Sprawdzenie męża

napisał/a: Jolkas1 2011-09-24 20:57
Nasunęła mi się refleksja nt. tzw. "tirówek".
Pod Warszawą w lesie jest takich panienek pełno i jak się okazuje nieźle rosną w tych miejscach grzyby. Bo i sprzedających grzybki też jest trochę.
Takich "użytecznie publicznie miejsc" jest w Polsce dużo ale spytacie o co chodzi?
A chodzi o tajemne zdrady niby to porządnych mężusiów jadących do pracy, z pracy albo w delegację.
Stoję sobie na takim zajeździe, a tu podjeżdża samochód z dwiema dziewczynami ubranymi jeszcze normalnie. Bo raczej wyjechały z domu "niby do koleżanki" i wyciągają torby z ciuszkami. Ściąga jedna z nich spodenki i nawet nic z tego nie robi, że ją ktoś widzi. Poprawia majtki na sznureczkach i wciska legginsy z dziurami na nogaweczkach. Trochę makijażu, przejrzała się w szybie od samochodu i sru... do pracy. Była z koleżanką, ale ta była z drugiej strony samochodu, to szczegółów jej przebierania nie widziałam. Dosłownie podeszły do drogi i nie minęło 5 minut, zajeżdża piękne czarne auto i bierze jedną z nich i wiezie na drugą stronę ulicy w las.
A potem taki przyjeżdża do domu być może już z "zarazą" i udaje dobrego, kochającego męża.
Dlatego uważam, że sprawdzić męża nic nie zaszkodzi, a najlepszym sposobem jest wsadzenie do samochodu dyktafonu z funkcją nagrywania na głos. Będziecie mogły sprawdzić, czy z kimś czule gada a może usłyszycie właśnie co robi w aucie)))))
napisał/a: Poziomka1980 2011-09-24 21:04
Hmmm...należałoby miec jakies podstawy aby sprawdzać...ale tak bez potrzeby....
napisał/a: Jolkas1 2011-09-24 21:11
A czemu nie? Dla własnego bezpieczeństwa i chociażby dzieci
Wiem, że nie wrzuca się wszystkich do jednego "garnka" ale sprawdzić nie zaszkodzi. Szczególnie polecam tym, którzy tylko się domyślają, albo szukają dowodów.
A może żona właśnie bierze koleżankę do samochodu i jedzie do "pracy".
napisał/a: jaca38gda 2011-09-25 23:36
Jolka, a jaki masz problem? Co chcesz osiągnąć? O czym pogadać?
Mąż Cię zdradza, czy masz podejrzenia? Podłóż ten dyktafon i napisz o skutkach.
napisał/a: pieknakobieta 2011-09-26 10:07
Panie lekich obyczajow w lesie cz y na ulicy , prostytutki na jedna noc w Agencjach towarzyskich chyba bym to wolala, ale ja bylam oszukiwana przez rok moze wiecej, maz tlumaczy ze to nic specjalnego, ze jestem piekna i nadal mnie kocha a w telefonie w smsach rok temu znalazlam zdjecie jakies starszej od siebie Pania nazywa sie [Mod: detale usunięte] ma meza dzieci, a jednak znalazla czas by dac tylka mojenu mezowi, ktory pojechal na 3 dni do Polski ze Szwecji na darmowy sex, pozniej byla cisza, i teraz znowu sie zaczelo skamlanie i pisanie tych bredni ze mysli i sni o nim ze dziecko ma we wrzesniu urodziny a ona nie wie co ma robic bo pragnie mojego meza


smutek, rozczarowanie, bylismy szczesliwi 10 lat, a jakas znudzona kura domowa wypisywala najpierw na naszej klasie a poznie na telefon te brednie, my mieszkamy w Szwecji a ona Polsce Lublinie albo pod i ta prosta kobieta nie widzi ze jej romans nie ma szans na cos wiecej , szkoda mi dzieci i jej meza
napisał/a: errr 2011-09-26 11:27
Jolkas napisal(a):a najlepszym sposobem jest wsadzenie do samochodu dyktafonu z funkcją nagrywania na głos.
ee, gdzie. Najlepiej zainstalować kamere w samochodzie, pracy, wszystkich hotelach/motelach/barach/dyskotekach/innych w promieniu 100 km, pokojach/łazienkach/korytażu/piwnicy/strychu w domu na wypadek sprowadzenia prostytutki pod naszą nieobecność.
Paranoja.
napisał/a: Veriolla 2011-09-26 14:57
Ha ha ha. ;D mój G dzisiaj rano wyjechał do Warszawy do pracy. Muszę dzwonic do Malanowskiego, żeby go sprawdził. ;D żal mi osób, które żyją w ciągłej paranoji i wymyślają teorie spiskowe. Nie daj Bog, żeby mąż do domu grzyby przyniósł bo to już dowód że był na dziwkach;]pieknakobieta, Po co podajesz dane personalne kochanki swojego męża? mamy teraz wszyscy zacząć jej szukać i zemścić się za Ciebie? pomyślunku!
napisał/a: errr 2011-09-26 15:46
pieknakobieta napisal(a): bylismy szczesliwi 10 lat,
gdybyście byli szczęśliwi to mąż by Cie nie zdradzał.
napisał/a: nawiedzony 2011-09-27 22:41
To nie powod do zdrady,nawet jesli byli nieszczesliwi.Dopoki nie znaja sie w realu i nie zakloca to zycia rodzinnego-to jeszcze nie zdrada.Jednak jesli sie juz poznali,albo spedzaja godziny na sms-ach,lub mailach,czy innych stronach w necie...normalna zywa zdrada i nie ma na to wytlumaczenia.Odejdz,rozwiedz sie,a dopiero ukladaj sobie zycie...
napisał/a: Jolkas1 2011-10-01 08:28
pieknakobieta - bardzo Ci współczuję, bo zdrada zawsze będzie zdradą. Dobrze Cię rozumiem, że emocjonalna bardziej boli.
Jak Twój mąż jest tylko zainteresowany tą Lublinianką i nie pisze z innymi, był u Niej i doszło do czegoś między nimi i jeszcze Jej mało - to ostudź jej zapał .
Rozmawiałaś z nią? Nie żałuj Jej męża, to straszne jest żyć w oszustwie. Niech ma świadomość z kim żyje. Sama z nią nie wygrasz. Myślę, że taka cichodajka nie odpuszcza walki o czyjegoś męża, bo potem sama czuje się odrzucona i wykorzystana.
A co na to Twój mąż? Odpisuje do niej?
napisał/a: kasiasze 2011-10-01 08:39
Jolkas, poczytaj też inne posty, odpowiedz na pytania .... Padły tu ważne pytania do Ciebie.
Czy Ty też masz podstawy do podejrzewania męża? Jest dla Ciebie niecczuły, nie dba? Najgorsze są podejrzenia wyciągnięte z nadmiernej wyobraźni, wiesz...
napisał/a: Jolkas1 2011-10-01 09:43
kasiasze - mój mąż mnie zdradzał od paru lat i jeszcze zdradza, ale szukałam po omacku. Nie wiedziałam co zrobić i jak to udowodnić. Cały czas powtarzał "masz dowody?, ja nikogo nie szukam? to Twój problem"... i wiele innych wykrętów. Czekam na rozwód. Na tym forum dowiedziałam się dużo i bardzo mi pomogło.
Napisałam tylko refleksję nt. tzw. "tirówek" - bo często padają pytania, czy mnie zdradza?, czy mogę mu uwierzyć?, ... na to pytanie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć.
Po paru latach przykrego doświadczenia, życia w zdradzie i oszustwie uważam, że jak ktoś ma wątpliwości co do wierności - to może i powinien od razu sprawdzić.
Oczywiście są jeszcze inne metody a szczególnie sprawdzenie tych, którzy przesiadują ciągle w "necie".
Tytuł jest prosty "sprawdzenie męża" i jak ktoś ma jakiś sposób, to może podzielić się z innymi