Problemy z ex, jak sobie radzić? Dyskusja :)

napisał/a: alicjazkrainyczarow 2008-11-01 16:46
Przeglądnęłam sobie sporą część forum i zauważyłam, że dość często
w różnych wypowiedziach pojawia się zdanie, że ex walczy lub walczyła o naszego parnera
Ja też mam ten problem.
Co myślą ex możemy się domyślać, skoro próbują różnych sztuczek, co my myślimy wiadomo -jesteśmy niespokojne. Ale co myśli facet ???????
Każdy pewnie reaguje inaczej, ale może są jakieś podobieństwa?
Jak facet odnajduje się w sytuacji, gdy ma już od jakiegoś czasu nową dziewczyne, a ex z którą jest w kontakcie wciąz chce jego powrotu i nie ukrywa tego przed nim? Dlaczego w wogóle jest z nią w kontakcie? Może zostały resztki sympatii dla niej, a moze to łechce jego ego?
Co myśleć o tym, gdy facet nie ucina takiej znajomości? Jak się zachowywać w takiej sytuacji, ukrywać przed facetem swój niepokój czy nie?
Zapraszam do dyskusji róznież panów, bo to moze wiele wnieść do tematu.
Ja doszłam do takiego wniosku. Na to czy walczy ex nie nie mamy wpływu, możemy tylko starać się przyciągać do siebie faceta. Ale jakie to straszne żyć ze swiadmością, że ktoś jeszcze chce być z naszym partnerem i walczy
o to, wlaczy o jego uczucia, uwodzi go! Jakże wielu sztuczek używają ex! Do czego są zdolne kobiety dobrze wiemy! Przecież związek i miłosć to nie jest cięgły ring, chciałabym osiągnąć spokój i żeby tamta przestała wreszcie się wtrącać. Chcę być spokojna! Ale tego się zrobić nie da! Jak sobie z tym radzić? Mnie najbardziej męczy to, że są w kontakcie. Nie mam pojęcia jak on reaguje na jej podchody, o czym rozmawiają. Wiem jedynie, że daje mu wyraźnie odczuć, że go chce i to mi sprawia ból. On mi kiedyś powiedział, że nie wróci do niej, bo decyzja jest decyzją.
Są tu na forum osoby będące w każdej z tych trzech ról.
Powiedzcie, jak sobie radzić z ex, bo nie myśleć o niej, gdy cały czas daje o sobie znać się nie da. Trzeba jakoś to przetrwać. Czy istnieją w ogóle jakieś sposoby na ex? Ja nawet nie wiem czy jego ex wie o moim istnieniu, nawet nie znam powodu rozstania, wiem tylko, że walczy o niego już od ponad czterech lat :eek:
napisał/a: alicjazkrainyczarow 2008-11-01 17:17
Czy facet, który wciąz jest w kontakcie z ex, która pragnie jego powrotu, jest w stanie się do tego zdystansować na tyle by w pełni oddawać się nowej dziewczynie i nowemu związkowi?
Czy kontakt z ex przypadkiem nie utrudnia tego? Przecież jak ona walczy to pewnie wciaż wracaj wspomnienia. Mówię Wam jak mnie to męczy!
Pamiętam, że jak ja zerwałam z chłopakiem to wręcz wkurzały mnie jego prośby o drugą szansę, drażniły mnie czułe zwroty w jego smsach, uważałam to za zamknięty rozdział w swoim życiu. Nie utrzynuję z nim kontaktu.
