Test ciążowy...

napisał/a: Anuleczka1 2012-05-11 14:03
Zalezy mi bardzo aby mieć 100% pewność co do moich watpliwosci odnośnie ciąży, otoz moj pierwszy stosunek bez prezerwatywy mial miejsce z 8/9 kwietnia oraz z 9/10 kwietnia, tak wiec minelo 30 dni od tego czasu i mam pytanie czy po takim czasie test ciążowy z moczu bedzie wiarygodny ? slyszalam ze wystarczy zrobic test juz 14 dni po stosunku. chcialabym go wykonac jutro rano, wiec 31 dni po stosunku. dodam ze stosunki te mialy miejsce w czasie dni płodnych ( w 10 i 11 dniu cyklu) tzn oczywiscie biore tabletki wiec nie ma mowy o dniach plodnych jednak ja dla pewnosci chce zrobic test aby sie przekonac i rozwiac swoje pewne watpliwosci. wiem ze calkowita pewnosc bede miec robiac badania z krwi, ale na razie chce zrobic test ciązowy paskowy z moczu...
okres dostalam prawidlowo 27 kwietnia, wiec nie powinnam chyba sie obawiac ale chce zrobic ten test...
napisał/a: ~gość 2012-05-11 14:16
Faktycznie nie powinnaś być w ciąży, skoro miałaś krwawienie. I w ogóle masz podstawy by się bać? Jakieś wymioty, zapomniana tabletka? Test będzie skuteczny.
napisał/a: Anuleczka1 2012-05-11 14:23
vanilla napisal(a):Faktycznie nie powinnaś być w ciąży, skoro miałaś krwawienie. I w ogóle masz podstawy by się bać? Jakieś wymioty, zapomniana tabletka? Test będzie skuteczny.


no wstyd sie troche przyznac ale kompletnie zadnych objawow ;) ja po prostu chce sprawdzic, poniewaz ciezko bylo mi sie przekonac do samych tabletek i dopiero wlasnie miesiac temu przestalismy uzywac prezerwatyw. wiem, wiem paranoiczka moze i ze mnie ale chcialabym go zrobic tak dla pewnosci, bo chociaz w sumie to mam watpliwosci co do owulacji, bo rozumiem ze owulacji nie mam gdy biore tabletki, jednak podczas paru dniu w cyklu odczuwam w ciagu ostatniego miesiaca duzo ukłuć w dole brzucha, czasami tylko po lewej, lub po prawej stronie na zmiane ;/ ta owulacje ktorej nie mam gdy biore tabsy powinna miec 10 i 11 maja czyli dzis i wlasnie przed wczoraj i wczoraj czulam te ukłucia w dole brzucha. a dzis z kolei wcale nie mam zadnych ukłuć...
przepraszam ze tak pisze chaotycznie :/
aha wymiotow zadnych, ale w pierwszych dniach maja z niewiadomych przyczyn mialam dwa dni pod rzad bardzo silne bole brzucha i raz biegunke ale juz po 4 godzinach od wziecia tabletki. tabletki tez nigdy nie zapomnialam.

