Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Seks a poglądy
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/001.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/005.gif)
I tu pojawia sie problem... Rozumiem że nie chce seksu przed ślubem - ma takie poglądy i je szanuje. Ale jestem tylko człowiekiem i chłopakiem, i jakoś nie widzi mi sie przez najbliższe 4 lata (wtedy teoretycznie będę sie mogl z nia ożenic mając 21 lat) zatrzymać sie na całowaniu, pieszczotach przez ubranie i trzymaniu sie za rękę. Bardzo ją kocham ale dla mnie to już przesada. Co zrobić?
Teoretycznie to będziesz mógł się ożenić mając lat 18
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/003.gif)
Nie wiem, co Ci poradzić, bo faktycznie może dziewczyna ma trochę racji - im bardziej intymne będą pieszczoty, tym pokusa większa, a nie każdy ma dość silną wolę, by się powstrzymać. Z drugiej strony - jeśli nie chce, żebyś ją kiedyś choćby zobaczył w bieliźnie, to faktycznie przesada (moim zdaniem). Co mnie zastanawia - a co ze strojem kąpielowym?
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/002.gif)
Wydaje mi się, że powinniście przeprowadzić poważną rozmowę, może uda Ci się ją przekonać, że jesteś w stanie zachować tą granicę i masz na tyle silną wolę, że nie będziesz dążył do seksu, a zatrzymasz się tylko na pieszczotach i uszanujesz, jeśli ona w którymś momencie powie "nie". Tu jednak pojawia się pytanie: czy chodzi jej tylko o to, że boi się, że nie będziecie w stanie powstrzymać się od seksu, czy może uważa takie intymniejsze pieszczoty za taki sam grzech przed ślubem jak seks?
Jeśli nic się nie zmieni - może to nie jest odpowiednia dziewczyna dla Ciebie, skoro taka granica intymności, jaką ustanowiła (fakt, bardzo rygorystyczna), Tobie nie odpowiada?
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
Edit: @Ula
Porozmawiam z nią. I jeśli nie da sie przekonać, to tak sie zastanawiałem nad tym czy dla pokazania jej co czuje(?) przestać całować sie z nią "z językiem", bo to przecież też wzbudza podniecenie i pożądanie, a to grzech. Sam już niewiem jak jej to wyjaśnic... Mam na tyle silną wolę zeby powstrzymać przed seksem jc, ale ona uważa że to właśnie ona sie nie oprze.
Jak widać już teraz wielu rzeczom nie potrafi się oprzeć, a tak jak pisze sorrow - skoro taką wagę przywiązuje do kwestii grzechu w postaci seksu przedmałżeńskiego, to tak naprawdę grzechem są już Wasze pieszczoty, od całowania z języczkiem poczynając.
Nie, wcale tak nie myśle i wiem że to też grzech. Ale ja nie jestem aż tak mocno wierzący, żeby odmawiać sobie takich przyjemności. I napewno duża większość z nas nie myśli o tym jak o grzechu i sie z tego nie spowiada, bo uważa to za normalne kiedy dwoje ludzi sie kocha. Mylę sie?
[ Dodano: 2008-02-22, 17:54 ]
Sytuacja jest strasznie zagmatwana... to co robilismy do tej pory robimy nadal bo ona to bardzo lubi i ma swiadomosc tego grzechu. Skoro tak to dlaczego w przyszłości nie chce nic więcej? Przecież to nie będzie różniło się od tego co teraz robimy...
Co do Osaczonego to najbardziej zastanowił mnie fakt, że : "robimy nadal bo ona to bardzo lubi i ma swiadomosc tego grzechu"
Kurczę ona pewnie żyje w jakimś chorym poczuciu winy, że robi coś co jest grzechem i jej sie to podoba na dodatek... jak dla mnie to masakra jakaś jest.
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_eek.gif)
[ Dodano: 2008-02-22, 19:52 ]
Moja rada? Przeczekać i sprawdzić czy ten fundamentalizm jej mija... jeśli nie zastanowić się nad tym związkiem...
Odnośnie końcówki tego co napisałaś, to tylko zacytuję mały fragmencik z wikipedii:
"Określenie kogoś mianem fundamentalisty w społeczeństwie nastawionym na otwartość wobec różnych poglądów ma zwykle na celu przeniesienie sporu z płaszczyzny rzeczowej na emocjonalną, z jednoczesnym poniżeniem przeciwnika przez skojarzenie z nim odczuć negatywnych i tym samym ustawienie się po stronie przeważającej."
Przypuszczam, że ona na po prostu się boi, że kiedyś sama będzie chciała przekroczyć tą granicę i że nie wytrzyma z tym do ślubu. A wie, że później będzie żałować tego kroku i tego, że gdy w dniu ślubu założy białą sukienkę, to w istocie nie będzie już ona symbolem niewinności i czystości, ale samego symbolu, tradycji, a kolor biały nic już nie symbolizuje.
Faceci są przyzwyczajeni do seksu, często o tym myślą, często się masturbują, często o tym gadają z kolegami. Dla Was to normalne, więc podobno łatwiej Wam się powstrzymać.
Kobiety zostały trochę inaczej stworzone. Są nastawione na uczucia, bliskość, emocjonalność. Gdy chłopak rozpali dziewczynę, wtedy bardzo trudno jej powiedzieć stop. Twoja dziewczyna nie chce po prostu zrobić czegoś, co wykracza poza jej moralne wartości. A nie oszukujmy się: pieszczoty ewidentnie prowadzą do seksu.
A tak w ogóle to kiedyś czytałam na jakiejś katolickiej stronie, że petting jest cięższym grzechem niż seks...
Powinieneś się cieszyć, że masz taką wspaniałą dziewczynę, która ma swoje wartości. ( czyt.: np. nie musisz się obawiać, że Cię zdradzi jeśli przykładowo wyjedziesz gdzieś na dłuższy czas).
A czekać warto, choć sama wiem, że to nie lada wyzwanie. Ona ma rację. W pewnym momencie przy intymniejszych pieszczotach może już nie potrafić się powstrzymać i będzie chciała to zrobić, a czy wtedy Ty jej tego odmówisz? Szczerze wątpię..
Nie karaj dziewczyny za to, że nie chce posuwać się zbyt daleko. Ona i tak pewnie już przynajmniej podświadomie czuje się winna z powodu tych pocałunków, dotyku przez ubranie, bo wie, że tego kościół nie akceptuje. Nie możesz stawiać jej w takiej niezdrowej, trudnej emocjonalnie sytuacji, skoro ją kochasz. Chyba że nie lubisz francuskich pocałunków i Ci na niej, ani na nich nie zależy...
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
Ciesz się z tego, co masz. To wbrew pozorom naprawdę dużo. Wiadomo, że inne dziewczyny już pewnie miały 4 chłopaków i spały z nimi X razy i nie robiły z tego problemu, ale zastanów się, czy chciałbyś naprawdę mieć taką dziewczynę i czy taki typ dziewczyny cenisz? Nie martw się, po ślubie na pewno sowicie Ci wynagrodzi cierpliwość
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/003.gif)
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Ania