skutki uboczne tabletek

Zależy od organizmu. Koleżanka przez miesiąc umierała po tabletkach. A kolejne opakowanie było już ok. Czasem jest potrzeba zmienianie tabletek itp. gdyż są źle dobrane.

Ja tylko raz brałam tabletki przez jakiś czas ale:
dużo przytyłam
Asp i ALT wzrosło mi tak jak bym miała żółtaczkę. Wątroba nie wytrzymywała........więc dałam sobie spokój

ja bralam tabletki przez poltora roku i nie wystapily zadne skutki uboczne...

moim zdaniem trudno się dziwić że po tabletkach antykoncepcyjnych są skutki uboczne. w końcu to lekarstwo, duża dawka hormonów. i to brane w pewnym sensie niepotrzebnie, bo organizm nie choruje. ale cóż, coś za coś. ja tam wolę naturę:)

Ja również nie faszeruje się żadnymi tabletkami i nie ma problemu ze skutkami ubocznymi ;) Pozdrawiam

Ja biorę tabletki i nie mam żadnych problemów. Pamiętam, że na początku było mi trochę niedobrze, ale po kilku tabletkach przeszło.
Najlepiej idź do ginekologa, powiedz mu o swoich objawach, on dobierze Ci inne tabletki, jeśli chcesz nadal brać.
Moim zdaniem tabletki to fajna sprawa, nie trzeba zawsze martwić się o to, czy ktoś kupił kondomy.
Poza tym dzięki hormonom mam mniej bolesne miesiączki. A bolało baaardzo, przez pierwsze 3 dni okresu nie mogłam się w ogóle ruszyć i nic nie jadałam. Teraz czuję się lepiej, okres mi się również wyregulował.
Oczywiście są też skutki uboczne. Jest ich cała masa, a można o nich poczytać w każdej z ulotek dodanej do opakowania. Przerażają, bo jest ich bardzo długa lista. Jednak mnie nie nawiedził żaden z nich ^^
Pozdrawiam ;)

Skutki uboczne można odczuwać nie tylko podczas stosowania tabletek, ale pojawiają się one również po miesiącach od odstawienia.

ja też na początku nie czułam sie za dobrze. co prawda nie wymiotowałam, ale było i słabo i bardzo wysuszała mi sie skóra. po miesiącu wszytsko się unormowało

moja dziewczyna bierze tabletki i na począku też nie czula sie najlepiej, ale po miesiącu juz wszytsko było dobrze

Bo organizm się przyzwyczaił...