Problem

napisał/a: Bibi88 2007-09-14 18:30
Mam mały problem jeśli chodzi o antykoncepcję i chłopaka...
Mój chłopak nie chce się zgodzić na to żebym brała tabletki antykoncepcyjne.
Mówi, że nie chce żebym się truła :( Obawia się o moje zdrowie i o to, że później będę miała problemy z zajściem w ciąże.
Żadne argumenty na niego nie działają. :mad:
Tabletki są wygodną formą antykoncepcji a do tej pory używaliśmy prezerwatyw...
Proszę poradźcie mi co mam zrobić... :confused:
napisał/a: dudek2 2007-09-14 18:33
Niech Twój facet poczyta o najnowszych tabletkach antykoncepcyjnych, które nie stwarzają dużego zagrożenia dla zdrowia (np. Jasmin - sama je stosuję). Znajdź w neci info o nowoczesnej antykoncepcji i zapoznaj z tym swojego chłopaka. Poza tym prezerwatywa ma chyba mniejszą skuteczność. Poza tym może pęknąć czy zsunąć się. A w ogóle facet chyba bardziej komfortowo czuje się, kiedy kocha się bez gumki, prawda?
napisał/a: Bibi88 2007-09-14 18:44
Wszystko mu tłumaczyłam, bo sama o tym dużo czytam, ale on jest uparty. Stwierdział nawet, że pomimo tego, że brałabym tabletki to on i tak nie zrezygnowałby z "gumki". Też zawsze myślałam, że seks bez prezerwatywy jest bardziej komfortowy ale on twierdzi inaczej.... Nie chce żebym teraz zaszła w ciąże... Jeśli chodzi o tabletki to on im po prostu nie ufa...
napisał/a: beth30 2007-09-14 18:49
Popieram dudek. Do tej pory nikt nie potrafił mi wytlumaczyć dlaczego jest tyle ignorancji, jeśli chodzi o tabletki. To nie lata 50te, kiedy tabletki wchodziły dopiero na rynek i miały ogromną dawkę hormonów. Jeśli są dobrze dobrane, to nie powodują żadnych skutków ubocznych. Ja od roku biorę Yasmin i dzieki temu m.in. nie "chodzę" już z bólu po scianach i nie truję się np. nurofenem, bo miałam b. bolesne okresy. Zapytaj swojego ginekologa,czy mogłabyś przyjść na kolejną wizytę z chłopakiem i może niech to lekarz wytłumaczy mu jakoś zawet z obrazkami, że jego poglądy są rodem z średniowiecza. Czy facetom tak trudno zrozumieć, że to kobieta ponosi cały ciężar urodzenia dziecka. A ciąża, mimo, że oczywiście nie jest chorobą, zmienia kobietę pod każdym względem. Tylko, że facet obseruje to tylko z zewnątrz!
napisał/a: Luana86 2007-09-19 22:39
Mam ten sam problem :( Moj chlopak tez jest sceptycznie nastawiony do tabletek :/ Jego siostra i szwagier od jakiegos czasu bezskutecznie staraja sie o dziecko :( jest to rzekomo wina tabletek...tylko, ze z drugiej strony z tego co wiem jego siostra brala tableti przez bardzo dlugi czas nie robiac przy tym przerw, co jest zalecane. Ja z kolei bralam tabletki kiedy bylam w zwiazku z moim poprzednim partnerem. Cilest, Marvelon, Yasmin...i szczerze powiem ze nie czulam sie najlpeiej. Bylam bardzo nerwowa i czesto bylo mi niedobrze. Ze wszystkich najlepiej znosilam Yasmin, chociaz tez czulam sie jakos dziwnie...ale ja to mam w ogole przewrazliwiony organizm :/
napisał/a: Magdalenka8 2007-09-20 22:35
Facet ma racje. Tabletkami rozregulujesz swój cykl tak ja mój. Nie polecam. Prezerwatywy sa teraz takie cieniutkie, ze nie czuje sie roznicy...prawie:)ale jak by nie było to wybór i tak należy do Ciebie
napisał/a: Hania9 2007-09-21 14:11
Masz mądrego chłopaka!

Zabezpieczanie się przed ciążą to nie tylko pigułki antykoncepcyjne, i inne hormony. Nie jest tak, jak to opisują w czasopismach dla kobiet, że współczesne pigułki są w 100% bezinwazyjne, nie wpływają negatywnie na nasze zdrowie, i przyszłe macierzyńskie plany. Ja wiem, że to bzdura...
napisał/a: Bibi88 2007-09-22 18:03
Właśnie problem w tym, że ja mam bardzo nieregularny cykl i bolesne miesiączki...
Moja przyjaciółka miała tak samo i kiedy zaczęła brać tabletki te problemy znikneły... Na tym najbardziej mi zależy żeby nie mieć okresu co 40 a czasami nawet 16 dni jak miewałam do tej pory... Nawet nie chodzi o samą antykoncepcje...