Bardzo mnie zastanawia co czuje osoba, która ma nowego partnera a dawny partner walczy i jak to jest możliwe, że może wciąż ciągnąć taką znajomość. Nie wiem czy ex nie byłoby sobie łatwiej znaleźć kogoś nowego gdyby znajomość została definirtwnie zakończona, bo tak to ona ma wciąż nadzieję. Skoro walczy to musi mieć nadzieję, że wygra!
napisał/a: ewelina306 2008-11-05 20:08
Czasem w związkach jest tak, że kiedy jest tak zwany koniec. wtedy najczesciej do jednej strony dociera ta wielka strata,a czasem to poprostu udowodnienie sobie ze ten ktos wruci na kolanachi. Rozczarowanie jest wtedy. kiedy ta druga juz nic dobrego w tym związku niewidzi.MIALAM TAKĄ SYTUACJE piec lat temu poznalam kogos nigdy niebylismy razem w moim mniemaniu nigdy niepozwoliłabym aby myslał ze cos moze byc miedzy nami . dla mnie byl tylko kolegą nigdy nawet mnie nie pocalowal ani nie obioł on niebyl z tej miejscowosci co ja ale staral sie zniszczyc mój związek. robil doslownie wszystko trwa to juz piec lat od 7 lat jestem z tym samym partnerem i nigdy bym go niezdradzila pobralismy sie mamy dziecko a on nadal mnie neka i nadal ma nadzieje jak to mówi ze zmądzeje czasem mysle sobie ze to jest jego obłęd .a moze poprostu pierwszy raz w zyciu niedostal tego co chcial
napisał/a: mysia24 2009-04-21 02:20
no hej dziewczyny ja mam odwrotny problem..:mad:od paru miesiecy spotykam sie z pewnym facetem kiedys opowiadał mi o swojej ex ale bez żadnej rewelacji a teraz wszystko sie zmieniło okazało sie ze to on ma nadzieje ze wroca do siebie wczoraj sie niby widzieli o czyms rozmawiali a jutro on chce porozmawiac ze mna...moze doszli do porozumienia i wracaja do siebie:((( jak pytam o nas to mi mowi ze My w żadnym zwiazku nie bylismy bo on cały czas o niej myslał nie umiem sobie z tym poradzic wiem ze to głupie ale o duzo rzeczach wiedziałam ale przymykałam na to oko..oddalałam od siebie te złe mysli moze i czułam ze to dla niego tylko sex i godziłam sie na to...a teraz czuje sie do niczego :( na poczatku było inaczej jakos było widac ze mu zalezy a teraz to ja czuje ze daje wiecej od siebie nie dostajac nic wzamian ...to chyba toksyczne wiem ze on nie da mi miłosci i tego czego potrzebuje ale mimo tego spotykam sie z nim mysle o nim nie umiem sie od tego uwolnici powiedziec sobie STOP JUZ WYSTARCZY DOSC PŁACZU DOSC WSZYSTKIEGO ...prosze pomózcie...
napisał/a: mysia24 2009-04-21 02:22
no hej dziewczyny ja mam odwrotny problem..:mad:od paru miesiecy spotykam sie z pewnym facetem kiedys opowiadał mi o swojej ex ale bez żadnej rewelacji a teraz wszystko sie zmieniło okazało sie ze to on ma nadzieje ze wroca do siebie wczoraj sie niby widzieli o czyms rozmawiali a jutro on chce porozmawiac ze mna...moze doszli do porozumienia i wracaja do siebie:((( jak pytam o nas to mi mowi ze My w żadnym zwiazku nie bylismy bo on cały czas o niej myslał nie umiem sobie z tym poradzic wiem ze to głupie ale o duzo rzeczach wiedziałam ale przymykałam na to oko..oddalałam od siebie te złe mysli moze i czułam ze to dla niego tylko sex i godziłam sie na to...a teraz czuje sie do niczego :( na poczatku było inaczej jakos było widac ze mu zalezy a teraz to ja czuje ze daje wiecej od siebie nie dostajac nic wzamian ...to chyba toksyczne wiem ze on nie da mi miłosci i tego czego potrzebuje ale mimo tego spotykam sie z nim mysle o nim nie umiem sie od tego uwolnici powiedziec sobie STOP JUZ WYSTARCZY DOSC PŁACZU DOSC WSZYSTKIEGO ...prosze pomózcie...