sytuacja co najmniej dziwna....pomóżcie!
napisał/a:
marjanna
2008-02-10 21:34
Ojojoj....sie narobiło. Mój problem jest następujący : od dwóch lat przyjażnie (przyjaznilam ?) się z facetem. Nadawaliśmy na tych samych falach, gadalismy o wszystkim. Ale nasze relacje jakby do konca nigdy nie byly jasne, tzn czasem On zartowal w kontekscie ze jestemy para itd itp Kiedyś w zartach wytyczylismy nawet "granicę", za która jest juz grząski teren No i wiedzialam, ze podobam mu sie fizycznie, bo czesto to podkreslal. Ale nagle nasze stosunki stały sie bardziej zażyłe, jego przyjacielskie zarciki miały nagle tak jakby "drugie dno". Czasem niby zartem, niby na powaznie, wspominal, ze sie stesknil. I nagle zaprosil mnie na wspolne spedzanie Sylwestra, powiedzial, ze chcialby spedzic go ze mna. Ja natomiast odnosilam wrazenie, ze jego spojrzenia stają sie jakieś "inne". Az tu nagle, wlasciwie z dnia na dzien, zawialo od niego chlodem, bardzo, ale to bardzo się zdystansowal. Wręcz jakby zacząl mnie unikac.....A ja nagle odkrylam, ze jest dla mnie kims bardzo waznym Takie jego zachowanie trwa juz miesiac i nic nie wskazuje na to, żeby mialo sie zmienic. Probowalam podpytac delikatnie, o co chodzi, ale najpierw powiedzial, ze wydaje mi sie tylko, a potem zmienial temat. Czy ktos zna jakies racjonalne wytlumaczenie takiej sytuacji??? Bardzo mnie to boli wszystko, bardzo
Reply With Quote
Reply With Quote
napisał/a:
Maribel
2008-02-10 21:48
Domyślam co możesz czuć, bo jest to niezręczna sytuacja w jakiej ciebie postawił. Proponowałabym ci byś z nim pogadała w przyjaznym dla was miejscu powiedziała i wyjaśniła jemu co czujesz że ciebie to niepokoi chciałabyś wiedzieć dlaczego tak się dzieje. Szczera i otwarta rozmowa na pewno wszystko wyjaśni. Jeśli nadal będzie unikał rozmowy daj mu czas niech on sam do ciebie przyjdzie.Bo niektórzy mężczyźni nie potrafią się od razu przyznać do czegoś, najpierw muszą przemyśleć to w swoim gronie. Nie martw się na pewno wkrótce się wyjaśni co go gryzło. Jeśli zależy mu na Tobie nie pozwoli na to by taka sytuacja mogla zaszkodzić waszej znajomości. Bądź cierpliwa. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Napisz jak poszło. :)
napisał/a:
marjanna
2008-02-10 21:54
Dziękuje serdecznie za radę :) Rozmowa rzeczywiście jest niezbędna, zdaję sobie z tego sprawę, choć sie jej cholernie boje ;/ Pozdrawiam !!!
napisał/a:
mayXbe
2008-02-11 16:38
ta zmiana zchowani jst dosyć dziwna sa dwa warianty:
1.albo chlopak nie chce się bardziej angażować ponieważ boi się że go wyśmiejesz( to dosyć częste u mężczyzn) a później całkiem straci z Tobą kontakt
2.albo zainteresował sie kimś innym....i teraz nie wie jak CI to wytlumaczyć
jest jeszczej jedno wyjaśnienie...może poprostu chce poczekać na Twoj krok, hmmm zastanów się....:)
pazdrawiam
1.albo chlopak nie chce się bardziej angażować ponieważ boi się że go wyśmiejesz( to dosyć częste u mężczyzn) a później całkiem straci z Tobą kontakt
2.albo zainteresował sie kimś innym....i teraz nie wie jak CI to wytlumaczyć
jest jeszczej jedno wyjaśnienie...może poprostu chce poczekać na Twoj krok, hmmm zastanów się....:)
pazdrawiam
napisał/a:
kaplanka_krwi
2008-02-11 16:44
albo .. kontynuując wyliczanke may_be
3. cos go zaniepokoilo/niespodobało u Ciebie, w Twoim wyglądzie, zachowaniu
To tylko spekulacje...
Najodpowiedniejszym wyjściem będzie szczera rozmowa ;)
3. cos go zaniepokoilo/niespodobało u Ciebie, w Twoim wyglądzie, zachowaniu
To tylko spekulacje...
Najodpowiedniejszym wyjściem będzie szczera rozmowa ;)