Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Pytać czy nie pytać??

napisał/a: Gato 2009-08-01 00:41
No tak, powiem: "Nudzi mi sie, ide na spacer... idziesz ze mną?? Tylko sie nie wykręcaj tym że mieszkasz 40km odemnie!!"

W tym wypadku odpada :( Zawsze ma jeszcze moją płytę :P to może być pretekst XD
napisał/a: szprycha1 2009-08-01 13:35
Kazdy pretekst jest dobry :)
Albo pojedz do niej z kwiatami i zapros na spacer tak z zaskoczenia i wtedy z Nia pogadaj tak szczerze od serca ze chcesz wiedziec na czym stoisz i napewno Ci powie.
napisał/a: zezunia 2009-08-03 21:15
Gato więcej wiary w siebie, skoro Ci na Niej zależy do walcz o tą znajomosc, ktora byc moze kiedys zamieni się w związek. Szprycha ma racje najwiecej zdzialas jak po prostu z Nia porozmawiasz czy wogole masz jakies szanse, jakie ma oczekiwania i oczywiscie co ty o tym wszystkim myslisz, mozesz powiedziec to co Nam tutaj, ze Ci zalezy, ale ze sie boisz ze mozesz zrobic cos zle.

Szczera rozmowa moze zdzialac cuda A gdy juz bedziesz wiedzial na czym stoisz to wtedy mozesz kombinowac jak sie zblizyc do swojej wybranki.
napisał/a: Gato 2009-08-04 18:52
Już to zrobiłem, niestety nie w realu, tylko jej list napisalem :P inaczej nie dało rady... bo sie nie chciala spotkać. A odpowiedź na list?? "Tego sie obawiałam, ja chciałam przyjaciela/kolege". pffff....
Odzywać się odzywa, ale odpowiada na wszystko krotkimi odpowiedziami.... przecież pisał jej nie będę referatów, jak ona ma tylko pisać np. "ahaa", "no tak", "mhmm"... Zastanawiem się, czy sie jej poprostu nie spytać, "Czy pomimo tego, że wiesz co czuję, nie możemy być przyjaciółmi i sie czasem spotkać?? Czy już zawsze będziesz się izolować??"
napisał/a: zezunia 2009-08-04 20:31
Gato skoro juz wiesz o co chodzi to niestety ale musisz sie z tym pogodzic. Przemysl sobie czy i Tobie tylko ( a moze az ) przyjazn wystarczy. Jesli tak to zapewnij ja, ze chcesz byc tylko przyjacielem, ze wystarcza Ci tylko rozmowy i spotkanie jako kolega - kolezanka. Ona musi to wiedziec, bo inaczej odsunie sie od Ciebie, bo pewnie nie bedzie chciala Cie zranic i robic Ci nadziei. Jeśli natomista Ty chcesz czegos wiecej a przyjazn nie wchodzi w gre to moim zdaniem daj sobie spokoj. w koncu nic na sile.
napisał/a: Ola92 2009-08-05 17:35
Eh jestemw podobnej sytuacji... tylko, że kurcze Wam to chyba jest łtawiej, bo jakoś tak się utrało, że to kolesie zazwyczaj wszystko proponują itp. itd. Co ci szkodzi? Proponuj, zapraszaj i daj z siebie wszystko, ale nie narzucaj się za bardzo! Jak dziewczynie będzie zależało to sama napisze któregoś dnia. Chociaż z drugiej strony moja koleżanka sama wyhaczyła kolesia i pisała do niego przez kilka miesięcy, az w koncu sie w niej zakochał. Musisz sam wyczuć to sytuację po czasie...., ale na razie najlepsze co ci moge poradzic to to, zebys po prostu walczył o nią!

[ Dodano: 2009-08-05, 17:39 ]
hmmm przeczytałam dopiero teraz ta nowsza twoją wypowiedzć i stwierdzam, że możesz tak jej się zapytać, ale jak ci odpowie obojętnie to będzie znaczyło, że jej nawet na Tobie nie zależało jak na koledze, z doświadczenia wiem, że taka przyjaźń, jak w twojej sytuacji rzadko kiedy sie udaje. ja np. bym wolała się odizolowac od takiej osoby, bo bym sobie caly czas nadzieje robiła.
napisał/a: Gato 2009-08-10 16:27
No cóż.... koniec pewno, powiedziała że jak wie, to raczej nie da rady... coz... moze jestem skazany na bycie samotnym :) Bądź co bądź, wszystko ma swoje plusy i minusy ;)

Tak jak to było w jednej piosence... "najważniejsze jest wyczucie czasu" :)
napisał/a: Fila 2009-08-10 20:44
Gato, postawienie jej takiego pytania wprost jest chyba dobrym pomysłem. Z czasem możesz jeszcze ją przekonać do siebie, jeśli nie dasz po sobie poznać, że jej odmowa Cię ubodła :)
Nikt nie jest skazany na samotność! Nie gadaj tak!
napisał/a: Gato 2009-08-15 10:53
To poznałaś pierwszą osobę :P:P
napisał/a: betinka_2 2009-08-18 18:49
cały problem w tym, że jest mało ludzi, którzy potrafią prosto w oczy powiedzieć - nie chce tej znajomości a druga strona żyje nadzieją.

Gato tyle wokół świetnych kobiet rozglądnij się
napisał/a: maleństw_o 2009-08-20 08:55
betinka_2 napisal(a):cały problem w tym, że jest mało ludzi, którzy potrafią prosto w oczy powiedzieć - nie chce tej znajomości a druga strona żyje nadzieją.


Czasem jest tak, że ta druga osoba - mimo wszystko - jest naszą całą nadzieją...

;)
napisał/a: arturo1 2009-08-20 11:11
napisal(a):czy sie jej poprostu nie spytać, "Czy pomimo tego, że wiesz co czuję, nie możemy być przyjaciółmi i sie czasem spotkać?? Czy już zawsze będziesz się izolować??"

Napaliłeś sie jak szczerbaty na suchara... po co Ci ta (zwlaszcza w takiej formie) znajomosc ? Bedziesz do niej wzdychal i wypatrywal najdrobniejszego gestu czy aby juz u niej "nie zaskoczylo" ?
Popatrz na to troche z boku. Poznales dziewczyne spotkaliscie sie pare razy i Ty sie teraz spodziewasz, ze rzuci Ci sie na szyje z okrzykiem "moj ci on!".

Wyluzuj. Nie widzisz ile dziewczyn dookola ? Poznawaj je, NA PEWNO trafisz na swoj egzemplarz.

PS.: jesli tak bardzo chcesz TYLKO TA - to zmien postawe bo blagajaco-wzdychajaca wiele Ci nie pomoze.