Seks analny

brrr dla mnie to jest obrzydliwe i nie zrobiłabym tego za żadne skarby, wg mnie to jest poniżające, wogóle nie rozumiem jak faceta to może nie brzydzić,najpierw używamy tyłka do załatwiania potrzeb,a potem traktujemy to jako "dziurkę rozkoszy" paranoja!! ale każdy ma swoje zdanie i swe gusta

..............

W seksie( z czasem) nie ma rzeczy obrzydliwych, pod warunkiem, że nie są robione na siłę. A Ty Myseczka faktycznie jesteś jeszcze bardzo niewinna, ale to też ma swój urok .

Kiedyś myślałam podobnie jak Mysecka zarówno o seksie oralnym jak i analnym. Poznałam mojego Narzeczonego i mi to minęło. Na analny jeszcze się nie zdecydowaliśmy, ale bardzo chcemy spróbować :D

heh widzę że byłam inspracją do napisania odpowiedzi przez kilka osób :) a co seksu oralnego to nie ukrywam że zażywam (nawet bardzo chętnie hihi) ale do analnego NIGDY się nie przekonam odpowiedź na pytanie ShiningKnight - oralny mnie nie brzydzi bo mocz mnie nie brzydzi,mocz to mocz i jest on nawet stosowany w urynoterapii

..............

berry36 napisal(a):

W seksie( z czasem) nie ma rzeczy obrzydliwych, pod warunkiem, że nie są robione na siłę.

Podpisuje sie pod tym obiema rekami.
Kazdy robi to, co lubi, jak nie lubi nie robi. :D

A tak na powaznie- najistotniejsze jest chyba to, zeby do pewnych rzeczy nie uprzedzac sie, wazne aby uniknac sytuacji "nielubienia czegos z zalozenia".
Trzeba zbierac doswiadczenia i na nich budowac swoje zycie seskualne.

Z drugiej zas strony niewarto tez robic czegos tylko dlatego, ze ktos gdzies napisal czy powiedzial ze jest super i poleca i w ogole ;) Mozna sie rozczarowac, rzucic na zbyt gleboka wode, a potem bac sie wejsc do niej ponownie.
W seksie dobrze jest stosowac metode "malych kroczkow" poznawania sibie, swoich potrzeb i reakcji...
Nie ma co z poblazaniem pisac dziewczynie "ze jest uroczo niewinna", bo zadne z nas nie urodzilo sie doswiadczone, nie od razu siagalismy po zelik i prezerwtywe w celu uprawiania sesku analnego. :rolleyes:
Zauwazylam ze pelno jest na tym forum takich "mentorow" co to wszystko wiedza i sa seksualnymi bogami rozkoszy laskawie oswiecajacymi "laikow".
Kazdy idzie w swoim tempie.

Dlkatego Myszko rob tylko to, co jest w zgodzie z Toba sama. Jesli cos uwazasz za obrzydliwe nie zmuszaj sie. Poczekaj-czas i ciekawosc zmienia Twoje nastawienie.

Pozdrawiam.

ja tylko wyrażam swoje "zamiłowania " , każdy robi to co lubi dla jednych sex analny jest super sprawą a dla innych nie, dla mnie oralny jest super a inni nie mogą sobie wyobrazić jak takie coś można robić, mój facet też masmaczki po analu, ale może sobie pomarzyć heh nie przełamie się tylko dlatego bo on by sobie chciał spróbować, jak to mówią "każdego szkoda " :)

No. I po sprawie :)

Hmm niedawno próbowałam seksu analnego, na trzeźwo :) Ale niestety mój partner bardzo tego chciał, i użyliśmy tylko kremu Nivea. wszedł we mnie, ale cały czas mnie bolało, choć dało się wytrzymać nie było to przyjemne, takie dziwne uczucie... którego nie potrafię opisać, ale mi sie nie podobało. jeśli będzie chciał znowu to tylko z specjalnym żelem. Ostatnio sie ucieszyłam, bo mój chłopak, powiedział ze jeśli nie chce w ogóle nie musimy tego robić, nie będzie mnie namawiał itd. (choć jest to jego największa fantazja) . Dlatego właśnie postanowiłam sie zgodzić :) Myszko, mnie też seks analny brzydzi, oralny nie, choć nie powiem ze tez za nim tak przypadam :) ale czasami fajnie jest zrobić swojemu ukochanemu przyjemnosc i to jest fajne :) Poza tym im więcej rzeczy probujesz tym masz większe doświadczenie.

Ogladajac pornusy moznaby pomyslec ze wcale nie boli a tu proszę, myslałam ze to tylko mnie bolało, a tu widzie ze prawie kazda kobieta ma dokładnie ten sam ból. Przynajmniej sie o zelu dowiedzialam...... Dzieki

Ja spróbowałam sexu analnego i uwazam że jest rewelacja tylko trzeba się rozluźnic bo na początku boli. Jeśli chodzi o tą lewatywe to ile czasu przed potencjalnym sexem trzeba ją zrobić?:)