Problem z dziewczyną

napisał/a: Miszczu131 2013-03-13 15:14
Witajcie moi drodzy :). Mam pewien problem.. Od dłuższego czasu nie interesowałem sie zbytnio dziewczynami, tak żeby jakąś dazyć uczuciem, az 2 tygodnie temu... zakochałem się w pewnej dwa lata młodszej. Sprawiłem, że mnie lubi, otwarcie opowiedziałem jej o swoich uczuciach, zrobiłem kilka miłych rzeczy, tak, że się wzruszyła nawet... ale chodzi o to,ze narazie gadamy na skype, piszemy. Znamy się w realu, ale nawet nigdy nie rozmawialiśmy, nie zauważałem jej po prostu wcześniej.Zależy mi naniej. Kiedy zapytałem czy mam u niej jakieś szanse, napisała, że miałbym duże tylko, że ona musi do szkoły średniej daleko od domu jechac i będie tylko raz czy dwa na tydzien. Ale narazie jest w 2 gimnazjum, zostało jeszcze sporo czasu. Być może popełniłem błąd, za szybko zapytałem... Chcę to naprawić. Teraz jest wasza rola drodzy użytkownicy. Zaproszę ją na spacer, chcę być romantyczny, pragnę wypaść jak najlepiej, ale czy macie jakieś pomysły czym jąmogęzauroczyć ? jak sprawić, żeby poczuła do mnie coś więcej ? Myślę, że jest to możliwe, bo napisała mi, że nie jestem jej obojętny. Ale zrozumiałem, że to ja się muszę wykazać, to ja muszę dać z siebie wszystko. NIe jestem jakiś przystojny itp, ale szanse mam, to wiem. Błagam pomóżcie mi. Jak ją zauroczyć ? Jak się zachowywać na spacerze i być może następnych spotkaniach ? Nie chcę tego zawalić. Tym bardziej, że już zostało jakies 17 miesiecy ze mieszka 5 km ode mnie, Potem będzie ciężko. Nawet nie liczę, że ten związek tak długo by wytrzymał, ale chcę spróbować. Ona jest cudowna. Proszę dajcie mi jakieś rady. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2013-03-13, 15:17 ]
Dodam jeszcze, że to nie jest typ łatwej dziewczyny. Ona jest miła zabawna, inteligentna, ładna interesuje się sportem. Muszę zaczynać od małych kroczków.
napisał/a: gorzka00 2013-03-15 16:46
fajnie ... zakładasz, że związek nie ma szans przetrwać...więc po co w ogóle coś zaczynasz? Nie rozumiem bycia z kimś dla bycia, pobycia chwile, bo potem to już za dużo zachodu...

Jeśli dziewczyna Ci mówi, że potem będzie miała daleko do szkoły i będzie miała mniej czasu to daje Ci do zrozumienia, że ten związek może być trudny w takim sensie, że będzie wymagał od Ciebie starania się mimo odleglości...a Ty na dzień dobry stwierdzasz, że przecież i tak tak długo nie będziecie razem...

Jeśli Ci mówi, że masz duże szanse, że nie jesteś jej obojętny to nie specjalnie musisz coś robić...bo już ją masz...

Jesli traz jesteś miły, starasz się i w ogóle bla bla bla, bo chcesz osiągnąć cel a przestaniesz to robić jak już bedzie Twoją dziewczyną (bo przecież wtedy już nie trzeba ) to będzie żal, usłyszysz że myślała, że jesteś inny, stwierdzi że wszyscy kolesie są tacy sami itd. Taki standardzik.

Jeśli masz takie podejście...to zwyczajnie nie dojrzałeś do związku od co...i się nie dziwie, boś młody.
napisał/a: Miszczu131 2013-03-15 23:25
Dobrze, rozumiem już swój błąd. Ale jak powinienem zachować się na pierwszym spacerze ? Tematów mamy sporo, ale chciałbym być romantyczny, może jakieś porady ?
napisał/a: errr 2013-03-16 00:21
bądź sobą.
jak będziesz udawał to się zorientuje na drugim czy tam piątym spotkaniu.
Miszczu131 napisal(a):Teraz jest wasza rola drodzy użytkownicy.
nie rób se jaj koleś. My na ten spacer nie idziemy.
Ja pierdziu, wasza rola no ja pierdziu.... jadę jutro do krakowa, śniegu po pas, 4 godziny drogi i teraz twoja rola mój drogi użytkowniku, pokieruj mnie żebym dojechała bez przykrych doświadczeń