Po zaręczynach mniej się stara?

napisał/a: ~Kryzysowa_Narzeczona 2007-06-03 10:15
Czy musi być tak,że jeśli facet da dziewczynie pierścionek to już nie musi się starać jak dawniej. Przecież zabieganie o drugą osobę musi trwać przez cały związek!Dlaczego mężczyźni opadają na laurach, kiedy myślą że kobieta należy już do nich?
napisał/a: NineQ 2007-06-07 23:43
Wiesz w momencie kiedy zaczeliscie byc razem to jakby "nalezałas do niego" ... w sumie podarowanie pierscionka nic nie powino zmienic... ale jednak chyba w twoim przypadku zmieniło... a na czym dokladnie polega ta zmiania i to nie staranie sie? napisz coś więcej...
napisał/a: kasienka_l 2007-06-09 10:03
Nio własnie dlaczego jak oni juz wiedzą na czym stoja to przestaja sie starać? moj narzeczony tak samo!!!! kiedyś o mnie dbał, wiecej czasu mi poświecał a teraz mam wrażenie ze jestem któraś z rzędu na jego liście priorytetów:( za miesiac wychodze za mąż? i zaczynam mieć wątpliwości czy dobrze zrobie:( już nie wiem jak dać mu do zrozumienia że brakuje mi tego co było?!
napisał/a: Anasigne 2007-06-09 11:27
byc moze w tym okresie zaczyna sie poczucie prawa wlasnosci do innej osoby. Kobiety są postrzegane jako stworzenia, ktore jesli nie wyjda za mąż do 29 roku zycia, wypadaja z rynku matrymonialnego. Wszystkim sie wydaje ze sa na tyle zdesperowane, ze zgodzą sie na wszystko, bo to wsyzstko sobie wytlumaczą miłością. Mój, już teraz mąż zachowuje się tak samo jak wtedy, gdy nie bylismy jeszcze zareczeni i to jest wspaniale. Co prawda nie domagam sie kwiatow na kazde swieto, miesiecznice czy rocznicę więc ma troche ulatwione zadanie.
Dziewczyny kochane, w takim przypadku sugeruje drobne "avanti". Uzmyslowienie narzeczonemu, ze pierscionek nie daje mu prawa was i zawsze moze sie cos zmienić. Nie ma sie co łudzić, nie ma takiej mozliwosci ze do konca waszych dni bedzie romantycznie a rutyna do waszego zycia nigdy nie zagosci. Ale trzeba sie starac - obie strony musza sie wykazac. Jesli nie... to jaki sens ma zwiazek.
z drugiej strony, czy przypadkiem nie oczekujecie zbyt wiele po swoich partnerach. Moze to tez jest tak, ze naobiecywalyscie sobie., ze po zareczynach bedzie jeszcze fajniej niz w zwyklym niezdeklarowanym zwiazku, a w malzenstwie to juz w ogole bedzie idalnie.. niestety im ludzie dluzej są ze sobą tym czesciej zanika spontanicznosc i romantyzm.
napisał/a: ~Kryzysowa_Narzeczona 2007-06-11 21:48
Staram się myśleć relanie,choć czasem ponosi mnie fantazja.Nie oczekuję zbyt wiele,ale jedno wyjście do kina w ciągu całego związku czy kilka buketow...cóż. I nie oczekuje że małżeństwo to sielanka.To radość z bycia z ukochaną osobą ale i mnóstwo obowiązków.