"Słomianowdowstw o"

napisał/a: ~Adena" 2005-06-10 12:24
Czasem sie zdarza, że mąż/żona wyjeżdża i co wtedy?

Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?
Adena


napisał/a: ~pamana 2005-06-10 18:20


> Czasem sie zdarza, że mąż/żona wyjeżdża i co wtedy?

a co ma byc wtedy?
robisz to co masz do zrobienia plus swoje hobby.
>
> Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?

panienki, piwko ,koledzy
chlopaczki,winko,dyskoteka
jak kto woli.

p.
ps.ludzie to maja problemy
napisał/a: ~morghul 2005-06-10 18:28
Adena napisał(a):
> Czasem sie zdarza, że mąż/żona wyjeżdża i co wtedy?
>
> Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?
> Adena
>
>
>

A czyżby koleżanka oczekiwała społecznego przyzwolenia dla zdrady?
Jeśli tak to udzielam :P

A poważnie to już zalezy co masz na myśli, od tego jakim człowiekiem
jesteś jak wam sie układa i czego ci brakuje (jeśli w ogóle).

Sprecyzuj :P

morghul
napisał/a: ~A.L." 2005-06-10 18:48
On Fri, 10 Jun 2005 12:24:00 +0200, "Adena" wrote:

>Czasem sie zdarza, że mąż/żona wyjeżdża i co wtedy?
>
>Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?
>Adena
>
>

Dwoch naukowcow rozmawia: "Nie ma to jak meic kochanke. Kochance
mowie ze ide do zony, zonie mowie ze ide do kochanki, a sam - DO
BIBLIOTEKI!"

Biblioteke doradzam!

A.L.
napisał/a: ~Adena" 2005-06-10 19:38

Użytkownik "morghul" napisał w wiadomości
> Adena napisał(a):
> > Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?
> > Adena

> A czyżby koleżanka oczekiwała społecznego przyzwolenia dla zdrady?
> Jeśli tak to udzielam :P

Koleżanka niczego nie oczekuje, przyzwolenia na zdrade udziela/bądz nie
udziela sobie sama
Tym niemniej, ja wykorzystam ten czas na romansie z cyferkami. A seksualnie
o tyle, ze poczytam sobie pss

> A poważnie to już zalezy co masz na myśli, od tego jakim człowiekiem
> jesteś jak wam sie układa i czego ci brakuje (jeśli w ogóle).

> Sprecyzuj :P

Nigdy nie pisałąm, nie piszę i nie będe pisała nic na Poważnie na listę.
Wszystko co piszę nalezy traktować jako zabawę li i wyłącznie, bo ja to tak
traktuję.

Adena

napisał/a: ~Adena" 2005-06-10 20:37
Użytkownik "A.L." napisał w wiadomości


> Biblioteke doradzam!
>
> A.L.

Pracowałam kiedys w takowej bibliotece, wiec nie wiem czy dobrze radzisz,
jeśli chcesz mnie naukowo natchnąć
Na okrągło ganiałam studentów, co gołe laski z netu sciagali
Adena

napisał/a: ~Kicek" 2005-06-10 23:01

Użytkownik "Adena" napisał w wiadomości
> Czasem sie zdarza, że mąż/żona wyjeżdża i co wtedy?
>
> Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?
> Adena
>
czytaj książki.......

napisał/a: ~Dana" 2005-06-11 00:13

Użytkownik "Adena" napisał w wiadomości

Jak masz wolna chate to proponuje wieczor dla siebie. Ciepla kapiel (w koncu
mozesz siedziec w wannie jak dlugo chcesz;), tyle maseczek na buzi ile Ci
sie tylko podoba (i nikt sie nie przestraszy!), kremiki, lakierek na
paznokcie, zawin sie w kocyk i napij herbaty (albo winka:).
Szalenstwem bym tego nie nazwala co prawda ale mi to bardzo pomaga.

pzdr,
D.

napisał/a: ~A.L." 2005-06-11 05:54
On Fri, 10 Jun 2005 20:37:49 +0200, "Adena" wrote:

>Użytkownik "A.L." napisał w wiadomości
>news:10hja193dupmts0pa314o2g9t6lumc85ug@4ax.com...
>
>
>> Biblioteke doradzam!
>>
>> A.L.
>
>Pracowałam kiedys w takowej bibliotece, wiec nie wiem czy dobrze radzisz,
>jeśli chcesz mnie naukowo natchnąć
> Na okrągło ganiałam studentów, co gołe laski z netu sciagali
>Adena
>

Ja znam biblioteke z czasow gdy nie bylo Internetu...

A.L.
napisał/a: ~bluescreen 2005-06-11 09:08
> Czasem sie zdarza, że mąż/żona wyjeżdża i co wtedy?
> Jak najlepiej wykorzystać chwile wolności ?

To ja Ci moge w skrocie napisac co robia mezczyzni :]
Otoz taki slomiany wdowiec dzwoni do kolegow, ze zona
wyjechala, ze chata wolna, po czym oni zamykaja obraczki
w sloiku, ruszaja w miasto i budza sie rano nie wiedzac
gdzie byli i co robili :)

Pozdr,

blue
napisał/a: ~bluescreen 2005-06-11 09:09
> Jak masz wolna chate to proponuje wieczor dla siebie. Ciepla kapiel (w koncu
> mozesz siedziec w wannie jak dlugo chcesz;), tyle maseczek na buzi ile Ci
> sie tylko podoba (i nikt sie nie przestraszy!), kremiki, lakierek na
> paznokcie, zawin sie w kocyk i napij herbaty (albo winka:).
> Szalenstwem bym tego nie nazwala co prawda ale mi to bardzo pomaga.

A to do tego potrzebna jest wolna chata? Ja tam lubie popatrzec, jak
Ona o siebie dba, nawet jak ma papiloty i maseczki w 50 roznych miejscach :>

Pozdr,

blue
napisał/a: ~morghul 2005-06-11 12:53
> ruszaja w miasto i budza sie rano nie wiedzac
> gdzie byli i co robili :)

Oj, za często się to zdażało wiec narazie szlaban na takie szaleństwa
sam sobie wyznaczam ;) ale pomysł jest przedni :P Polecam.

morghul