Poznac kobiete

napisał/a: dominiol 2010-07-26 16:24
Witam wszystkich.

Jakies rady dla mezczyzny ktory ma 29 lat? Sytuacje jest prosta. Dyskotek nie lubie takze mnie tam nie ma. Towarzystko juz po slubach i w zamknietym kole. W Polsce bardzo mi sie dzieczyny podobaja. I podejscie do zycia, rozmowy, styl a tutaj to wiekszosc odpada.

Probuje forum zeby posluchac roznych rad.

Dziekuje
D
napisał/a: ~gość 2010-07-26 17:17
jestes obcokrajowcem?
Twój post jest jakiś dziwny, własnie jakby go pisał obcokrajowiec..
napisał/a: dominiol 2010-07-26 17:56
A tak szybko napisalem pytanko takze przepraszam ale masz racje, jestem obcokrajowcem dlatego ciezej mi jest znalezc partnerke za granica :)
napisał/a: ~gość 2010-07-26 18:03
pytanie nr dwa - jaki kraj jest dla Ciebie obcy - albo inaczej - jestes Polakiem za granicą (w jakim kraju?) czy obcokrajowcem (jakiej narodowosci?) w Polsce? bo jakos nie mogę się połapać :P
napisał/a: dominiol 2010-07-26 18:06
Jestem Polakiem mieszkajacym od dobrych paru lat w Kanadzie ale co roku przylatuje do Polski odwiedzic rodzinke. Ciagnie mnie do Polski co roku ale na stale nie potrafie wrocic.

Pozdrawiam
D
napisał/a: niceone 2010-07-27 08:40
zrob to co robisz teraz - uzyj internetu, od for tematycznych po portale randkowe i "chaty"... najprostszy sposob - dajacy zarazem najwiecej mozliwosci...
napisał/a: dominiol 2010-07-27 15:26
No tak chyba bede musial zrobic, zreszta to dosc dobra forma komunikacji, bardzo otwarta i szczera.
napisał/a: carpe_diem 2010-07-27 16:13
dominiol napisal(a):No tak chyba bede musial zrobic, zreszta to dosc dobra forma komunikacji, bardzo otwarta i szczera.


...co do szczerości, to możesz się bardzo zdziwić...W wirtualnym świecie można być niemal każdym, więc zauroczony uroczą, delikatną blondynką, bądź przygotowany, że rzeczywistość może Cię naprawdę zaskoczyć...
napisał/a: dominiol 2010-07-27 19:23
hahahaha no tak ale przeciez i tak trzeba sie kiedys spotkac wiec po co te klamstwa :) Ludzie co tak robia nie swieca inteligencja :)
napisał/a: niceone 2010-07-27 22:35
carpe_diem napisal(a):
dominiol napisal(a):No tak chyba bede musial zrobic, zreszta to dosc dobra forma komunikacji, bardzo otwarta i szczera.


...co do szczerości, to możesz się bardzo zdziwić...W wirtualnym świecie można być niemal każdym, więc zauroczony uroczą, delikatną blondynką, bądź przygotowany, że rzeczywistość może Cię naprawdę zaskoczyć...


mozna klamac na temat wygladu i tego czego sie nie widzi - ale za to w momencie kiedy kobieta (pisze z punktu widzenia faceta) nie moze zaimponowac wygladem (na co stawia duzy procent pan starajacych sie na kims zrobic dobre wrazenie offline) idealnie wychodzi poziom intelektualny, blyskotliwosc i ogolna umiejetnosc konwersacji ;) przynajmniej jest pewnosc ze przy spotkaniu na zywo bedzie o czym rozmawiac, i jaki poziom takiej rozmowy bedzie... a to chyba na dluzsza mete wazniejsze niz wyglad...
napisał/a: carpe_diem 2010-07-27 22:45
niceone napisal(a):mozna klamac na temat wygladu i tego czego sie nie widzi - ale za to w momencie kiedy kobieta (pisze z punktu widzenia faceta) nie moze zaimponowac wygladem (na co stawia duzy procent pan starajacych sie na kims zrobic dobre wrazenie offline) idealnie wychodzi poziom intelektualny, blyskotliwosc i ogolna umiejetnosc konwersacji ;) przynajmniej jest pewnosc ze przy spotkaniu na zywo bedzie o czym rozmawiac, i jaki poziom takiej rozmowy bedzie... a to chyba na dluzsza mete wazniejsze niz wyglad...


Wirtualnie można być niemal kim się chce i nie mówię tu tylko o wyglądzie...
Mój "zdradzacz" był świetnie prosperującym biznesmenem z własną firmą, po prestiżowych studiach, nie rozumiany przez żonę, w trakcie rozwodu...
Rzeczywistość była taka, że pozostawał na utrzymaniu żony, z firmą w upadłości i to wieki temu, długami, gdzie się tylko dało...dzięki niej ledwo skończył szkołę średnią...Zgadzało się tylko niezrozumienie żony
napisał/a: dominiol 2010-07-28 15:39
Temat sie rozwija, no prosze. Wiecie co? Moze i mam zbyt prosty poglad na ta cala scene randkowania online a moze jestem naiwny. Ja po prostu mysle ze oczywiscie, mozna sie spotkac tutaj, mozna porozmawiac i to przewaznie szczerze (tak wlasnie mysle) ale i tak wszystko sie okaze offline. Jak pare razy sie spotka z ta osoba i zobaczy jak jest to na zywo. Znowu ja sie nigdy nie "przejechalem" - zawsze mialem szczescie chyba. A goscie to potrafia sciemniac naprawde.