Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Rozstać się czy dać jej szansę

napisał/a: fe7c46b82b7f3ec2b8abfd13dd302574f16a617b 2009-11-21 09:56
Jestem z moją dziewczyną od 4 lat. Od tamtego roku zaczęło się między nami psuć, co raz częstsze sprzeczki, kłótnie. Pewnego dnia powiedziała, że jest w ciąży. Na początku byłem zaszokowany ale z czasem uświadomiłem sobie że już pora się ustatkować. Niestety życie okazało się brutalniejsze, skłamała o ciąży. Byłem okropnie zły na nią, moja rodzina się od niej odwróciła, nie widywaliśmy wcale, ona tylko próbowała nawiązać kontakt przez sms, lub komunikator internetowy. Po pewnym czasie postanowiłem jej to przebaczyć (może byłem głupi ale sądziłem, że się zmieniła). Było dobrze między nami przez kilka miesięcy, ale ostatnio znowu się zaczęło, padły różne słowa. W końcu chciała abyśmy zostali przyjaciółmi. Pomyślałem sobie, że ponownie zaczyna się miedzy nami taki okres jak przedtem więc dałem jej kilka dni do namysłu. Teraz pisze, że mnie bardzo kocha jak nikogo innego, że chciała by wrócić do mnie. Niestety sam nie wiem co robić, nie wiem czy z mojej strony jest jeszcze miłość, czy po prostu przyzwyczajenie i czy po prostu boję się rozstania.
napisał/a: ~gość 2009-11-21 10:03
Facet, ona się bawi Tobą i testuje na ile może sobie pozwolić.
Zapomnij o niej, przynajmniej dopóki ona nie dojrzeje.
napisał/a: Malgorzatka21 2009-11-21 11:40
Już raz dałeś jej szansę czy dasz kolejny raz tylko od Ciebie zależy. Moim zdaniem nie zasłużyła, bawi się Twoimi uczuciami.
napisał/a: Nikita8 2009-11-21 12:14
Wiesz, nie wnikając kto zawinił, ani czy zasługuje, ale sama postawa w stylu "czy dać jej szansę" jest moim zdaniem błędna. Związek to dwoje ludzi. Taka postawa sprawi, że Ty nie będziesz nic robił tylko będziesz czekał i punktował jej potknięcia - nie przyjmując że sam możesz być ich przyczyną w jakiś sposób.
Albo staracie się oboje odbudować to co było, albo w ogóle.
Aha - i nie licz że ona się zmieni, bo ludzie się tak po prostu nie zmieniają. Dopiero jak dostaną po tyłku tak mocno że im się przewartościuje parę spraw. Inaczej to tylko tłumienie pewnych reakcji, a w końcu dojdzie do wybuchu.
napisał/a: ~gość 2009-11-21 17:10
Mi to wyglada na szantasz :/

Jesli wyczowna ona ze wa cie w garsci to ci odpiernicza akcje, jesli wyczowa ze stawiasz deklaracje ze odchodzisz (bo masz tego dosc) to mieknie i sie staje potulna jak baranek
Najwazniejsza jest akcja z ciaza, raz cie rozbila w (cenzura :P ) wiec postanowila dalej manipulowac, takich akcji sie nie robi kochanej osobie ...
napisał/a: AppzAddicT23 2009-11-23 19:44
rozumiem cie doskonale, czujesz sie jak taki Lov Toy, nie warta twoich nerwow starania, lez, czegokolwiek, nie dojrzała do poważnego uczucia..
wlasnie sie przekonałem ze po 3 latach zw na odleglosc, ze strona od dłuższego czasu nic do mnie nie czuje.. /shoq...;( nie potrafiła powiedzieć, być szczerą i zerwała przez gg,.. nawet nie telefon.. niedojrzałość.. i zakłamanie.. gra w miłość.. doskonała aktorka.. szkoda gadac.. trzeba sie wyleczyc chodz to trudne.. bo dosyć długo miałem klapki a oczach..
napisał/a: fe7c46b82b7f3ec2b8abfd13dd302574f16a617b 2009-11-24 23:11
Tak szczerze to jestem już zmęczony i czuję się zniewolony tą sytuacją. 4 lata razem to dużo i stracić to wszystko jest dla mnie nie do pomyślenia ale żyć z kimś kto mnie okłamuje i próbuje się mną bawić wzbudza we mnie odrazę do tego człowieka. Co zrobić aby wilk był syty i owca cała ;)
napisał/a: Misia7 2009-11-25 08:22
Alcu napisal(a):Co zrobić aby wilk był syty i owca cała

W takich sytuacjach się tak nie da. 4 lata to kawał czasu, zostanie na pewno będzie boelsne, pozostawi pustke, ale czas leczy wszystkie rany i na pewno da sie z tym żyć.
Zgadzam się z poprzednikami, że dziewczyna się tobą bawi, manipuluje. Wie, że może sobie na takie zachowanie pozwolić. Zastanów się jak by wyglądała twoja przyszłość przy niej? Czy mógłbyś jej zaufać?
Jeżeli nie to masz gotową odpowiedź.
napisał/a: fe7c46b82b7f3ec2b8abfd13dd302574f16a617b 2009-12-09 00:36
dzisiaj się z nią rozstałem się z nią chciała abym dzisiaj do niej przyjechał porozmawiać, więc pojechałem, miała jakąś imprezę w domu, 2 kolegów, pijani, najgorsze jest to że jeden do mnie zaczął skakać nie wiadomo o co, poszarpałem się z nim :(.
Ona ciągle mnie obwinia za ślub do którego nie doszło ciągle mówi że jestem i będę za moją matką, obwinia moją matkę że się wtrąciła miedzy nas, że ujawniła że ona nie była w ciaży. Dzisiaj do niej nic nie docierało. Nawet nie była za mną jak się szarpałem z jej kolegą. Czuje się okropnie. Mam wszystkiego dość. a tak mi na niej zależało
napisał/a: kasiasze 2009-12-09 01:01
a dlaczego nie doszło do slubu?
napisał/a: fe7c46b82b7f3ec2b8abfd13dd302574f16a617b 2009-12-09 01:12
w sumie podjęliśmy decyzję aby ślub przełożyć ale to wszystko przez to że skłamała o ciąży i po prostu moi rodzice już jej nie chcieli widzieć po tym
napisał/a: kasiasze 2009-12-09 01:18
Alcu, trochę nieskładnie.... deczyję o przełożeniu slubu podjęliście przed infromacją o ciązy czy po? To po ile wy macie lat, że rodzice za Ciebie decydują? Mogą mieć swoje zdanie ale decydowac?
Pewnie to kłamstwo o ciązy to jakaś desperacja .... Dzziewczyna chyba generalnie jest zdesperowana, bardzo chce już mieć rodzinę, stabilizację ..... a Ty się nie możesz przez 4 lata zdecydować .....