Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Problem z dobrodusznym facetem

napisał/a: ninka80 2009-11-23 15:21
Witam was.
Mam problem z moim facetem. Jest cudowny,ma dobre serce ,dużą rodzine i pomaga wszystkim. I własnie w tym problem... Kiedy mamy wolny dzień, czy popoludnie które mozemy spędzić wspólnie zawsze znajdzie się potrzebująca ciocia, chory brat któremu trzeba pojechac po recepte, wujek remontujący mieszkanie, babcia którą trzeba zawieść na dziełke, poopiekować sie dzieckiem siostry , ciężkie zakupy mamy itp itp Nie umie odmówić nikomu, nawet jeśli chodzi o błachą sprawę, a nam przepada kolejny wspólny wieczór. Na pewno mnie nie zdradza ( bo tak myślałam przez chwile,że to takie wymówki , ale na szczęscie mogłam to wykluczyć Nie chodzi mi zeby odmawial im i siedział non-stpo w domu , a jeśli ktoś naprawde potrzebuje by mu pomóc ( bo wcale nie są to ważne sprawy, po prostu rodzinka nauczyla sie ze mogą na niego zawsze liczyć, i go wykorzystują...) to niech pojedzie raz, a dwa następne razy odmówi. Rozmawiałam z nim o tym , on to rozumie, wie ze ja nie chce źle i widzi to ze go wykorzystują. Ale kiedy znowu nie potrafił odmówić siostrze zawiezienia jej na impreze i potem po imprezie przywiezienia jej do jej domu(a siostra ma męża...) , to takim wzrokiem skarconego szczeniaczka patrzy na mnie i mówi ... "przepraszam kochanie to ostatni raz.... jutro spędzimy cały wieczór razem."
No i tylko na słowach sie kończy.
Nie wiem co robić... czuje sie samotna. Teraz znowu siedze w domu i czekam na niego aż skończy kolojny dobry uczynek...
Dziewczyny, macie też tak ze swoimi "dobrodusznymi' facetami? jak sobie radzicie? jak z nim rozmawiać , bo juz nie mam argumentów... ani sposobu by to zrozumiec, zaapceptować ...Pomóżcie!
napisał/a: ~gość 2009-11-23 16:01
ninka80, no u mnie jest podobnie tylko, że moj tata dla wszystkich wszystko zrobi i nawet wszystko odda... mama probowala z nim rozmawiac no ale On tez zawsze powtarzal "ale mi glupio odmowic" i przez cale 22 lata malzenswta wszyscy wykorzystywali Go jak tylko mogli... ostatnio to sie zmienilo bo sam stwierdzil, że za duzo rzeczy oddal znajomym albo za duzo czasu stracil bo u siebie nic nie zrobil... nie dziwie Ci sie ze jestes zla... bo wiem jak u mnie bylo... dlatego rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj... moze w koncu zrozumie, że Tobie powinien poświęcic ten czas... bo juz rodzina zobaczyla, że mozna Go konkrenie wykorzystac... pamietaj... nie jest jeszcze za późno....pozdrawiam Cie serdecznie
napisał/a: Misia7 2009-11-24 07:51
ninka80, Z jednej strony dobrze to o nim świadczy- ma dobre serce, wiesz, że zaszwe będziesz mogła na niego liczyć. Ale musis się chłopak nauczyć trochę asertywności bo inaczej będzie jemu i wam ciężko. Myślę, że rozmowa jest ważna. Musisz mu uświadomić, że nic złego się nie stanie jak czasem im odmówi. To ciężkie, ale można go tego oduczyć. Powoli i cierpliwie.