Przedziurawiona prezerwatywa

napisał/a: ~gość 2009-11-09 20:17
Kaczusia, to była odpowiedź na posta betinka_2, wyjęłaś trochę moją odpowiedź z kontekstu ;) osobiście jak jechaliśmy jeszcze na gumkach, to nie uważałam tej metody za całkowicie pewną, dlatego tak pirazydrzwi staraliśmy się kochać w mniej-więcej wyliczone dni niepłodne. Generalnie nie chodziło mi w mojej wypowiedzi o gumki, a raczej o to, że stosując np pigułki wg mnie nie ma sensu stosować czegoś dodatkowo, bo jak już się futruję tymi hormonami to chcę w pełni korzystać z przyjemności. To miałam na myśli. Nawiązanie do gumek było typowo w odpowiedzi na wcześniejszy post.
napisał/a: AniaM 2009-11-10 23:20
ja wiem że plemniorków jest bardzo dużo i że są one też (choć podobno słabsze) w tym płynie co wycieka z fiutka przed wytryskiem. Ja tam stosuję samą prezerwatywę i myślę, że styka. Wiadomo nie daje 100 procent pewności, ale mniejsza. Nie o tym chciałam pisać bo chyba mnie dziewczyny nie zrozumiałyście. Bo mi nie chodziło o to, że jeżeli guma pęknie i wycieknie mało to można założyć, że nic nie będzie (nie, nie, nie) , bo moim skromnym zdaniem autorce tematu nigdy gumka nie pękła (mi zresztą też nie:P) i nie wie jak to jest i może zastanawia się czy mogli lub też w przyszłości mogą nie zauważyć, że gumka pękła, że np. zrobi się mała dziurka w prezerwatywie.
Bo powiem Wam, ja osobiście przeprowadziłam kiedyś test:D zrobiłam dziurkę w gumce pinezką i nalałam wody, i ona w ogóle nie chciała z niej wyciekać dopiero gdy ją się mocno ścisnęło zaczęła się woda leciutko sączyć. Także jeżeli w takiej felernej gumce zrobiłaby się tylko własnie taka mała dziurka można jej nie zauważyć, a plemniorek się przeciśnie i wtedy lipa. teraz jeszcze dłuższy wywód ale może udało mi się wyjaśnić co miałam na myśli:)
napisał/a: ~gość 2009-11-11 08:51
z tego co ja wiem, bo też kiedyś szukałam w całym necie czy to widać czy nie widać, to gumka nie ma małej dziurki, przy wytrysku i przy tym ciśnieniu jak jest uszkodzona, to dziura się powiększy
napisał/a: betinka_2 2009-11-25 14:31
vanilla jesteś w błędzie, znam kilka przypadków, że osoby stosujące pastylki zaszły w ciążę, żaden środek nie jest 100-u procentowy (pastylki 95%), więc trzeba się z obu stron zabezpieczać
napisał/a: ~gość 2009-11-25 15:24
Kobieto, gdzie ja napisałam, że pigułki są 100%tową metodą? Lol :| napisałam, że są na tyle pewne wg mnie, że nie potrzeba się dodatkowo zabezpieczać, bo przy poprawnym zażywaniu jest mała szansa wpadki. Nie interpretuj moich słów, odbieraj je proszę dosłownie... co do skuteczności, większość źródeł podaje 98-99% skuteczności tabletek, w tym moja ulotka, więc pozwól, że uznam to źródło za bardziej wiarygodne od Twoich informacji ;)
betinka_2 napisal(a):znam kilka przypadków, że osoby stosujące pastylki zaszły w ciążę
jasne, że można zajść, ale na ogół swój udział mają inne czynniki, których możemy być nieświadomi. Parę dni temu pisała użytkowniczka, która zaszła w ciążę prawdopodobnie z powodu niskiej liczby płytek krwi i tabletki były nie skuteczne. Wiesz sorry, jak ktoś chce się futrować hormonami i do tego pocierać gumką, to proszę bardzo, ja wyraziłam swoje zdanie, że pigułki wystarczają- mam do tego prawo.
napisał/a: Magda500 2010-01-08 11:50
no, z prezerwatywami trzeba bardzo uważać własnie z tego delikatnego względu ze pękają, ale jak juz pęknie podczas stosunku to raczej niczego dobrego to nie wrózy. A co to za marka była? bo to dobrze wiedzieć czasem, dla statystyk, hehe, bo ja na przykład uzywam unimila i jeszcze mi sie nie zdażyło żeby pękła. ale w sumie też trzeba się z tym ostrożnie obchodzić, uwaga na paznokcie i środki zwilżające
napisał/a: ~gość 2010-01-27 14:47
Co do tej statystyki.

Gadałem ze znajomym i raz poszła mu Durex Extra Safe... jak mówił gdzieś na boku.

A miało być extra :) Mnie się wydaje, że wiele też zależy od sposobu przechowywania prezerwatywy.
Zmiana temperatur oraz uszkodzenia mechaniczne takie jak przetarcia, mogą bardzo skutecznie osłabić ich powłokę. Dopasowanie do rozmiarów użytkownika :)
Używanie odpowiedniego żelu nawilżającego też może mieć na to wpływ.
No i data ważności hehehe

Ja używałem kilku rodzajów, od Durexów, Unimil po jakieś Conamore z biedronki i Rosetex z żabki :)
Nigdy jeszcze mi nie pękła i mam nadzieje, że tak właśnie pozostanie :)

A po wszystkim zawsze sprawdzam jej stan, żeby wszystko było jasne, bo nigdy nie wiadomo...
napisał/a: ~gość 2010-03-26 08:28
a nam kiedyś kiedyś pękła kilka razy.. (na pieska, to chyba jest nie najlepsza pozycja do praktykowania z gumką)
co prawda były wtedy mniej wiecej niepłodne ale mój facet i tak mnie wysyłał do apteki po tabletke 72h
znienawidziłam go wtedy i nasz zwiazek sie szybko rozpadł..