Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

psuje się między nami?

napisał/a: asiora1X75 2007-07-17 21:32
O seksie w moim związku nie mam mowy od momentu kiedy zaszłam w ciąże czyli od lipca 2006 , no może po drodze było cos tam, ale jakieś mało znaczące...A już napewo nic się nie dzieję od kiedy ur. córeczkę czyli od 26 lutego. Myślałam że z czasem to się zmieni i mój kiedyś namiętny mąż zatęskni za mną...ale NIC.Na początku było to mi nawet na rękę..byłam zmęczona opieką nad małą , ale w tej chwili wydaje mi się to conajmniej dziwne.Czy Ona tak może i jak On moze tak długo bez tego wytrzymac...Zauważyłam że grzebie w necie na jakiś pornograficznych stronach...ale ze mną nawet nie próbuje...A gdy ja mówię że jest między nami jakiś problemOn stwierdza że to dlatego ze się z nim ciągle kłócę i marudzę ...oczywiście ze zdarzają się kłótnie a marudzę nie więcej niż inne kobiety.A zreszytą jak można nie marudzic kiedy mam za dużo energii..zaczynam już odczuwac totalny brak seksu..
napisał/a: niunka11 2007-07-18 16:42
jakbym czytala noralnie o sobie..identycznie jest w moim zwiazku tylko ze nie mam meza ani coreczki, jestem z nim ok 3 lat i od pewnego czasu mieskzmay razem jest czuly mily itd opiekue sie mna ale o sexie nie ma mowy kiedy bylo pozadanie itd a teraz niewiem co sie z nim stalo mowie mu o tym rozmawiam ze mi tego brakuje a on nic..ttwierdzi ze nie ma ochoty a oglada strony pornograficzne ja zaczynam miec juz tego ppowoli dosc....!!!niech faceci nie mysla ze moga miec wsyztsko
napisał/a: paskudnysamiec 2007-07-19 10:22
A pomyślałaś, że może naprawdę się z Nim za dużo kłócisz i marudzisz? No nie frustruj się, to nie znaczy, że obiektywnie za dużo, czy że nie masz do tego prawa...Zwłaszcza teraz kiedy masz tyle obowiązków. Ale dla Niego to może być za wiele, bo nie umie prawidłowo odczytać Twojego narzekania. Pewnie czuje się za wszystko odpowiedzialny i każdą Twoją uwagę bierze do siebie i traktuje jako swoją osobista porażkę, tym straszniejszą, że przecież jest teraz ojcem i opiekunem młodej matki...Kobiety nie mają pojęcia ile stresu przeżywają mężczyźni w związku z ciążą i urodzeniem się dziecka. To nie znaczy, że masz przejmować odpowiedzialność za Twojego Partnera i trzymać Go za rękę, ale po prostu zrozum co On może teraz czuć. Każdy facet boi się, że teraz to dziecko będzie najważniejsze i że może ich relacja schodzi na dalszy plan. Piszesz, że nie kochaliście się porządnie od momentu zajścia w ciąże. Dlaczego? Czyja to była decyzja - Jego czy Twoja? Czy okazywałaś Mu swoje zainteresowanie przez ostatni rok? Mężczyźni to nie wibratory które można wyjąć z szafki, nieważne jak długo leżał to ma być pyk! i od razu gotowy. Chcę żebyś mnie dobrze zrozumiała - nie twierdzę że tak myślisz, czy postępujesz,nie oskarżam Cię ani oceniam, po prostu staram Ci się pokazać męską perspektywę. Inna, bardzo ważna rzecz. Mężczyźni funkcjonują w trybach. Tryb walki, tryb opieki , tryb seksu, tryb relaksu, tryb pracy itd. Czasem są jakieś podtryby np. tryb seksu czułego, tryb seksu dzikiego i szybkiego. Tryb ma swoje granice, co oznacza, że czynności spoza trybu- zwłaszcza te emocjonalne - nie są w ogóle obsługiwane, no ewentualnie są symulowane, czy funkcjonują szczątkowo. Twój Partner mógł wejść w tryb opieki i bycia ojcem. Z Jego punktu widzenia to pryiorytet, nawet podświadomie. Nie jesteś teraz samicą którą chce się przelecieć, czy namiętną kochanką z którą chce się pieścić godzinami. Piszę to na wyrost, ale to b. prawdopodobne.Możesz być w Jego oczach kobietą którą trzeba bronić i chronić, a nie z Nią sypiać...Tym bardziej bierze sobie do serca Twoje uwagi i narzekania. Uświadom Go może na początek , że Twoje narzekania nie są przeciw Niemu, ani na Niego. że po prostu w ten sposób wentylujesz stres i że może być Twoim Bohaterem jeżeli spokojnie Cię wysłucha. Że nie musi zaraz biec Ci na ratunek, bo świetnie sobie radzisz jako matka. Daj Mu do zrozumienia, że Wasz związek to dla Ciebie najważniejsza sprawa, a Twoja Mała jest dla Ciebie tak ważna bo jest Waszym wspólnym Maleństwem. Porozmawiaj z Mężem o ostatnim roku, o tym co myślał, jak się czuł, czy za Tobą tęsknił...Nie inicjuj rozmów w stylu "wiesz mamy jakiś problem". Możesz spokojnie, bez wyrzutów i presji, opowiedzieć Mężowi o tym jak bardzo lubiłaś Jego namiętność i że jesteś gotowa znów być taką czułą i namiętną żoną jak zawsze.I że On może, powtarzam - może, przyjść do Ciebie i znów Cię wziąć jeżeli będzie miał na to ochotę...Daj Mu sygnał, że jesteś dostępna, potrzebujesz Go i że może wrzucić czasem też inny tryb. I nie próbuj wrzucać go za Niego... Oczywiście zadbaj o siebie, żeby poczuć się seksowną kobietką:). A w ogóle to rozważ, czy nie chciałabyś pooglądać razem z Nim jakiś sprośności? Zapytać co Mu się podoba i na co ma ochotę? I zadbać o Niego w trakcie oglądania, jednocześnie pokazując że jesteś piękna i zmysłowa tak jak dawniej...A jeśli Mała się akurat zapłacze, to uspokój Go i powiedz że wszystko jest w porządku i że będziesz dla Niego bardzo miła jeżeli poczeka, aż sie Mała się uspokoi...Tak, jeżeli w czasie seksu Mała płacze to zajęcie się Nią to rola kobiety, nie mężczyzny, no chyba że sam chce Ci pomóc(nie mylić z sytuacją w czasie dnia). I sama też bądź spokojna, jesteś zarówno Matką jak i Partnerką i na pewno umiesz łączyć w sobie te siły, masz to w sobie w środku:)
napisał/a: pralka7 2007-07-19 12:32
Mimo że jestem kobietą to zgadzam się w 100% z tym panem .Mi również się wydawało że po porodzie 29 maj mąż nie ma na mnie ochoty ale wystarczyło stworzyć nastrój do uniesień i udało się !
napisał/a: asiora1X75 2007-07-20 08:10
może to wszystko prawda co piszesz...napewno to prawda i byłoby naiwnie nie zgodzic się z tobą ale niektóre rzeczy są trudna do wykonania a z moim mężem nawet niemożliwe...znam go 15 lat i gdybym nagle zaczęła się tak zachowywac jak piszesz to pomyślałby ż to jakies fałszywe z mojej strony,,.mimo to spróbuję zminic swoj stosunek do niego a w szczególności moje możliwe że nadmierne ''marudzenie''
dziękuję za wnikliwą analizę mojego problemu...