Po czym poznać że dziewczyna chce być ze mną?

napisał/a: kris96 2010-08-14 12:13
Witam. Na wstępie chciał bym powiedzieć ze mam 14 lat a moja przyjaciółka ( bo tak o nas można mówić) ma też 14 ale chodzi do 2 gimn. a ja do 1 gimn. Poznaliśmy się jak przyszedłem do 1 klasy gimnazjum na poczatku października. I oto moje pytanie. Jak poznać, że jej zależy i chciała by ze mną chodzić?? Moi koledzy namawiają mnie żebym ją poprosił o chodzenie i jej koleżanki to samo ale ja jakoś tego nie czuje. Mój problem jest taki, że ja jestem nieśmiały i nie wiem jak ona by zareagowała gdybym ją np. przytulił. Spotykamy się często jak już się spotkamy to rozmawiamy ok. 4 godzin. Spotykamy się za szkołą i są takie koleżeńskie "zaczepki" na pewno wiecie o co mi chodzi. Proszę o wypowiedź kobiet jak one by zareagowały gdyby je jakiś facet przytulił itp.
napisał/a: ~gość 2010-08-14 17:46
kris96 napisal(a):Moi koledzy namawiają mnie żebym ją poprosił o chodzenie i jej koleżanki to samo ale ja jakoś tego nie czuje.
dlaczego tego nie czujesz? to bedzie na pewno lepsze niz przutulanie jej kiedy nie jest jeszcze Twoją 'dziewczyną'..
ja bym nie chciala byc przytulana nie wiadomo z jakiego powodu przez chlopaka z którym nic (tu: chodzenie) mnie nie wiaze..

popros ją o chodzenia po prostu - tak naprawde bedzie najlepiej :)

pozdrwiam :)
napisał/a: kris96 2010-08-14 21:20
Może źle napisałem ze nie czuje bo tak nie jest. Tak na prawdę to zakochałem się w niej Tylko co rozumiecie przez słowo chodzenie? Dla mnie to jest chodzenie za rękę itp. Ale co z tego gdy ja będę do tego dążył jak ona nie będzie chciała
napisał/a: ~gość 2010-08-14 21:39
kris96, a co Ty byś chciał z nia robić poza chodzeniem za rękę mając 14 lat?!

jak jej nie zapytasz czy chciałaby zostać Twoją dziewczyną czy nie, to się nie dowiesz czy ona tego chce czy nie..
napisał/a: kris96 2010-08-14 22:38
No dobra ok. Przypuśćmy ze zapytam ją o chodzenie dzisiaj na gg i ona się zgodzi to już mogę chodzić z nią za rękę??
napisał/a: ~gość 2010-08-14 22:49
kris96, przez zadne gg
spotykasz się z nią i pytasz ją patrzac jej w oczy..

a jak się zgodzi to zapytaj czy teraz mozesz ją wziac za reke i np przytulic :)


tylko nie przez gg - upominam raz jeszcze
napisał/a: kris96 2010-08-14 22:52
Dziękuje bardzo za te rady A najlepiej poprosić ją na początku spotkania czy na końcu?? Bo jak na poczatku i się nie zgodzi to głupio się będzie rozmawiało przez resztę czasu

[ Dodano: 2010-08-14, 22:56 ]
Bo nie rozmawiamy o takich rzeczach jak chodzenie czy coś w tym stylu. gdy się spotykamy to są "koleżeńskie popychaki" i wtedy trzymamy się za ręce i widzę jak na mnie patrzy
napisał/a: ~gość 2010-08-14 23:16
kris96, jak wolisz.. moze byc na początku... w koncu fajnie bedzie jesli od razu się zgodzi... a moze byc na koncu, jak uwazasz...

ps nie wiem czym są 'koleżeńskie popychaki' :P
napisał/a: kris96 2010-08-14 23:33
Nie chodzi mi o konkretne popychanki takie jak kolega popycha kolegę broń Boże
napisał/a: kris96 2010-08-22 01:05
Od niedawna spotykam się z taka jedna dziewczyną. Rozmawia się nam dobrze. Gdy jeszcze była szkoła to na korytarzach cały czas się do mnie uśmiechała itp. Zagadałem do niej i po pewnym czasie się zakochałem:) W wakacje zaczęliśmy się spotykać. Ona bardzo dużo mi mówiła np. że nie umie grać w piłkę nożną. Już byłem pewny że poproszę ją o chodzenie a tu mnie zszokowała dzisiejsza rozmowa na gg. Otóż była u kuzyna, wiadomo nic wielkiego. Ale zaczęła mi opowiadać że świetnie się bawiła z kuzyna kumplami (a o naszych spotkaniach ani słowa nie powiedziała że świetnie sie bawila ze mną) że grała z nimi w piłkę nożną ( jak ja ją namawiałem do piłki nożnej to stale się wymigiwała ze jej sie nie chce). I sie wkurzyłem i wsiadłem na motor (125cm3) i jechałem przed siebie nie wiem ile jechałem ale bardzo szybko bo drogi za bardzo nie widziałem bo łzy cisły mi sie na oczy;( Dopiero teraz przyjechałem bo nie chciałem się gdzieś rozwalić. Nie wiem czemu tak sie zachowała, przecież jak coś chciała to odemnie dostawała, dostala kilka prezentów odemnie i ani razu niczego zlego nie powiedzialem.


I moje pytanie: czy to normalne ze sie tak zachowałem bo jest mi bardzo smutno z tego powodu

Prosze o odpowiedzi i z góry dziękuje:*
napisał/a: ~gość 2010-08-22 01:46
Nie jest to normalne. Jak dla mnie to nadajesz się na leczenie psychiatryczne bo nie radzisz sobie w życiu z prostymi rzeczami i narażasz siebie i innych, ew może być psycholog. Moja rada, jeśli nie chcesz iść do psychologa-nie podchodź do tego tak emocjonalnie :), koleżanka pograła z kolegami w nogę a Ty już pędzisz na jakimś komarku przed siebie na złamanie karku. Nawet nie jesteście razem. Ile masz lat ?
napisał/a: kris96 2010-08-22 08:46
po 16. I ja nie nazwał bym tego komarkiem ale dobra pisz co chcesz. Tylko że ona ze mną nie chciała grac w noge i ze mną nigdy tak świetnie sie nie bawiła. Wiec sobie przeczytaj jeszcze raz i wyciągnij wnioski;)