Potrzebuję rady...

napisał/a: kamil93 2009-08-05 11:03
Heh do samego utworzenia tematu na tym forum musiałem się przełamać... Otóż znam fajną dziewczynę jest to moja koleżanka z podstawówki, a póżniej gimnazjum... Nie wiem co mam myśleć po prostu mi się podoba ale jestem nieśmiały no i na dodatek wydaje mi się, że ona też... Nigdy nie dałem jej poznać, że cokolwiek do niej czuję no i w sumie ona też nie... Staram się jakoś utrzymywać kontakt, niby jakoś mi to wychodzi... Za to nie widzę żadnych postępów... Nie wiem jak mam postępować czy to ma jakiś sens wogóle, po prostu często o niej myślę i nawet nie wiem dlaczego... Co o tym sądzicie? Dacie jakies rady czy cokolwiek?
napisał/a: ~gość 2009-08-05 12:25
Nie ma innej rady jak przełamać nieśmiałość. Po prostu utrzymuj z nią kontakt, niech będzie coraz częstszy, a potem możesz próbować ją gdzieś zaprosić. Żadnego innego genialnego lekarstwa na to nie ma :P

Powodzenia ;)
napisał/a: Marika801 2009-08-05 14:30
wychodz z nia na spacerki, chodzcie rozmawiajcie ;) pozniej moze jakas kolacyjka/kino i jakos sie potoczy :)
napisał/a: lodyga 2009-08-05 14:38
Popieram przedmówce:) Podczas rzmowy no w grupie patrz jej w oczy jak mówi i łąp kontakt to zawsze pomaga :D:D
napisał/a: zezunia 2009-08-05 15:37
BaltazarGąbka napisal(a):Nie ma innej rady jak przełamać nieśmiałość. Po prostu utrzymuj z nią kontakt, niech będzie coraz częstszy, a potem możesz próbować ją gdzieś zaprosić. Żadnego innego genialnego lekarstwa na to nie ma :P

Powodzenia ;)


To rozwiązanie wydaje mi sie najlepsze. Niesmialosc trzeba przelamac, bo jesli tego nie zrobisz to nic z tego nie wyjdzie.
napisał/a: Misia7 2009-08-06 08:55
zezunia napisal(a):To rozwiązanie wydaje mi sie najlepsze. Niesmialosc trzeba przelamac, bo jesli tego nie zrobisz to nic z tego nie wyjdzie.

Zgadzam się.
Jeżeli do tej pory nie robiłeś nic co mogłoby was zbliżyć to teraz warto spróbować. Zaproś ją do kina, niby po koleżeńsku, albo na lody czy jakieś cistko. Ona się będzie zastanawiała o co chodzi. Wzbudzisz tym jej zainteresowanie, a może i coś więcej. Niech zobaczy, że zaczynasz się o nią starać nie jak o koleżnkę, ale jak o dziewczynę. Rób wszystko powoli i z wyczuciem.
napisał/a: profi1234 2009-08-11 18:25
Na wyrażenie uczuć jest o wiele prostszy i łatwiejszy sposób, przynajmniej ja doszedłem do czegoś takiego, że za pomocą mail'a potrafię wyrazić coś czego nigdy bym za żadne skarby nie powiedział w rzeczywistości :) Jeśli nie widzę rozmówcy, jak zareaguje na moje słowa to na pewno jest o wiele łatwiej wyrazić mi to co czuję. Co do tego sposobu to możesz najpierw poćwiczyć na jakiś chat'ach :)

Ostatnio wymyśliłem sobie jeszcze jeden sposób na przełamywanie barier i zamierzam go niebawem sprawdzić w praktyce. Spróbuj zażartować typu, a nie dostanę całusa od ciebie albo coś w tym stylu. Ja np. usłyszałem nie dawno od kolegi, "o jak miło widzieć Cię od samego rana, od razu polepszył mi się humor na twój widok", albo od koleżanki "ups, nasypałam ci zbyt dużo, ale to przecież z miłości do ciebie" Pokombinuj coś, tylko stopniowo, i zobacz jak reaguje na twoje słowa ;)