Seks - Problem
napisał/a:
albinek
2011-06-26 12:27
Witam. Jestem nowym użytkownikiem forum i przychodzę do Was z małym problem, w którym nie bardzo wiem o co chodzi .. :(.
Przejdę od razu do rzeczy. Jestem w związku już od roku i razem z moją kochaną stwierdziliśmy, że chcemy zacząć życie seksualne. Spędziłem u niej całą noc - jednak z negatywnym skutkiem. Czemu ?. Już mówię i właśnie tu tkwi mój problem. Gra wstępna myślę była delikatna - masowanie, pocałunki, itd.. Już wtedy byłem podniecony zarówno ja jak i mi mój "mały przyjaciel" i Ona. Bawiliśmy się tak myślę z ok. 15-20min. Wszystko było ok. Ale .. W momencie gdy sięgałem po prezerwatywę mój "mały przyjaciel" stracił zapał .. W dość szybkim tempie zaczął przechodzić do pozycji wiszącej i potem przez dłuższy czas nie dało rady "postawić go na nogi", przez co nie mogłem założyć prezerwatywy, a co dopiero mówić o seksie. To już druga taka wpadka :(. Wie może ktoś co może być tego przyczyną ?. Chyba mój członek nie boi się prezerwatyw, co ?
Pozdrawiam.
Przejdę od razu do rzeczy. Jestem w związku już od roku i razem z moją kochaną stwierdziliśmy, że chcemy zacząć życie seksualne. Spędziłem u niej całą noc - jednak z negatywnym skutkiem. Czemu ?. Już mówię i właśnie tu tkwi mój problem. Gra wstępna myślę była delikatna - masowanie, pocałunki, itd.. Już wtedy byłem podniecony zarówno ja jak i mi mój "mały przyjaciel" i Ona. Bawiliśmy się tak myślę z ok. 15-20min. Wszystko było ok. Ale .. W momencie gdy sięgałem po prezerwatywę mój "mały przyjaciel" stracił zapał .. W dość szybkim tempie zaczął przechodzić do pozycji wiszącej i potem przez dłuższy czas nie dało rady "postawić go na nogi", przez co nie mogłem założyć prezerwatywy, a co dopiero mówić o seksie. To już druga taka wpadka :(. Wie może ktoś co może być tego przyczyną ?. Chyba mój członek nie boi się prezerwatyw, co ?
Pozdrawiam.
napisał/a:
~gość
2011-06-26 13:20
myslęe zwyczajnie się stresujesz i tyle
to z czasem powinno minąc, tylko trzeba probować, probowac i probować..
ile macie lat?
to z czasem powinno minąc, tylko trzeba probować, probowac i probować..
ile macie lat?
napisał/a:
~gość
2011-06-26 13:25
Ja bym Ci proponowała w domu w odosobnieniu potrenować gumkowanie penisa, żebyś potem robił to szybciutko i sprawnie, to kolega Ci nie zdąży opadnąć :)
napisał/a:
Jakub M.
2011-06-26 21:25
Nie przejmuj się, to się zdarza. Problem tkwi tylko i wyłącznie w Twojej głowie. Trenowanie zakładania prezerwatywy w niczym nie pomoże. Za bardzo skupiasz się na tym, żeby wypaść jak najlepiej. Nie skupiaj się na efekcie, tylko na swojej partnerce. Staraj się być w pełni obecny, podczas pieszczot nie wybiegaj myślami wprzód. Skup się na tym, aby sprawić partnerce jak największą przyjemność właśnie w chwili obecnej.
Pomocna może okazać się również wizualizacja. Stwórz w swojej głowie obraz cudownie odbytego stosunku seksualnego, ze wszystkimi szczegółami. Ma to być jak odtwarzany w Twojej głowie film. Zobacz jak pieścisz swoją partnerkę, jak Twój penis robi się coraz twardszy i jak ze spokojem zakładasz potem na niego prezerwatywę i z uśmiechem na twarzy wchodzisz w swoją partnerkę. Odtwarzaj taki film w swojej wyobraźni kilka razy dziennie, możesz powtarzać sobie przy tym słowa w stylu "Jestem świetnym kochankiem i potrafię dać mojej kobiecie niezapomniany seks".
Kiedy będziesz czuł nadchodzący niepokój i stres, staraj się głęboko oddychać i jeszcze intensywniej skupiać na swojej partnerce.
Mi również przydarzyła się kiedyś taka sama sytuacja. Tydzien później wszystko naprawiłem. To łatwiejsze niż się wydaję :) Powodzenia!
Pomocna może okazać się również wizualizacja. Stwórz w swojej głowie obraz cudownie odbytego stosunku seksualnego, ze wszystkimi szczegółami. Ma to być jak odtwarzany w Twojej głowie film. Zobacz jak pieścisz swoją partnerkę, jak Twój penis robi się coraz twardszy i jak ze spokojem zakładasz potem na niego prezerwatywę i z uśmiechem na twarzy wchodzisz w swoją partnerkę. Odtwarzaj taki film w swojej wyobraźni kilka razy dziennie, możesz powtarzać sobie przy tym słowa w stylu "Jestem świetnym kochankiem i potrafię dać mojej kobiecie niezapomniany seks".
Kiedy będziesz czuł nadchodzący niepokój i stres, staraj się głęboko oddychać i jeszcze intensywniej skupiać na swojej partnerce.
Mi również przydarzyła się kiedyś taka sama sytuacja. Tydzien później wszystko naprawiłem. To łatwiejsze niż się wydaję :) Powodzenia!
napisał/a:
~gość
2011-06-26 22:13
no tylko żeby to zrobić w taki sposób, to musi to umieć. Dziwne, bo znam męskie opinie na ten temat i są sprzeczne z Twoją ;) (a podkreślam, że męskie, żebyś mi nie zarzucił, że co ja mogę wiedzieć jako kobieta)
napisał/a:
Jakub M.
2011-06-26 23:13
Vanilla myślę, że po prostu źle się zrozumieliśmy :) Chodzi mi o to, że trenowanie zakładania prezerwatywy nie pomoże w przypadku, kiedy stres jest spowodowany martwieniem się o efekt. Jeśli osoba jest niedoświadczona czy jest prawiczkiem i nigdy wcześniej nie zakładała prezerwatywy, to ćwiczenie tego "na sucho" oczywiście, że może pomóc. Przyznaję, że źle się wyraziłem. Z góry założyłem, że albinek kochał już się wcześniej z użyciem prezerwatywy i problem tkwi tylko w jego głowie. Wybaczcie więc i vanilla zwracam Ci honor :) a albinek jeśli masz mało doświadczenia to poćwicz zakładanie prezerwatywy przed kolejnym stosunkiem.