Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Serce pęka z bólu...Wszystko straciło sens

napisał/a: barteks1977 2009-12-03 14:18
Wczoraj rozstałem się z Kobietą mych marzeń.A wszystko to przez śmierć samobójczą jej byłego.Jak sobie z tym radzić..... Ona stwierdziłą mi że czuje się wdową.Czy wogóle mnie kochała.Nie mogę zrozumieć jak można tak ranić osobę na której zależyJak można się tak samemu oszukiwać
napisał/a: ~gość 2009-12-03 14:30
a jak długo byliście ze sobą i jak długo nie była już ze swoim byłym oraz w jakich okolicznosciach oni się rozstali?
Przykre to, nie rozumiem jej działania, ale powiedz coś więcej.
napisał/a: lodyga 2009-12-03 14:38
To napewno dla niej trudna sytuacja....musisz dać jej czasu.
napisał/a: ~gość 2009-12-03 14:56
Dokładnie, daj jej tylko czas i przede wszystkim nie staraj się jej zrozumieć.... Tu nie musi chodzić o to, że ona go kochała nadal czy jeszcze, bo mogła go w ogóle nie kochać.
Być może ona się po czesci, być może w przewyższającej części czuje winna temu co się stało...
Ten chłopak był chory z pewnością, ktoś kto odbiera sobie życie przez kogoś jest bardzo słabym człowiekiem i bardzo chorym wewnętrznie, psychicznie. Takiemu człowiekowi potrzebni są lekarze psychiatrzy, psycholodzy. Taki człowiek od zawsze ma jakiś problem ze sobą, czasem nieudana miłość jest dla niego motywem do skończenia ze sobą...
Taki człowiek jest trudny dla innych, wielu ludzi czuje się podświadomie odpowiedzialnych za niego, za jego myśli i uczucia, bo jest słaby i nieobliczalny...
To jest meczace, bardzo boli innych, bo to jest swego rodzaju ciężar.
Ktoś kto ma sumienie, jest wrazliwy będzie zalował takiego człowieka, nie musi go kochać, ale zawsze może mieć jakieś dziwne przeświadczenie, że częsc winy jest w nim, była w nim...
Inni też mogą to sugerować.
A tak naprawdę nie ejst winny nikt, może ci którzy nie zainteresowali sie nim w porę i nie oddali na leczenie...

Uwierz, jej moze być ciezko bo ona sie po prostu może za coś czuć odpowiedzialna, odpowiedzialna za ten krok, za coś czego nie zrobiła kiedyś wystarczająco, za coś przy czym nie była...W końcu to był kiedyś bliski jej sercu człowiek...


Daj jej czas, nie wymagaj nic, tylko bądź, słuchaj i wspieraj jeśli to czujesz to miłość.

Masz szansę sie sprawdzić i udowodnic ze jej uczucia są dla ciebie ważne.
Nie Twoje i to ze czujesz sie urazony jej słowami. Staraj się usłyszeć to co powiedziała, widocznie jest wartosciową i wrażliwą kobietą, masz skarb przy sobie, doceń go.
napisał/a: barteks1977 2009-12-03 20:11
Mnie się zawalił świat....Ja wiem że trzeba czekać i dać jej się oswoić z tą myślą.A tu dochodzi jeszcze jej niewiedza co do uczuć jakim się dażymy.Myśle że ona nie przestała być z nim duchowo bo fizycznie nic ich już nie łączyło.A jak ja dobrze rozumuję miłość to więź duchowa a nie a fizycznie to tylko dopełnienie uczuć.Uwierzcie mi że mnie też jest ciężko pogodzić się z tą smiercią.Były we mnie rozważania że może jakbym sie nie pojawił w jej życiu to by tego nie było?A może ona chciała uciec przed uczuciami do tego mezczyzny.I jak by się nic nie stało to by wszystko znalazło dobre rozwiązanie.Być może ja byłem odskocznią dla niej aby się odkochała a w obliczu tragedii poprostu uświadomiła sobie jak mocno go kocha i że powinna byc z nim,I teraz ja się już nie liczę.....Wiecie co czuję się poprostu oszukany bo jak można komuś mówić i czynić tak by widział że sie go kocha, a w chwilach kiedy powinniśmy być razem i się wspierać ona decyduje się na odejście.Nie wiem jak to połaczyć w jedność.To dla mnie tak jak puzzle tylko jakiś klocek się zgubił i nie złoży się obrazka do końca.Chyba najlepiej będzie jak ja się z tym pogodzę, a w pamięci pozostaną tylko piękne chwile...
napisał/a: bolczyk 2009-12-14 12:15
posłuchaj dziewczyny które ci odpisały miały racje. uczuciowość kobiet jest bardzo zróżnicowana o wiele bardziej niż nasza. U nich bardzo często uczucia biorą góre nad rozumem i logiką a my poprostu musimy nauczyć sie to rozumieć a nie logicznie to tłumaczyć i dawać im racjonalne rady. Tak jak pisały dziewczyny może w twojej dziewczynie zrodziło sie uczucie winy bądź straty które z czasem powinno minąć. Ty nie próbuj sobie tego tłumaczyć bo wytłumaczenia nie znajdziesz a tylko będziesz sie zadręczał. Daj jej troche czasu a powinno sie ułożyć i jej przejść. Tylko problem w tym ile tego czasu potrzeba-u kazdego moze być inaczej. Proponował bym na jakis czas sie odseparować a jeśli ją kochasz to bądź cierpliwy. Powodzenia.
napisał/a: co_dalej_robic 2009-12-14 22:28
Ja tego kompletnie nie rozumiem. Nie rozumiem jej dziwnego zachowania. To tak jakby każdy zrywał, bo jakiś były popełnił samobójstwo. Były oznacza fakt -- już mi na nim nie zależy, to w takim razie tak strasznie sie tym przejęła, że az musiała zerwać? Utrzymywała z nim jakieś kontakty? Strasznie Cię potraktowała, jak ona może czuć się wdową!! Przecież to jej BYŁY! Z którym ją już nic nie łączyło!! Strasznie dziwna sytuacja, nie wiem aż co napisać..;/