Test chce zrobic bo w razie czego gdyby sie okazalo ze jednak jest ciaza to ja przeciez nadal biore tabletki a to źle wplynie na ewentualną ciąże i dziecko. takze no strzeżonego Pan Bóg strzeże ;) test nie kosztuje duzo a mysle ze moze wiele wyjasnic. oczywiscie nie bede teraz za kazdym razem po kazdym stosunku robila sobie testu bo to byloby dziwne, robie go teraz tylko ten pierwszy raz zeby miec te pewnosc, i sie wreszcie przekonac. wiem ze mozecie sie dziwic ze chce zrobic ten test ale wole miec swiadomosc tego co sie dzieje i w razie czego szybko zareagować i przestac je brac od razu ;)
napisał/a: ~gość 2012-05-11 15:59
Spoko, rozumiem Cię całkowicie :)
Anuleczka napisal(a):bo chociaz w sumie to mam watpliwosci co do owulacji, bo rozumiem ze owulacji nie mam gdy biore tabletki, jednak podczas paru dniu w cyklu odczuwam w ciagu ostatniego miesiaca duzo ukłuć w dole brzucha, czasami tylko po lewej, lub po prawej stronie na zmiane ;/
ja miałam podczas brania tabletek śluz "płodny" i też mnie to martwiło, ale zauważyłam, że organizm mimo brania tabletek czasem zachowuje się jak bez ich brania a jednak wszystko jest ok :)
Anuleczka napisal(a):Test chce zrobic bo w razie czego gdyby sie okazalo ze jednak jest ciaza to ja przeciez nadal biore tabletki a to źle wplynie na ewentualną ciąże i dziecko.
no tutaj właśnie nie do końca wiadomo. Oczywiście, że lepiej nie brać, co do tego nie ma wątpliwości, ale z tego co miw iadomo tabletki są tak zrobione (również te "po"), żeby w razie ewentualnej ciąży jej nie zaszkodzić (oczywiście chodzi mi o niecelowe branie ich na początku, bo po dłuższym czasie nie będą już podtrzymywać). Więc generalnie pewnie, ze zrób test jeśli ma Cię to uspokoić :)
napisał/a: Anuleczka1 2012-05-11 17:54
Dzieki za porady ;)

vanilla napisal(a):Więc generalnie pewnie, ze zrób test jeśli ma Cię to uspokoić


zrobie jutro rano, albo... pojutrze ? :] bo caly czas mysle czy wystarczy, że minęło te 31 dni od stosunku ? gdzies przeczytalam ze od stosunku do zaplodnienia mija mniej wiecej 2 tygodnie i zalezne jest to od dnia cyklu w ktorym doszlo do stosunku... u mnie byly to powiedzmy ze dni plodne (oczywiscie mam swiadomosc ze nie wystepuja one przy tabletkach ale pisze tak teoretycznie:) choć ja wychodze z zalozenia ze w przyrodzie wszystko mozliwe hehe ) wiec wszystko jest bardziej prawdopodobne.

ehh gadam jakbym wspolzyla bez zadnego zabezpieczenia a przeciez biore tabletki!!! :] tak szczerze to nie panikuje ze swiadomoscia ze boje sie ciazy bo naprawde ucieszylabym sie, chodzi jedynie o to aby wiedziec czy do czegos doszlo, tym bardziej ze od wielu lat nie moglam sie przekonac co do skutecznosci tabswo, a wynik negatywny bylby dla mnie jakimś zapewnieniem ze tabletki dzialaja.
napisał/a: ~gość 2012-05-11 18:16
Anuleczka napisal(a):ehh gadam jakbym wspolzyla bez zadnego zabezpieczenia a przeciez biore tabletki!!! :]
i dostałaś krwawienie ;) czytałam gdzieś, że jak kobieta zachodzi w ciążę, to może miesiączkować jeszcze przez pierwsze miesiące, ale w przypadku brania tabletek nie ma takiej opcji. Głowy za to nie dam, ale jak dla mnie to na prawdę nie masz się co zastanawiać :)
Anuleczka napisal(a):gdzies przeczytalam ze od stosunku do zaplodnienia mija mniej wiecej 2 tygodnie
nie ma opcji, plemniki maksymalnie w najlepszych warunkach we wnętrzu kobiety mogą przeżyć tydzień. Czytałaś na pewno o zagnieżdżeniu a nie zapłodnieniu :) Spokojnie możesz robić jutro rano test :)
napisał/a: Anuleczka1 2012-05-11 18:25
vanilla napisal(a):Czytałaś na pewno o zagnieżdżeniu a nie zapłodnieniu


