ślub kościelny

napisał/a: dudek2 2007-10-12 21:27
Chciałąbym poznać Wasze zdanie na temat ślubu kościelnego. Ja chciałabym wziąć tylko cywilny. Moja mama z kolei uważa, że powinnam i koscielny - mimo, iż wie, że nie jestem praktykującą katoliczką; nie chodzę do kościoła (cała moja rodzina jest katolicka i raczej praktykująca).
A co Wy o tym sądzicie?
napisał/a: miniar10 2007-10-13 00:25
slub koscielny to wielkie przezycie osobie ktora na to czeka
nie decyduj sie na taki slub jesli cie nie kreci, czy dla przyjemnosci rodziny, bo to ty poniesiesz konsekwencje a nikt inny, nawet jakby najlepiej bawili sie na weselu czy przeplakali ze wzruszenia caly slub
napisał/a: miniar10 2007-10-13 00:38
kiedys wzielam slub cywilny a po dlugich namowach zdecydowalam sie w koncu tez i na koscielny [po pol roku], i do dzis tego zaluje...
mimo tego, ze bardzo kochalam pierwszego meza-pierwsza milosc-nie udalo sie nam stworzyc cos trwalego i w sumie po koszmarnych latach , po 7 w koncu sie rozwiedlismy

minelo troche czasu i poznalam fajnego faceta, na poczatku bylam bardzo ostrozna ale tak zawrocil mi w glowie, ze wzielismy slub i teraz gdy moglismy wziac tylko cywilny- oboje marzylismy i w dalszym ciagu marzymy o koscielnym
z tym czuje ze slub bylby niesamowitym przezyciem i odzwierciedlalby nasza ogromna milosc
a wtedy takie poczucie bylo mi calkiem obce choc wydawalo sie, ze tez mocno kocham..
nie rob mojego bledu, jesli nie czujesz to sie nie zmuszaj; masz pewnosc to dzialaj
dotty
napisał/a: dotty 2007-10-13 00:52
Zgadzam się z Miniar, ja mam tylko cywilny i nie zamierzam brać kościelnego, ale nie dlatego, że nie kocham swojego faceta, tylko nie jestem praktykująca, więc to by była lekka hipokryzja z mojej strony. Czułabym się śmiesznie, bo ostatni raz w kościele byłam ok 4 lat temu, a teraz co mam na okres nauk przedmałżeńskich i ślubu stać się przykładną katoliczką? To jest śmieszne, wierzę w BOGA, ale nie jestem pewna co do współczesnej formy instytucji Kościoła.
Zrób to co uważasz, za zgodne z twoimi zasadami, przecież ani twoja matka ani twoja rodzina nie może decydować jak, gdzie, za kogo i kiedy masz wychodzić za mąż (w innym wypadku cofnęlibyśmy się do epoki średniowiecza)
napisał/a: dudek2 2007-10-14 19:14
Macie rację, dziewczyny. Czułabym się śmiesznie i niezręcznie biorąc ślub kościelny. Zrobiłabym to wbrew sobie.
Z drugiej strony wiem, że biorąc tylko ślub cywilny sprawię przykrość mamie... Ale przecież jestem dorosła, a moja mam powinna chyba wykazać większą dojrzałość i zrozumienie co do mojej decyzji.
napisał/a: annna25 2007-10-14 21:56
Nikt nie powinien Cię zmuszać do ślubu kościelnego , jeśli tego nie chcesz!!to Twój wielki dzień i musi byc taki jaki ty sobie wymarzylas a nie twoja mama. powodzenia:)
napisał/a: nika22 2007-10-22 19:34
annna25 napisal(a):Nikt nie powinien Cię zmuszać do ślubu kościelnego , jeśli tego nie chcesz!!to Twój wielki dzień i musi byc taki jaki ty sobie wymarzylas a nie twoja mama. powodzenia:)




..tez tak uwazam, to Twoje zycie i nie rob niczego od tak bo trzeba...
napisał/a: Weronisia1 2007-10-22 21:51
Zgadzam się z miniar. To Twoje życie, Twój śłub... Ja nie mam ślubu i moja rodzina to zaakceptowała (6 lat). Gorzej było z dziadkiem, który jest do bólu wierzący. Dla niego było to nie do pomyślenia... Ale jakoś się z tym musiał pogodzić, bo ja się nie ugnę ;)
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-10-22 22:10
dudek napisal(a):Chciałąbym poznać Wasze zdanie na temat ślubu kościelnego. Ja chciałabym wziąć tylko cywilny. Moja mama z kolei uważa, że powinnam i koscielny - mimo, iż wie, że nie jestem praktykującą katoliczką; nie chodzę do kościoła (cała moja rodzina jest katolicka i raczej praktykująca).
A co Wy o tym sądzicie?


jestem wierząca i praktykująca i kościół jest bardzo ważną częścia mojego życia mamy ślub kościelny, mało tego - na długo przed konkordatem wzięliśmy za zgoda Biskupa ślub kościelny nie biorac cywilnego - na cywilny przyszedł czas po 2,5 roku...

ale: dziwnie czuje się na slubach/chrzcinach itp Uroczystościach u osób o których WIEM, ze jest to ich jedyny pobyt w kościele
albo jestes praktykująca i uczestniczysz w życiu Kościoła... albo nie i nie uczestniczysz
o wiele bardziej cenię koleżankę, która będąc w sutuacji takiej jak Ty nie zdecydowaął sie na ślub kościelny twierdząc, że przedstawienia robić nie będzie - bo jak nie chodzi do kościoła to po co, niż taki parki, które biora ślub kościelny a nawet nie wiedza kiedy na mszy się wstaje, klęka itp - a przeciez są wtedy na samym przodzie-srodeczku kościólka - więc KOMICZNIE to wygląda

pamietaj, że to ma być decyzja Twoja/narzeczonego a nie nawet najbardziej ukochanej Mamy
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-10-22 22:13
i każdy rozsadny KSIĄDZ tez tak powie, z tym że bedzie namawiał - do rozpoczęcia bycia praktykującym katolikiem
mam nadzieję, że jesli kiedys podejmiecie decyzję o SAKRAMENCIE małżeństwa, to bedzie to decyzja wypływajaca z Waszych serc a nie z przekonań rodzinki
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-10-23 09:28
Błogosławieństwo ślubne

Niech droga wychodzi wam naprzeciw.
Niech wiatr wieje wam zawsze w plecy.
Niech słońce ogrzewa wasze twarze,
a deszcz zrasza wasze pola.

Niech światło przyjaźni będzie wam
przewodnikiem na wspólnych drogach.
Niech dziecięcy śmiech wypełni pokoje
waszego domu.

Niech radość życia dla siebie nawzajem
wywoła uśmiech na waszych wargach
i rozświetli blaskiem wasze oczy,



a resztę Błogosławieństwa może kiedyś sobie dołączysz


a kiedy wieczność upomni się o was
po życiu wypełnionym miłością,

niech dobry Bóg przyjmie was w swoje ramiona,
które podtrzymywały was przez całe długie,
pełne radości dni.

Niech łaskawy Bóg zamknie was w swojej dłoni.
A dziś, niechaj Duch Miłości zamieszka
w waszych sercach.