Pobudzające zmysły erotyczne książki

Like_a_virgi napisal(a):

Ja tam ksiażki tylko papierowe czytam, ale jest fajna darmowa apka na telfon - Twój sekret - dopasowuje opowiadania pod ciebie na podstawie mini testu - odpowiadasz na 5 pytań chyba i zaczynasz dostawać wiadomosci... Najpierw niby wiadomosć sms do ciebei od wielbiciela a potem opowiadanai, kótrych jestes bohaterką. Te wiadomosci w trakcie budują jakby opowieść, kórej stajesz się gwiazdą, fajnie pisane są.

Sorry za "off top", ale od kilku dni uzupełniam nowy telefon o różne ciekawe aplikacje i pojęcia nie miałam, że jest ich tyle i można wygrzebać takie perełki. Znalazłam nawet coś, co na podstawie kodu kreskowego daje mi listę złych/neutralnych/zdrowych substancji w produktach spożywczych. Koniec off topu.

A co do tematu treści erotycznych, poczytałoby się. Tę apkę sprawdzę, bo na książki ostatnio średnio z czasem lub motywacją, albo jednym i drugim. Za dużo studenckich lektur, czytać mi się odechciewa dla czystej przyjemności.

Znajoma po przeczytaniu tego wątku i uwzględnieniu mojego braku cierpliwości do książek (szczególnie w komunikacji miejskiej itp.), też poleciła mi tą apke (Twój Sekret) - ciekawe opowiadania, stawiające nas - Kobiety, w bardzo przyjemnym świetle :D Spróbuj ;)

Niewątpliwie miło jest czytać sympatyczne wiadomości od "idealnego faceta", nie? :) Mi się podoba coraz bardziej. Szczególnie te poranne wiadomości. Aż chce się wstać. :D Szczególnie, że trafił mi się jakiś facet-motywator! :D

marikak napisal(a):

Niewątpliwie miło jest czytać sympatyczne wiadomości od "idealnego faceta", nie? :) Mi się podoba coraz bardziej. Szczególnie te poranne wiadomości. Aż chce się wstać. :D Szczególnie, że trafił mi się jakiś facet-motywator! :D

No to masz dwa w jednym ;) ale wiesz, mnie to też zainspirowało do tego, żeby wysyłać takie wiadomości nie tlyko do swojego faceta, ale też mamy, przyjaciółki - bo wiesz często nasza komunikacja z ukochanymi soobami ogranicza sie do wymiany komunikatów - załatwiania spraw...

Aplikacja zapowiada się ciekawie - nawet więcej - właśnie ją pobieram. Z pobudzających książek, to ostatnio przeczytałam "Maybe someday" Colleen Hoover. To, co jest niesamowite w tej historii, to sposób prowadzenia narracji - wyobraźnia, która podąża za bohaterami i choć w wielu momentach tak naprawdę nic się nie dzieje, to ta bliskość jest tak pociągająca, że miałam gęsią skórkę. Niewielu autorów to potrafi, a szkoda.

Like_a_virgi napisal(a):

No to masz dwa w jednym ;) ale wiesz, mnie to też zainspirowało do tego, żeby wysyłać takie wiadomości nie tlyko do swojego faceta, ale też mamy, przyjaciółki - bo wiesz często nasza komunikacja z ukochanymi soobami ogranicza sie do wymiany komunikatów - załatwiania spraw...

Zależy jak się dba o te relacje. Ja nadal mieszkam z rodzicami, więc mamy trochę okazji, żeby pogadać o zwykłym "jak minął Ci dzień". :)
Do znajomych nie piszę wiadomości, raczej dzwonię jak się dłuższy czas nie widzimy. Moim zdaniem forma słodkich wiadomości najlepiej pasuje do jakiejś krótkiej romantycznej wymiany myśli z facetem. I ta aplikacja mocno na to nakręca i inspiruje. Między nami kobietkami, czasem ściągam pomysły. Na niego też to działa :cool:

hahah , no prosze , ja tez te aplikacje mam juz jakis czas i czytam... ale nie pomyslalam, zeby czerpac z niej inspiracji... to moze byc dobry pomysl:)

niebieska1 napisal(a):

hahah , no prosze , ja tez te aplikacje mam juz jakis czas i czytam... ale nie pomyslalam, zeby czerpac z niej inspiracji... to moze byc dobry pomysl:)

Też ją mam i muszę przyznać, że niektóre opowiadania na pewno są inspirujące. Teraz tylko będę musiała przekonać swojego faceta... do czegoś bardziej odważnego.

Uu.. jollasolla, sama jestem ciekawa co wymyśliłaś.:cool: Z właśnego doświadczenia wiem, że takie pomysły zaczerpnięte z apki również się sprawdzają. :o

Houellebecq!! Bardzo. A myślałam, że to bardziej dla facetów :P
A teraz czytam "Idealną dziewczynę" i też jest mocno pobudzająca, bo toczy się normalnie ciekawa fabuła, a potem nagle trochę ostrzej :] Nie jest jak Grey, że akcja to seks, cel to seks itd. W "Idealnej" seks jest fajnym dodatkiem, nie celem samym w sobie, i to szanuję.

wiktorynka_90 napisal(a):

Houellebecq!! Bardzo. A myślałam, że to bardziej dla facetów :P
A teraz czytam "Idealną dziewczynę" i też jest mocno pobudzająca, bo toczy się normalnie ciekawa fabuła, a potem nagle trochę ostrzej :] Nie jest jak Grey, że akcja to seks, cel to seks itd. W "Idealnej" seks jest fajnym dodatkiem, nie celem samym w sobie, i to szanuję.

haha, wlasnie wczoraj rozmawialam z kolezanka o tej ksiazce. Powiedziala, ze to nie typowy erotyk, troche thriller , a erotyka jest tlem, ale ponoc bardzo wysmakowana:) ja jeszcze nie czytalam, czekam az kolezanka skonczy:)

nie zawiedziesz się, wśród nowości nie ma lepszej od "Idealnej ..." ;)