Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

sex a internet wasze opinie

napisał/a: ~falka 2008-07-31 17:45
Julita no z pewnoscia jest ciekawe...masz słowa reszte wypełniasz sama...wszystkim co est pod ręką/ pod myśla.../.....no i tym czego akurat potrzebujesz....
napisał/a: Edyttka 2008-07-31 19:19
do julia 26 - nic mi do tego ,lecz jeśli jesteś nadal żoną,to chyba nie jest to w porządku wobec męża?
Nie byłoby w porzadku gdyby on wchodził do sieci pod nickiem DON JUAN i uwodził piękne,młode dziewczyny ...Niefajnie gdyby czuł ten dreszczyk emocji,to podniecenie ,adrenalina itp. Nieciekawie,gdy będąc z Tobą fantazjował o kobiecie poznanej w sieci...Tak myślę.
Zastanów sie nad tym,odwróć sytuację.
napisał/a: ~falka 2008-07-31 19:23
no ale co ztego? ze takie ma odczucia? póki zostaje to w sferze nieosiagalnej a gadanie sparwia mu przyjemnoisc, zaspokaja ciekawosc?
napisał/a: Edyttka 2008-07-31 19:27
Ja nie chciałabym by mój facet rozmawiał z innymi kobietami,podniecał się przy tym, i z pewnością dązył do tego by ją spotkać .To przypomina mi wątek z ''fotkami w komputerze męza'' .A tutaj mamy dwoje ludzi,któzy czują do siebie ''coś''( pożadanie,ciekawosć) .Jeśli Wam nie przeszkadza,że wasz facet wali konia myśląc o innej lub rozmawiając z nią w necie-Wasza sprawa
napisał/a: julia26 2008-07-31 19:34
ale dziewczyny ja nie pisze o facetach ale o laskach no to ze mam meza ...maz ma mnie ..ciekawi mnie opinia co dziewczyny o tym mysla jak ktos je pociaga przez internet niw piszcie ze jestescie takie swiete to co na ulicy tez sie nie obyjrzycie za przystojnym facetem?
napisał/a: ~falka 2008-07-31 19:35
eee nie od razu mowa jest o sytuacji która ma taki kaliber...czasem po prostu czlowiek potrzebuje nowego spojrzenia, nowości. Lepiej jak z kims pogada przez neta niz poromansuje z kolezanka w pracy, dla mnie to jest różnica. ze ciekawia nas inni innej płci- naturalne- jestesmy ludxmi nie świetymi i taki jest swiat
napisał/a: ~falka 2008-07-31 19:37
julia26 napisal(a):ale dziewczyny ja nie pisze o facetach ale o laskach no to ze mam meza ...maz ma mnie ..ciekawi mnie opinia co dziewczyny o tym mysla jak ktos je pociaga przez internet niw piszcie ze jestescie takie swiete to co na ulicy tez sie nie obyjrzycie za przystojnym facetem?


JUlita ja sie oglądam zawsze i wszedzie...ze względów estetycznych bo estatka ze mnie straszna....ano wlasnie znów zeszło na- co my sobie nawzajem robimy. ja porzycam ten punkt widzenia bo stal sie juz nudny
napisał/a: julia26 2008-07-31 19:44
dziewczyny ja w tym nic zlego nie widze ze mi sie dobrze z kims rozmawia przez internet a to ze czasem dostarcza mi to grzesznych mysli no to co w tym zlego hi hi a co mi pozostalo 36 latce jak tylko pomazyc hi hi a do sexu mam meza o 6 lat mlodszego hihi
napisał/a: Mari 2008-07-31 20:17
Jolka.P napisal(a):aaaa...no tak..wiem o co ci chodzi......to w ogóle kontrowersyjna sprawa....mój mąż uwielbia takie flirty i co więcej znajduje mnóstwo chętnych .....ja mam generalnie do tego stosunek obojętny, no chyba, że mnie napięcie przedmiesiączkowe usidli, to wtedy mam ochotę uciąć mu palce, żeby przestał klikać :)

Błąd total ! ...też miałam takie podejście , nawet na początku sie bawiłam i podpowiadałam co ma odpowiedzieć lasce. Ciąg dalszy znacie :confused:.

buziaki.
napisał/a: jolkaXp 2008-07-31 20:59
szanuję Mari Twoją opinię, ale się nie zgadzam, może to moja naiwność, a może nie...od lat mój facet gada z laskami i nic z tego nie wynika....wiem, wiem, zawsze może się coś zdarzyć, ale zdarzyć może się wszędzie, a ja sobie nie wyobrażam życia razem, gdzie wprowadzimy sobie nawzajem milion zakazów i zaczniemy się dusić w gęstej atmosferze....człowiek musi się czasem zabawić, a każdy robi to inaczej :)
Ps. Oraz odetchnąć od współmałżonka :)
napisał/a: Mari 2008-08-01 11:31
Jolka.P ,
szanować to sobie możesz !, mam to gdzieś wrrrrrr ..
Odpowiedziałaś nie po mojej myśli i Ci odpowiem Twoimi słowom , tylko nie ze słowem "może".
Tak jesteś naiwna jak każda z nas , która jest "przed" - resztę Sobie dopowiedz.
Ja też bym się 'przed' każdej w twarz zaśmiała i z politowaniem pokiwała głową. Opinia środowiska na temat naszego małżeństwa , krótko:
-wzór, zawsze razem pod rękę wpatrzeni w siebie,a przy nich ich dziecko ,hmm , dziecko miłości..słowa nawet obcych kobiet w kolejce , na przystanku , duma ze mnie kipiała :).
Żyliśmy długo i szczęśliwie do momentu....
Cofnę się trochę ..miałam cudowną, mądrą,dużo starszą przyjaciółkę , która mówiła mi niejednokrotnie M. zapamiętaj jedno nie pokazuj 'mężowi całej pupy'-czytaj kochaj ,ufaj,ratuj ,ale fora ze dwora przeuroczym przyjaciółkom , koleżankom i innym 'kom' .
-No tak, masz rację 'S', ale mąż nie jest taki jak inni , On jest ble,ble,ochy i achy do znudzenia .Dziwię sie ,że Ona miała cierpliwość tego słuchać hi, hi.
No i co? miała rację ,a to ,ze nam sie udało wrócić , to tylko dlatego ,że 90% czasu naszego pożycia było ok, a 10% to ja spieprzyłam ;), bo nie stosowałam te właśnie zasady ograniczonego zaufania na drodze" :).
U nas też nie było zakazów i dusznej atmosfery, była też wspólna i osobna zabawa jak piszesz ...

pozdr.
napisał/a: julia26 2008-08-01 12:03
to kwestia zaufania mari jezeli moj maz mnie zdradz to koniec bedzie malrzenstwa nie bedzie wybaczenia itp on jest na tyle dojrzaly ze wie co robi a ja go nie upilnuje bo nie na tym zwiazek polega ma wybur ja tez ... a pogadanki i flirty .. przez neta to przeciesz fikcjia