Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

proszę o jakiekolwiek porady :( to dla mnie ważne

napisał/a: poProstuTakaJa 2008-11-25 21:42
jestem tu nowa i nie wiem czy w dobrej rubryce umiescilam swoj problem. przejde do rzeczy. moj terazniejszy partner nie jest pierwszym na powaznie jak to sie mowi. oprocz roznych milostek i wzniesien mialam juz partnerow (nie wielu) z ktorymi wiazala wieksze plany i na ktorych mi powaznie zalezalo. jednak jak powszechnie wiadomo....z kazdym takim nowym wydaje sie ze to "ten". jestesmy z michalem zwykla para niby jakich wielu..jednak od jakiegos czasu po prostu zaczelo czegos brakowac..nie umialam skonkretyzowac. juz wiem : brakuje namietnosci. jak sie kochamy piescimy...pomijajac ze jego "technika" nie zawsze mnie zadowala a trudno mnie zadowolic ale pracujemy nad tym. jednak to chyba nigdy nie bedzie az tak przyjemne bez tego uczucia pozadania i namietnosci. sama nie umiem konrektnie tego przyblizyc..zalezy mi na nim i kocham go..nie chce go stracic...aczkolwiek ostatnio nie mam ochoty na takie calowanie jak z poczatku zwiazku...a jestesmy dopiero kilka miesiecy (nigdy tak nie mialam! bywalo ze po dluzszym okresie z jakims chlopakiem liczonym w latach na koncu zwiazku czulam ta namietnosc i pozadanie) teraz nie mam ochoty sie calowac...robie to najczesciej bo on chce albo w ogole odmawiam..w lozku jest podobnie..oddaje mu sie..jednak brakuje tego "czegos". jak przywrocic ten zar uczucia ? :( nie m,oglo to wygasnac bo by oznaczalo ze go nie kocham..a ja kocham! to widac i ja to czuje. mysle ze wiekszosc zrozumialo mnie o co chodzi. rozmawialam z nim o tym na powaznie ale za wiele nie wskuralismy :( prosze...pomozcie mi jakos...nie chce zeby to sie rozpadlo..licze na jakas zyczliwosc forumowiczow :(
napisał/a: Dzolajla 2008-11-25 22:12
ja jak nie mam ochoty na namiętności, całowanie i seks (czasem tak mam, to chyba zależy od cyklu...) urozmaicam seks. przebieram się lub biorę bitą śmietanę :) wtedy jest zabawnie, a to powoduje powrót namiętności :) tak jest w moim przypadku
pozdrawiam
napisał/a: poProstuTakaJa 2008-11-25 22:18
nie przyszlo mi to do glowy :) a w sumie racja...postaram sie urozmaicic nasz zwiazek :) troche perwersji...dodatki do seksu i pieszczot...jakies inne miejsce gdzie skoczy adrenalinka...moze macie jakies inne ciekawe pomysly na takowe rozne urozmaicenia?:)
napisał/a: ~gość 2008-11-25 22:26
Jest mnóstwo sposobów. Proponuję zakupić jakiś seksowny strój pokojówki lub uczennicy... Jest zabawa, wyatarczy się wczuć
napisał/a: ~gość 2008-11-25 22:37
Na wiele się to nie zda - z resztą zseksualizujesz tylko zwiazek i to obluźni wasze więzy. Jak nie ma namiętności to prawdopodobnie problem leży w twojej sferze psychicznej a nie braku zabaw. Może on nie robi czegoś co wczesniej wzbudzało twoje pożądanie (np u poprzednich partnerów) nie ma odpowiednich cech psychicznych które by cię pociągały. Mogłaś sie też spalić w poprzednich związkach i to wpłynęło na to że teraz nie odczuwasz namiętności, nie umiesz sięw pęłni otworzyć na nowego partnera, jesteś gdzieś tam przyblokowana albo boisz się że to nie wypali.
Musisz znaleźć w sobie przyczynę braku namiętności inaczej wszystko co zrobisz ,będzie sztuczne i wymuszone. Z resztą niebezpieczeństwo jest takie, że spotkasz inny obiekt który wywoła w tobie gorącą namiętność, zdradzisz z nim swojego chłopaka i zranisz ,a tego przecież byś nie chciała.
napisał/a: poProstuTakaJa 2008-11-25 22:48
moze i masz racje. aczkolwiek sprobuje jakos urozmaicic nasze zycie. jednak stroj odloze troszeczke na pozniej. jak narazie czula bym sie chyba troszeczke....nie obrazajac nikogo kazdy ma inne upodobania ale jak taka do wykorzystania. na pewno skorzystam z tego pomyslu jak wszystko wroci do normy a nasz staz bycia razem podrosnie jeszcze bardziej :)