POMOCY
napisał/a:
SZYGWO007
2007-07-15 00:59
jakis 3 miesiace temu zakochały sie we mnie 2 najlepsze przyjaciołki z klasy no i z jedna zaczłem chodzic ale druga miała ale ze zabrała jej chłopaka i sie pokłociły . A teraz sie pogodziły i ze mna zerwała napisała mi cos takiego :
Przepraszam ale ja zrywam z toba bo chodz cie dalej kocham w sercu to nie chce miec wrogow wsrod kolezanek ja cie kocham naprawde ale po tych 3 miesiacach chodzenia ze soba czegos mi brakowało nie wiem czego przepraszam cie jeszcze raz .
I zakonczyła rozmowe a ja nie wiem co zrobic ja dalej tak kocham ze juz 2 dzien z zedu nie spie pomocy co mam zrobic by do mnie wrociła ?? pomozcie mi prosze
Ja mam 18 ona 17 lat
Przepraszam ale ja zrywam z toba bo chodz cie dalej kocham w sercu to nie chce miec wrogow wsrod kolezanek ja cie kocham naprawde ale po tych 3 miesiacach chodzenia ze soba czegos mi brakowało nie wiem czego przepraszam cie jeszcze raz .
I zakonczyła rozmowe a ja nie wiem co zrobic ja dalej tak kocham ze juz 2 dzien z zedu nie spie pomocy co mam zrobic by do mnie wrociła ?? pomozcie mi prosze
Ja mam 18 ona 17 lat
napisał/a:
Patka2
2007-07-15 06:50
porozmawiaj z nią w cztery oczy. Taka szczera rozmowa powinna wiele wytłumaczyć. Powiedz jej co czujesz. powodzenia
napisał/a:
tajla
2007-07-15 20:25
No wiec krotko. Porozmawiaj. Rozmowa wszystko wyjaśnij. Powiedz jej co czujesz i JAK sie z tym czujesz. Skro ona pisze,ze nie che sobie robic wrogow wsród kolezanek to jest tu pytanie...kto jest WAŻNIEJSZY TY czy one?
i czy aby napewno ona Cie kocha.....
i czy aby napewno ona Cie kocha.....
napisał/a:
Wariat
2007-07-15 20:57
a mozna wiedziec ile masz lat i ile ona - czlowiek dojrzaly emocjonalnie zapenw by tak nie pisal.
napisał/a:
~gość
2007-07-16 09:08
no dobra! Może i nie jest dojrzały emocjonalnie, ale tu kazdy ma prawo pisać. Założę się że ty tez kiedyś nie byłeś d"dsojrzały emocjonalnie"- daj mu szanse.pamiętam jak ja miałam takie problemy...
ROZMAWIAJ I ROZMAWIAJ. IMNACZEJ NIE MA SZANS NA ZAŁATWIENIE CZEGOKOLWIEK.
ROZMAWIAJ I ROZMAWIAJ. IMNACZEJ NIE MA SZANS NA ZAŁATWIENIE CZEGOKOLWIEK.
napisał/a:
SZYGWO007
2007-07-17 06:24
DZIEKI WSZYSTKIM SZCZERA ROZMOWA POMOGŁA JESZCZE RAZ DZIEKUJE