reklama wibratora na przystanku autobusowym?

napisał/a: amichevole 2015-02-06 19:11
Hehe nie widziałam jej, ale za to robiąc Prawo Jazdy ciągle na antenie trąbili:
"Większość kobiet przeżywa infekcje pochwy... Masz infekcje kup coś tam coś tam... Zrób test ph.. na nana "
czułam się dość dziwnie siedząc obok z mężczyzną 40 letnim instruktorem... :o
napisał/a: heyy0a 2015-03-18 22:06
Nie dziwię się bo musiałaś się trochę zawstydzić..Ale czasem są takie reklamy bardzo dziwne jak się jedzie z jakimś np. instruktorem hihi : ) jeśli o mnie chodzi to po prostu no wiecie tej reklamy osobiście nie widziałam ale kiedyś jak odwiedzałam demoty to właśnie taki obrazek z wibratorem widziałam na głównej
napisał/a: finezjaxx 2015-08-24 14:54
W sumie zastanawiam się kto za to odpowiada, ale za to gdzie ona będzie wisiała to już niekoniecznie ma pojęcie. Więc czy ktoś przydziela miejsca na reklamę w większych miastach?
stazzja
napisał/a: stazzja 2016-02-16 20:35
Moim zdaniem to nie najlepszy pomysł - zwłaszcza jeśli rodzic jest na spacerze z dzieckiem, a ono głośno o tę reklamę wypytuje ;)
napisał/a: kupala1 2016-02-18 14:42
messia napisal(a):Ostatnio stojąc na jednym z przystanków autobusowych w Warszawie, zobaczyłam wiszącą tam reklamę...wibratora. Nadeszły czasy, kiedy można już reklamować wszystko i wszędzie. Nie wiem jak się do tego odnieść. Z jednej strony dobrze, że przestajemy być takim pruderyjnym krajem, ale jednak nie wiem czy chcę oglądać sztuczne penisy na przystanku. Co myślicie na ten temat?


Wydaje mi się, że reklama przeszła ze względu na w miarę "przyzwoitą" formę lub nie było innego chętnego do reklamowania się w takim miejscu, przez co właściciel mógłby się zgodzić (jak nie wiadomo, o co chodzi - to chodzi o pieniądze :)
napisał/a: ewcialowcia 2016-08-26 13:12
Myślę że żeby rozwiązać ten dylemat należałoby:
- wynająć jakiś większy format http://www.billboardy-reklama.pl/ coś takiego
-Walnąć dużą, obrazobórczą reklamę przy łazienkowskiej
-Czekać na efekt.
Jak zadzwonią to nie wolno :D