucie przyjemności co też widać po mojej twarzy więc ona także czuję większą przyjemność i się to wszystko nakręca.
to co napisał mi.chal - ja sobie bez tego w ogole nie wyobrazam seksu.. kiedy widzę w jego oczach te płomienie.. wiem ze mnie pragnie, ze mu sie podobam, ze jest miedzy nami w tej chwili niesamowita więz..

a przy zwyklej rozmowie tez unikasz patrzenia mezowi w oczy? moze od tego trzeba wyjsc..