Problem z teściową...

justka_178
napisał/a: justka_178 2009-08-27 22:49
Mam problem z moją przyszłą teściową.Mianowicie chodzi o to że wszystko mnie w niej drażni,może jestem przewrażliwiona ale nie znoszę jej. Jest potwornie wścibska, najgorsze jest to że dosyć często pozwala sobie wypić piwo lub kilka piw,i nie widzi w tym nic złego "bo po prostu lubi".Kiedys mi to nie przeszkadzało,ale od kiedy mam synka(teraz ma dwa miesiące) po prostu szlak mnie trafia jak widze że najpierw wypija piwo a za 15 minut pochyla sie nad moim dzieckiem i coś do niego mówi. Ogólnie nie lubię jak wogóle zbliża się do mojego dziecka ale przecież nie moge jej tego zabronić.O jej problemie z piwem też nie mogę jej nic powiedzieć...mówiłam narzeczonemu że bardzo mi to przeszkasza ale jemu również jest głupio zwrócić uwage w tak delikatnej sprawie. I tu tkwi problem...jestesmy zaproszeni na wesele(z mojej rodziny),ale postawiłam narzeczonemu warunek że pojedziemy kiedy jego siostra zostanie z synkiem a nie jego mama bo boję się z nią zostawić gdyż jest moim zdaniem nieodpowiedzialna i obawiam się że nie odmówiłaby sobie piwa ze względu na dziecko. Nie wiem czy ja przesadzam ale bardzo mi to przeszkadza i nie wiem jak ten problem rozwiązać.Proszę o pomoc.Jest to dla mnie wazna sprawa więc czekam również na wiadomości prywatne bo nie zawsze jestem na forum.Z góry dziękuję.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-08-28 12:36
Po pierwsze to nie każdy na świecie musi się lubić. Czasem tak jest że teściowa ma całkiem inny sposób bycia niż my i nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować. Że wypije sobie piwo? Hmm.... A twojemu narzeczonemu to się nie zdarza? Jeżeli nie pije codziennie i panuje nad tym to ja w tym nie widze nic złego. Skoro nie masz do niej zaufania poproś kogoś innego o opieke nad dzieckiem.
napisał/a: haniaw1979 2009-08-29 11:09
każdy z nas ma tak zwany szósty zmysł, najważniejsze jest pierwsze wrażenie jeżeli kogoś nie polubimy to trudno na się do niego przekonać. Twoje negatywne nastawienie do teściowej sprawia że w jej postępowaniu widzisz same błędy. Spróbuj wyszukać u niej dobre strony abyś zmieniła lekko swoje nastawienie do niej. Nie mówie że całkowicie tak się nie da. Bo dojdzie do tego że będzie Cię drażnić nawet to że koło małego usiądzie, dotknie odezwie się. Spróbuj się lekko nagiąć. Odnośnie piwa bardzo dobrze Cię rozumiem jestem matką 1,6 rocznej córeczki i nie nawidzę alkocholu bo go nie lubię ale nie zabraniam mojemu mężowi mamy tylko umowę że piwko pije w weekend piatek sobota i to wieczorem jak malutka zaśnie w łóżeczku. Jeżeli nie mieszkacie z tesciami widziecie się raz na jakiś czas a nie codzienni to możesz pogadać z narzeczonym i razem wziąść teściową na rozmowę i postawić warunek że jeżeli ją odwiedzcie to na te kilka godzin ma odstawić piwo i przy dziecku nie pić.
justka_178
napisał/a: justka_178 2009-08-29 12:41
Nie mieszkamy razem ale poslubie będziemy... Problem w tym,że ja nie moge jej powiedzieć że nie podoba mi się że pije piwo bo przecież nie mogę jej tego zabronić.Poza tym mając swiadomość że w przyszłosci będziemy mieszkac pod jednym dachem nie chcę wdawać się w kłótnie z nią(a taka rozmowa do kłótni by doprowadziła)bo nie miałabym tam życia. Kiedy jestem u niej muszę udawać że wszystko jest w porządku i że ją bardzo lubię. :mad: