Srebne obrączki

Vanilla tak zle chyba nie bedzie:P
Zreszta nawet gdyby taka się trafiła to wiem ze on by nawet na nią nie spojrzał:)

to gratuluję takiej pewności :) ja też mojego mogę być pewna, ale... pewne uwarunkowania psychiczne plus wyparte do podświadomości doświadczenia mi to uniemożliwiają ;)

Niestety mi kiedyś tez było ciezko zaufac, ale w koncu sie udało:) Teraz wierze mu ze nigdy mi nie zrobi tego co mój były:/

Koniec

ja się przyznam w tajemnicy, że właśnie kupiłam nam na allegro parę srebrnych obrączek
będzie na nich grawer, taki, jaki będziemy mieć na ślubnych...
"warto było czekać..."
niedługo minie pół roku, odkąd jesteśmy razem, więc myślę, że to idealna okazja :)

• fazowane.jpg (5,29kB)

Rooda666, bardzo ładne! :D My kupiliśmy sobie srebrne obrączki po zaręczynach. Sam Narzeczony chciał mieć obrączkę i się chwalił wszytkim. Ja uważam, że to fajny pomysł. Mamy wygrawerowane swoje imiona... Tzn ja jego a On moje...

maleństwo_ napisal(a):

Sam Narzeczony chciał mieć obrączkę i się chwalił wszytkim.

no to mój mnie męczył, że chce już być zaobrączkowany i mam coś wykombinować dla niego...
no to jeszcze niecałe 4 tygodnie i będzie miał, co chciał :P

z byłym kupilismy obrączki na pierwszą rocznicę, mama powiedziała mi że tak się nie robi, bo zapesza, fakt, że ja w takie coś nie wierzę, ale jak widać jest już byłym :P więc obrączki jak już to po zaręczynach tak jak Maleństwo pisała :) ale Twoje Roda są ładniutkie, jeśli można spytać to jaka cena? :)

Rooda666, Fajne te obrączki.
Ale ja jakoś nie jestem za tym, żeby nosić je przed ślubem.

Roodo,ładne te srebne obrączki. :)


Choć ja tego niepopieram. ;)

Założyłam ten temat, ponieważ od jakiegoś czasu noszenie srebrnych obrączek przed ślubem stało się bardzo modne. Dookoła widzę coraz więcej par z takim czymś na paluszku
Ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie. Co sądzicie o takich obrączkach. Czy nosicie takie czy.

Mi osobiście to się podoba ale pod warunkiem że para naprawdę się kocha i co najważniejsze... że obrączki nie są noszone na pokaz. Ja z chłopakiem posiadamy takie i dla nas jest to taki symbol, że jesteśmy razem. Gdy go nie ma przy mnie to obrączka zawsze mi o nim przypomina i o wszystkim co razem przeżyliśmy.


Podzielcie się swoimi sugestiami na ten temat.

Ja jestem na nie. Nie rozumiem co ma symbolizować noszenie takich obrączek. Swojego czasu mój X mi to zaproponował, ale się nie zgodziłam, bo jak dla mnie to nic nie znaczy. Ani nie jesteśmy zaręczeni, ani małżeństwem. Kochamy się i to wystarczy. Dla mnie to coś, jakby 'zaklepanie' sobie kogoś i próba odstraszenia płci przeciwnej, bo on/ona jest zajęta. Chodzenie ze sobą to czas kiedy buduje się wzajemne zaufanie i nie jestem za takim pokazywaniem, że ktoś jest zajęty. Na obrączki przyjdzie czas
Trochę się rozpisałam Takie jest moje zdanie na ten temat