TAK CHCIALBYM UFAC

napisał/a: Michalgab 2007-03-06 13:18
Witam wszystkich. Jestem ze swoja dziewczyna juz ponad dwa lata, wczasie zwiazku bylem w wojsku i tak sie nie martwilem jak teraz. Mam bardzo sama nisko ocene, bardzo sie martwie o moja dziewczyne, wbilem sobie do glowy ze ktos moglby byc lepszy odemnie. choc wiem doskonale ze moja dziewczyna tak nie uwarza, bardzo mnie kocha. ostatnio zaczela pracowac w ksiegowosci i ma tam paru kolegow, wglebi serca bardzo sie o nia boje niechcialbym jej stracic. Ja ja bardzo Kocham, ale nie mam stu procentowego zaufania. Niech ktos mi napisze jak ja mam uwierzyc zebym byl silny i przestal sie martwic. ja tak nie potrafie zyc z ciaglym strachem ze ktos moglby ja podrywac, flirtowaac do niej. Jeszcze chcialbym dodac ze niewiem dlaczego ale zyje w takim przekonaniu ze kazdej dziewczynie mozna zaimponowac. jezeli ktos mial takie przezycie to wie doskonale jak to jest zyc z takim czyms.
napisał/a: Patka2 2007-03-06 13:24
Michalgab, no to masz poważny problem.
Zazdrość to nic fajnego.
Ja sie z niej wyleczyłam , mam nadzieje.
Moze czasem cos mnie tam złapie.
Ale jak sie kocha to zaufanie musi być.

wiesz co dzieś na forum jest temat o zazdrości poczytaj sobie tam , może coś lub wypowiedz czyjaś Ci pomoże :)
napisał/a: Michalgab 2007-03-06 13:35
Dziekuje za odpowiedz, mam wielka nadzieje ze kiedys z tego wyrosne. powiem szczeze ze to wszystko zaczelo sie dziac nie tak od razu tylko z czasem jak tak naprawde Ja pokochalem.
napisał/a: samsam 2007-03-06 13:37
A ja napiszę tylko, że ZAUFANIE TO PODSTAWA DOBREGO ZWIĄZKU
napisał/a: nika81 2007-03-06 13:39
Michał nie możesz tak żyć. Zazdrość może zniszczyć nawet najlepszy związek. Przestań się zadręczać i pomyśl lepiej jak spędzić miło weekend
napisał/a: Belay 2007-03-06 14:42
Tak zazdrosnych ludzi powinno się ścigać z urzędu. Nie ma nic gorszego od zazdrości w związku. Chora - potrafi zniszczyć związek i zabić nawet największe uczucie. Zwykłam powtarzać, że ludzie chorobliwie zazdrośni, mają problem ze sobą i generalnie jestem w tym temacie bezwzględna - powinno się to leczyć.

Jeśli będziesz myślał, że nie jesteś dość dobry dla swojej dziewczyny i może sobie ona znaleźć kogoś lepszego to miej pewność, że tak właśnie się stanie. Nie będę opowiadała bajek. Po prostu któregoś dnia oświadczy Ci, że jest w Jej życiu ktoś inny i tyle zostanie z Twojego związku.

Dlaczego tak mówię? Głównie dlatego, że gdybyś nie był dość dobry, Twoja dziewczyna nigdy by nie zwróciła na Ciebie uwagi. Musisz mieć w sobie coś, co ją w Tobie urzekło. Kocha Cię i to jest najważniejsze - to powinno być dla Ciebie wystarczającym powodem, by w końcu zaufać.

Przeżyłam w swoim życiu wiele różnych związków i niektóre wcale nie były usłane różami. Wiem jak to jest, gdy człowiek siedzi i się zadręcza, gdy nie widzi drugiej osoby. Wymyślasz sobie różne historie, w głowie tworzysz chore scenariusze... przez takie zachowanie dużo łatwiej stracić bliską osobę - jeśli będziesz się tak katował wizją tego, że ktoś Ci ją poderwie... to później każdy, najmniejszy sygnał będziesz odbierał inaczej niż należy i doprowadzisz do tego, że Twoja kobieta będzie miała Cię serdecznie dość. Nie napisałeś, że zawiodła Twoje zaufanie, więc tym bardziej nie masz powodów by ją traktować jak kogoś, kto wiecznie knuje coś za plecami i nie jest szczery. To co robisz, nie jest normalne.

Inna sprawa, że często najbardziej zazdrośni są ci ludzie, którym kiedyś przemknęła myśl o zdradzie i którzy są świadomi tego, że w odpowiednich warunkach, sami mogliby się jej dopuścić.

Brakiem zaufania krzywdzisz swoją dziewczynę i ona prędzej czy później to poczuje, jeśli się nie zmienisz. Nie można być z kimś, kto nie ufa... i na każdym kroku Cię o coś podejrzewa.

Ja naiwnie wierzę w ludzi i dużo bardziej wolę ufać do bólu, niż na każdym kroku podejrzewać zdradę lub jakiś spisek. Życie jest zbyt piękne, by je w taki sposób marnować.
napisał/a: mala1 2007-03-06 14:55
Przyzna ze Belay Ci to wspaniale wyjasnila i za to plus dla niej Ma racje pod kazdym wzgledem. Ja prawie przez moja zazdrosc rozwalilam moj zwiazek..to bylo chore..i nawet przyznawalam sie do tego ze jestem chora. Na szczescie sie z tego wyleczylam i teraz jestem zdania tak jak Sylwia ZAUFANIE JEST PODSTAWA ZWIAZKU!!!! Mam nadzeieje ze sie z tym uporasz!!! Zycze Ci tego z calych sil!!!
napisał/a: petuska 2007-03-21 23:04
Heh w sumie mam to samo , jestem chorobliwie zazdrosna o swojego faceta i mysle ze to z powodu dalszych moich planow co do naszego zwiazku..
napisał/a: asia19871 2007-03-21 23:28
Ja mogę tylko dołaczy sie do sugestii wiekszosci i rowniez powiedziiec z autopsji ze chorobliwa zazdrość, moze zniszczyc najpiekniejszy, a nawet najsilniejszy zwiazek. Mimo to rozumiem osoby, borykajace sie z tym zjawiskiem, poniewaz sama uczylam sie dlugo od niej uwolnic i wiem ze to nie takie proste, jak sie może wydawac. Dlatego trzymam kciuki, a jezeli jestescie ze soba juz taki ladny kawalek czasu i nawet Twoj pobyt w wojsku nie zmienil tego uczucia to swiadczy o tym ze kobieta Cie kocha i powinniscie sie oboje starac by w Waszym zwiazku nie znalazlo sie miejsce na zazdrosc.:)