seks... problem z...
napisał/a:
twister1
2011-01-15 12:13
Witam, mam pytanie, jestem z moją dziewczyną jakieś 3 miesiące. Podczas seksu występuje problem, właściwie to nie wiem jak to postrzegać, mianowicie jest to moja pierwsza dziewczyna z którą mam kontakt i np po godzinnym współżyciu ona sprawia mi przyjemność ustami np kolejne trzydzieści minut a ja nie mogę dojść. Oczywiście nie jest tak zawsze, często zajmuje nam to ponad godzinę i nigdy nie jestem pewny czy się to stanie. Z drugiej strony przynajmniej mogę dość długo sprawiać przyjemność dziewczynie. Z góry dziękuję za wypowiedzi. Pozdrawiam.
napisał/a:
mi.chal
2011-01-15 14:17
niezłą ma kondycję jak pół godziny może się Tobą ustami zajmować
Znaczy się, że po takim czasie nie możesz dojść? Zarówno przy seksie oralnym jak i penetracji??
A jak to masz podczas masturbacji?
Znaczy się, że po takim czasie nie możesz dojść? Zarówno przy seksie oralnym jak i penetracji??
A jak to masz podczas masturbacji?
napisał/a:
twister1
2011-01-15 15:51
znaczy się to nie jest tak że nie mogę, bo czasem się zdarza że po 40 minutach się udaje ale np ostatnim razem po 1,5 godzinnym stosunku przerwaliśmy bo pękło zabezpieczenie a było ostatnie. A sam dojść mogę dość szybko. (np przy oglądaniu jakiegoś filmu)
napisał/a:
~gość
2011-01-15 16:33
twister, chyba juz w innym temacie Ci odpisałam - masturbujesz sie pewnie od lat w dodatku raczej intensywie, a wspolzyjesz dopiero 3 miesiace, kwestia przestawienia na inne bodzce i proponuje odstawic w mire mozliwosci masturbacje
to niby tak długo?
to niby tak długo?
napisał/a:
mi.chal
2011-01-15 17:19
wg mnie to długo
napisał/a:
Joasia.K
2011-01-15 22:41
ja tam potrafię nawet godzinę
ja myślę tak jak Izaczek, nie jesteś przestawiony na inne doznania.. jesteś przyzwyczajony do swojej ręki i tutaj tkwi problem
ja myślę tak jak Izaczek, nie jesteś przestawiony na inne doznania.. jesteś przyzwyczajony do swojej ręki i tutaj tkwi problem
napisał/a:
twister1
2011-01-15 23:00
no więc się odzwyczaję :) o ile to możliwe
napisał/a:
~gość
2011-01-16 00:56
ja tez.. ale preferowany czas to do pół godziny.. ale to juz OT
napisał/a:
KokosowaNutka
2011-01-16 01:09
Lo Boze. Ale to boli kark, jezyk, miesnie twarzy. Ja tam na zegarek nie aptrze jednak godzina to troche przesada i az sie wierzyc nie chce. A moze to ja jestem kiepska Ahh.. niemozliwe :P
napisał/a:
Escherichia1
2011-01-18 18:46
Po godzinie to by mi sie chyba znudzilo i doszlabym w dodatku do wniosku, ze nic z tego nie bedzie :P no chyba, ze robienie przerw 15 minutowych wchodzi w gre :P