SEKS ORALNY-CZY WSZYSTKIE KOBIETY TO ROBIĄ?
napisał/a:
eb881
2010-12-05 14:01
Ostatnio przeprowadziłam z moim chłopakiem rozmowę. Jego zdaniem wszystkie kobiety zadawalaja oralnie swoich facetów, on bynajmniej miał szczęscie trafiać na takie. Ja z kolei uważam, że nie wszystkie kobiety to robią, albo przynajmniej się nie przyznają.
Dodatkowo usłyszałam jeszcze od mojej siostry stwierdzenie, że mężczyzni dlatego lubią korzystać z usług prostytutek w kwestii seksu oralnego, bo żonie nie wypada tego robić. Dlaczego nie wypada, nie zapytałam.
Ale pytam Was.
Czy wszystkie zadawalacie oralnie swoich partnerów? Jeżeli tak to jak często i czy na życzenie swoich ukochanych, czy z własnej woli? Jeżeli nie to dlaczego - bo nie wypada, bo nie lubicie?
Proszę o szczer odpowiedzi.
Dodatkowo usłyszałam jeszcze od mojej siostry stwierdzenie, że mężczyzni dlatego lubią korzystać z usług prostytutek w kwestii seksu oralnego, bo żonie nie wypada tego robić. Dlaczego nie wypada, nie zapytałam.
Ale pytam Was.
Czy wszystkie zadawalacie oralnie swoich partnerów? Jeżeli tak to jak często i czy na życzenie swoich ukochanych, czy z własnej woli? Jeżeli nie to dlaczego - bo nie wypada, bo nie lubicie?
Proszę o szczer odpowiedzi.
napisał/a:
~gość
2010-12-05 16:21
Może moja odpowiedź trochę zaprzeczy stereotypom, bo mam 50 lat Uważam, że seks oralny jest najlepszym dowodem miłości i akceptacji (tak!) dla partnera czy partnerki. Jeśli brzydzimy się genitaliami partnera to chyba nie ma co mówić o prawdziwej miłości i akceptacji, a kochając nie możemy akceptować wybiórczo. To tak, jakby matka brzydziła się wydzielinami swojego dziecka, to nienaturalne.
Sądzę, że kobiety, które nie chcą uprawiać seksu oralnego są albo zrażone do tego przez innych mężczyzn, z którymi były, albo pełne niesłusznych obaw, wpojonych im przez religię i znajomych, typu że łatwo zwymiotować czy się zakrztusić.
Sądzę, że kobiety, które nie chcą uprawiać seksu oralnego są albo zrażone do tego przez innych mężczyzn, z którymi były, albo pełne niesłusznych obaw, wpojonych im przez religię i znajomych, typu że łatwo zwymiotować czy się zakrztusić.
napisał/a:
~gość
2010-12-05 18:17
eb881, mam kolezankę ktora powiedziała mi ze nigdy tego nie zrobi swojemu mezowi, bo to obrzydliwe, ohydne, okropne itp i na nic sie zdaly moje tłumaczenia ze to nie tak..
ona jest nie do przekonania.. - wiec nie wszystkie :)
ja swojemu mezczyznie lubię to robic, zarówno jak mnie o to poprosi, ale tez sama z siebie.. lubię wiez jaka sie miedzy nami wtedy wytwarza :)
pozdrawiam i warto się do tego przelamac jesli jeszcze tego nie zrobilas :) ps zapraszam do mnie na bloga o seksie :)
ona jest nie do przekonania.. - wiec nie wszystkie :)
ja swojemu mezczyznie lubię to robic, zarówno jak mnie o to poprosi, ale tez sama z siebie.. lubię wiez jaka sie miedzy nami wtedy wytwarza :)
pozdrawiam i warto się do tego przelamac jesli jeszcze tego nie zrobilas :) ps zapraszam do mnie na bloga o seksie :)
napisał/a:
born4peace
2010-12-10 18:21
jestem zdziwiony tym co tutaj przeczytalem :D no bomba... z meskiej perspektywy, musze potwierdzic ze ten rodzaj pieszczot jest WYJATKOWO przyjemny i zapewnia niezastąpione doznania. staram sie nie zmuszac partnerki do tego, ale nie ukrywam ze mi na tym zalezy. jezeli mam odpowiedziec na pytanie zadane w temacie, mowie "NIE, NIE WSZYSTKIE"
napisał/a:
KokosowaNutka
2010-12-10 22:31
Jak to brzmi romantycznie.. wiez podczas robienia laski ;) :D
Aj taki zarcik, rozbawilo mnie to :)
napisał/a:
~gość
2010-12-11 00:36
wiec chyba nigdy tej wiezi nie doswiadczylas.. :) bo to sie twory miedzy nami - mieszanina seksu i bliskosci - cos niesamowitego
napisał/a:
KokosowaNutka
2010-12-11 01:52
Oj no ja rozumiem, ze to baaardzo bliski kontakt, bardzo intymny, ale jest przeciez mocno naladowany pozadaniem a Ty widze szukasz w tym jakiegos romantyzmu.. Wierze, ze dla Ciebie moze byc to taki wlasnie akt romantyczny, ale czym to jest dla faceta? Nie mowie, ze nie moze byc to dla niego cudowne przezycie, ze robi to jego ukochana osoba i chce z nia byc blisko jednak.. to jest facet, dam sobie glowe uciac, ze w glowie ma rozne nieprzyzwoite mysli a nie jakies tam romantyczne 'farmazony' ;)
napisał/a:
~gość
2010-12-11 02:01
KokosowaNutka, znam mojego faceta i romantyczne 'farmazony' tez mu się w główce pojawiają :)
dobranoc :)
dobranoc :)
napisał/a:
KokosowaNutka
2010-12-11 02:06
No na bank jak widzi swoja seksowna kobiete na kolanach, jest na maxa podniecony to mysli o tym jakie to bardzo romantyczne i urocze ;)
Dobranoc, slodkich snow
Dobranoc, slodkich snow
napisał/a:
~gość
2010-12-11 12:46
a kto powiedział, że seks oralny musi być na kolanach? :P
napisał/a:
KokosowaNutka
2010-12-11 12:49
Oj no tak napisalam, ale chodzi o mocno erotyczna, podniecajaca sytuacje :P
Ogolnie to, co pisze Izaczek czasem mnie bawi, czasem rozczula :) Izaczek ile masz lat? To Twoj pierwszy facet?
Ogolnie to, co pisze Izaczek czasem mnie bawi, czasem rozczula :) Izaczek ile masz lat? To Twoj pierwszy facet?
napisał/a:
~gość
2010-12-11 12:56
po prostu nie rozumiesz, że dla niektórych seks - niezależnie od tego, jak wyrafinowany, ostry etc - zawsze może być romantyczny :D
ja akurat w 100% zgadzam się z jej zdaniem w kwestii tej 'więzi' i 'romantycznych farmazonów' :D
ja akurat w 100% zgadzam się z jej zdaniem w kwestii tej 'więzi' i 'romantycznych farmazonów' :D