Piąta rocznica ślubu-jak wyglada Wasze małżeństwo?

napisał/a: KokosowaNutka 2015-04-08 21:12
napisal(a):Z nim mam przynajmniej pewna sytuację, ma pewną pracę, więc bieda nam nie groźna

Sylwia, ja to takze zrozumialam jak Annie no bo jak te slowa zinterpretowac inaczej?

napisal(a):przy czym ja dwukrotnie więcej niż mój mąż

No to czego Ty sie boisz skoro dobrze zarabiasz? To chyba Twoj maz powinien sie obawiac a nie Ty.

Ech i tak z nim zostaniesz i dalej bedziesz sie kazdego dnia zadreczac, ze zycie ucieka Ci przez palce. To bardzo smutne. Wg mnie masz jeszcze czas zeby cos zmienic i znalezc mezczyzne, przy ktorym bedziesz czuc, ze zyjesz. Mysle, ze jak bedziesz juz stara to nigdy sobie nie wybaczysz, ze jako mloda kobieta nie zdecydowalas sie na rozstanie.
Myslisz, ze jak kupisz to pie.prz.one mieszkanie to bedziesz szczesliwa?
Wspolczuje Ci cholernie takiego zycia.
napisał/a: errr 2015-04-09 15:19
żaden facet nie rodzi się "z jajami".
Czasem uczy się tego całe życie, jeden szybciej drugi wolniej a trzeci wcale;)
Oczywistym jest, że kobieta nie zrobi z chłopczyka mężczyzny ale może mu w tym pomóc.
Popatrz na opisy długoletnich udanych związków - założę się, że każda kobieta i każdy mężczyzna, który już zdobędzie się na szczerość powie, że oboje włożyli w ten związek dużo energii, dużo się od siebie nauczyli, latami docierali i ciągle łapali się na tym, jak łatwo zboczyć z trasy, jak ciężko wrócić, przeprosić, zakasać rękawy i razem wziąć się do ciężkiej pracy.
Pisząc "udany" nie mam na myśli takiego bez kryzysów, bez kłótni a nawet i bez łez. Udany związek to nieustanna praca i radość z tego, że im się udało. Pomimo różnic, wszystkiego co ich dzieli potrafią być ze sobą bardzo szczęśliwi.
Facet sam musi odkryć w sobie mężczyznę tylko nie każdy ma na tyle odwagi bo mężczyzna musi walczyć, decydować, bronić, przepraszać, przytulać... Jeśli taki chłopak ma przy sobie mądrą kobietę to ona zacznie mu to ułatwiać, zachęcać i pobudzać - nie seksualnie, nie wychwalając jego urodę (czym chwaliłaś się w poprzednim wątku).
napisal(a):Prawdziwa kobiecość pobudza prawdziwą męskość. Pomyśl tylko - wszyscy ci bohaterowie wszelkich opowieści grają rolę bohatera, ponieważ w ich życiu jest kobieta, prawdziwa Piękna, która staje się ich inspiracją. To jest tak proste i tak głębokie. Prawdziwa kobiecość przyciąga do siebie prawdziwą męskość. My ją budzimy, pobudzamy w sposób, którego z niczym innym na świecie nie można porównać

URZEKAJĄCA John & Stasi Eldredge

Pytanie dlaczego jesteś tak bierna? dlaczego poprosisz raz i czekasz latami na efekty?
dlaczego nie zaczniesz mądrze wymagać? dlaczego zwalasz odpowiedzialność za wybór mieszkania na chłopaka, który ma problem z podejmowaniem decyzji?
dlaczego go poniżasz? dlaczego postawiłaś mu dwa tak upodlające go warunki?
dlaczego nie walczysz o Wasze małżeństwo?
dlaczego kopiesz leżącego?
Nie znasz odpowiedzi?
Bo jesteś jeszcze dzieckiem.
Sama nie odkryłaś w sobie kobiety, nie wiesz jak pomóc mężowi odkryć jego męskość, jak być jego inspiracją. Jeśli tego nie przeskoczysz to nawet jeśli od niego odejdziesz z nikim nie stworzysz udanego, stałego związku - prędzej czy później pojawią się problemy które będą wymagały twojej interwencji a Ty nie będziesz wiedziała co masz robić. Znów zwyzywasz faceta od "ciot", "ciapków", wgnieciesz jego męskość w błoto i pójdziesz dalej szukać "mężczyzny z jajami".

Kolejne pytanie, czy Ty naprawdę chcesz mieć faceta "z jajami"?
takiego, który wyśmieje Twoje dwie opcje,
powie, że on chce mieć z Tobą dziecko, do miesiąca znajdzie fajne mieszkanie i będzie z Tobą szczęśliwy choćbyś go nie wiem jak gnoiła?

Dziewczynka chciałaby prawdziwego mężczyzny, he he he, dobre.
Daj coś z siebie sylwiaaaaa86, jeśli nie wyjdzie to nikt Ci nie zarzuci, że nie próbowałaś. Nie pytaj innych co osiągnęli w te pięć lat, lepiej zapytaj ile wysiłku ich kosztowało by byli tam, gdzie teraz są, ile o to walczyli i zastanów się co Ty zrobiłaś dla swojego mężczyzny i dla Waszego związku.