Początki z tabletkami
napisał/a:
Arkadius123
2010-03-07 13:48
Witam!
Pewnie niektórzy mnie zganią, że nie poczytałem itd i że nie chciało mi sie poszukać- ale od razu mówię, że szukałem. Zakładam nowy temat ponieważ potrzebuję konkretnych informacji jakoś tak razem zebranych a szczątkowe szukanie po forum nie daje konkretnych odpowiedzi.
Do rzeczy:
Moja dziewczyna zaczyna właśnie brać tabletki antykoncepcyjne. Także za jakieś dwa tygodnie mamy zamiar rozpocząć współżycie. Do tej pory był to zawsze petting albo seks oralny więc będzie to nasz piękny kontakt waginalny;)- z czego się bardzo cieszymy! Będzie to nasz pierwszy raz. Moje pytanie rodzi się w wyniku wielu legend, mitów itp krążących w internecie. Chciałbym dowiedzieć się na co sobie można pozwolić z tabletką a na co nie. Najistotniejsze pytanie które mnie nurtuje dotyczy tego czy możemy od razu kochać się bez prezerwatywy? czy będę mógł w niej skończyć? I ogólnie proszę wszystkie osoby które mogą mi coś doradzić w tej kwestii o jakieś konkretne wskazówki czego nie robić a co robić itd:) Dziękuję wszystkim z góry za szczere odpowiedzi. Wasze rady będą mi bardzo pomocne a biorąc pod uwagę, że jet to poważne forum to liczę, że uda mi się uzyskać jakieś konkretne i praktyczne informacje:)
Pozdrawiam
Pewnie niektórzy mnie zganią, że nie poczytałem itd i że nie chciało mi sie poszukać- ale od razu mówię, że szukałem. Zakładam nowy temat ponieważ potrzebuję konkretnych informacji jakoś tak razem zebranych a szczątkowe szukanie po forum nie daje konkretnych odpowiedzi.
Do rzeczy:
Moja dziewczyna zaczyna właśnie brać tabletki antykoncepcyjne. Także za jakieś dwa tygodnie mamy zamiar rozpocząć współżycie. Do tej pory był to zawsze petting albo seks oralny więc będzie to nasz piękny kontakt waginalny;)- z czego się bardzo cieszymy! Będzie to nasz pierwszy raz. Moje pytanie rodzi się w wyniku wielu legend, mitów itp krążących w internecie. Chciałbym dowiedzieć się na co sobie można pozwolić z tabletką a na co nie. Najistotniejsze pytanie które mnie nurtuje dotyczy tego czy możemy od razu kochać się bez prezerwatywy? czy będę mógł w niej skończyć? I ogólnie proszę wszystkie osoby które mogą mi coś doradzić w tej kwestii o jakieś konkretne wskazówki czego nie robić a co robić itd:) Dziękuję wszystkim z góry za szczere odpowiedzi. Wasze rady będą mi bardzo pomocne a biorąc pod uwagę, że jet to poważne forum to liczę, że uda mi się uzyskać jakieś konkretne i praktyczne informacje:)
Pozdrawiam
napisał/a:
~gość
2010-03-07 14:18
No jednak skłonię się ku twierdzeniu, że za wiele kolego nie poczytałeś ;) Swoją drogą warto spytać o wszystko lekarza, wtedy jest się najpewniejszym :) Ale tak w pigułce: tabletki, jeśli rozpocznie się branie w 1. dzień okresu, chronią już od początku, jeśli zacznie się brać od drugiego dnia lub później (do tygodnia wg mojego lekarza), wtedy trzeba odczekać tydzień ze współżyciem bez dodatkowych zabezpieczeń. W przypadku rzetelnego brania tabletek (czyli nie pomijać, w przypadku zażywania jakiś leków dowiedzieć się o interakcje) nie potrzebne są dodatkowe zabezpieczenia (niektórzy stosują, ale jest to wg mnie niepotrzebna panika). Głównymi czynnikami obniżającymi skuteczność tabletek są antybiotyki (ale warto przy zażywaniu innych specyfików również zrobić rozeznanie), nieszczęsny dziurawiec oraz wymioty czy nudności do 4 godzin po wzięciu tabletki (niektórzy czas ten skracają do 2-3 godzin, ale ja przyjmuję taki margines). Krążą też plotki o negatywnym działaniu grejfruta i alkoholu, ale żadna z tych rzeczy nie wchodzi w interakcje z tabsami (zakładając że alkohol nie wywoła wymiotów z przepicia :P ), bo specjalnie lekarza o to wypytałam jako że mam napady grejfrutowego apetytu i jadam czasami codziennie przez jakiś okres czasu :P To takie info w skrócie na początek, jak są jakieś pytania jeszcze to chętnie odpowiem :)
napisał/a:
Arkadius123
2010-03-07 14:55
oczywiście od lekarza wiemy co trzeba:) VANILLA dzęki za odpowiedź! chodzi mi właśnie o to czy jak już rozpocznie się łózkowa akcja, żeby nie było potem niespodzianek...
napisał/a:
Ooo
2010-03-08 10:18
A może Ty dorośnij jeszcze trochę bo z tego co i jak piszesz mam wrażenie że rozmawiamy tutaj z małolatem
napisał/a:
Arkadius123
2010-03-08 12:54
Ooo, tak tak...mam 12 lat Pani dorosła
napisał/a:
~gość
2010-03-08 19:58
warto uzasadnić dlaczego się komuś coś zarzuca ;)