Tego jeszcze nie było!

Witam was opowiem wam pewną Historie o miłości, zdradzie i bulu...
Miałem 17 lat byłem zawstydzonym małolatem który kochał nade wszystko Gry... Chodziłem często do Kafejki internetowej na której spędzałem długie godziny nawet noce. Pewnego szarego dnia weszła ona mała myszka blondynka ciemna o szokujących oczętach odrazu wiedziałem że jest tą na którą czekałem! oczywiscie dowiedziałem się jak ma na imie , nazwisko i gdzie mieszka. Miała 15 lat była nieśmiała urocza poprostu niesamowita ! Doszło do jednego spotkania, drugiego trzeciego zaczeliśmy chodzić ze sobą... wiadomo początki wyśmienite ale nic nie może wiecznie trwać. Ją wkurzało że przesiaduje na kafejce internetowej i robiła mi często na złość z początku głupie dogryzanie potem zrywanie i zaczepianie chłopaków z kafejki aby wzbudzić we mnie zazdrość. Oczywiscie zawszę się godziliśmy lecz z wiekiem ja nie wyrosłem z gier a ona Dojrzała ta mała myszka skromna przeistoczyła się w bardzo piękną dziewczynę która miała niesamowite powodzenie u chłopaków/facetów ja chodziłem na kafejke a ona na imprezy. zawsze co miała okazję to korzystała z niej aby iść się bawić... ona mając 16/17 lat więcej znała ochroniarzy/ menadżerów klubów niż ja miałem włosów na głowie... Ja ją zdradzałem z komputerem ona mnie z chłopakami. Im była starsza występki były gorsze mając 18 lat była kochanka Największego przestępcy z miasta! Ona oczywiście zawsze mówiła że prócz imprez ich nic nie łączy ale kto w to by uwierzył ? Wiedząc że jezdziła na hotele i inne wyprawy, Jej kłamstwa rosły w siłę z wiekiem pozwalała sobie na coraz więcej a ja dalej ją kochałem! Tłumaczyłem sobie że ona taka nie jest żeby się z kimś [cenzura].... EHE pewnego dnia przechwyciłem jej wiadomości które pisała sobie z najlepszą koleżanką jak wiadomo do tanga trzeba dwojga, z tych wiadomości wynikało że to jest najwieksza latawica w mieście opisywały tam różne sytuację bardzo intymne gdy jej to pokazałem oczywiście mi mydliła oczy tylko że ja już wówczas wszedłem na wyższy poziom ponieważ zaczeły mnie interesować kobiety i nie byłem niewinny miałem też kobiety które już były dzieciate, zamężne, za młode za stare wszystko robiłem tłumacząc że ona też jest taka. Nie byłem jej nic winien zawsze oddawałem z nawiązką. Lecz mi się to znudziło a ona przeszła na poziom PRO dla niej już tylko się liczyło [cenzura], kłamstwami na dzień dobry mnie częstowała a na dobranoc sex była istną nimfomanką zdradzała mnie na każdym kroku za każdym razem gdy to było możliwe kłociła sie o byle co byle tylko zrobić przerwę w widzeniu i lecieć gdzie ją pochwa poniesie. Ja dalej jak głupi wierzyłem w jej niewinność i czystość chociaż znajomi mi mówili że jest złą kobietą, ja dalej ją kochałem i dalej kocham miałem już 2 próby samobójcze ona jedna z nich przerwała a pare miesięcy po tym znów robi to samo wiedząc że ją tak bardzo kocham ona oszukuje wychodzi z domu wraca po 4 godzinach rozkosmana jak ***** na pół naga twierdzać że miała zajęcia w szkole których nie było bo się dowiedziałem... jak z nią skończyć definitywnie proszę o rady mam już dosyć tego uczucia gdy idę z nią po mieście i czuję wzrok tych wszystkich ludzi którzy ją mieli. Błagam o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie potrafię sobie poradzić