a możliwe, bo ja juz wariuje od tych pojec - zaplodnienie, zagniezdzenie, oczywiscie jasna jest dla mnie roznica w znaczeniu tych pojec ale rozumiecie, jak sie chce znalezc jakas rzetelna informacje to sie znajdzie i prawdziwe ale tez mnostwo falszywych i juz sama nie wiem. ale rzeczywiscie masz racje, plemniki za dlugo nie moga przezyc w pochwie - to tez przeczytalam hehe, wiecie ja juz sie smieje z samej siebie bo zawsze tak sie wczuwam, ale teraz tak sobie mysle co by to bylo gdyby to rzeczywiscie byla ciaza ;) no radosc mojego P bylaby z pewnoscia niemała, ostatnio mi tyle gadal na te tematy ze jeszcze cos naprawde sie stanie :)

no nic dzieki za odpowiedz vanilla moze jutro zrobie ten test, a jak nie jutro to pojutrze 13 ego już na 100% :)
napisał/a: Monini 2012-05-11 23:34
Anuleczka, możesz zrobić test, tak dla pewności, ale szczerze mówiąc to na Waszym miejscu zastanowiłabym się nad ich odstawieniem, w końcu oboje byście chcieli, więc może czas wziąć się za działania tym bardziej, że czasami dochodzenie do siebie po tabsach może trochę potrwać
Ale bardzo dobrze, że w taki sposób myślisz, test w końcu niedrogi, a pewność daje w razie czego
napisał/a: ~gość 2012-05-12 09:41
Monini napisal(a):w końcu oboje byście chcieli, więc może czas wziąć się za działania tym bardziej, że czasami dochodzenie do siebie po tabsach może trochę potrwać
no właśnie, ja np powiedzmy od pół roku "wskazane jest" żebym zaszła w ciążę. No i nie powiem, że się staramy o dzidziusia, ale też nie staramy się, żeby go nie było. Po prostu co będzie to będzie, kilka ryzykownych sytuacji było i póki co nic :P
napisał/a: Anuleczka1 2012-05-13 18:39
Monini napisal(a):Anuleczka, możesz zrobić test, tak dla pewności, ale szczerze mówiąc to na Waszym miejscu zastanowiłabym się nad ich odstawieniem, w końcu oboje byście chcieli, więc może czas wziąć się za działania tym bardziej, że czasami dochodzenie do siebie po tabsach może trochę potrwać


zgadza sie oboje bysmy chcieli, tzn ja mam na ta sprawe taki poglad ze chyba byloby lepiej nie zachodzic w ciąże przed slubem ale to tylko z tego wzgledu ze jakbym zaszla w ciaze teraz no to jeszcze do ślubu i tak kawalek czasu bo bedzie dopiero we wrzesniu 2013, ale tez patrze na to ze wydatki zwiazane z organizacja slubu i wesela sa na tyle duze ze nie wiem czy byloby to dobre wyjscie zachodzic w ciaze teraz czy jakos w niedlugim czasie, bo nie chcialabym sytuacji ze tu organizujemy wesele, zbieramy kase a z drugiej strony nasze dziecko potrzebuje tego czy owego i mamy problem, ale to tak bardziej zaglebiajac sie w temat.

jednak patrzac na to okiem mojego P to on nie widzi w tym zadnego problemu i mnie uspokaja ze damy rade ;) wiecie jak sie ucieszylam gdy mi tak powiedzial ;) !!? bylam w niebie heh :) takze no to nie jest tak ze sie staramy o dziecko bo jednak tabletki biore i przestrzegam ich brania bardzo, ale jesli bym zaszla w ciaze to plakac i lamentowac nie bede bo juz od dluzszego czasu bardzo czesto o tym mysle i odzywa sie we mnie instynkt macierzyński :) no wiecie, treba patrzec racjonalnie na wszystko i z glowa ja nie chce pochopnej decyzji co nie wyklucza moich wielkich checi z posiadania dzieciątka :)) tymbardziej ze obecnie mieszkamy z moimi rodzicami ktorzy nawet troszke naciskaja na ten temat i czesto cos wspominaja ze byloby dobrze nie odkladac tego na jakis pozny czas. akurat dla mnie to ze mieszkamy z rodzicami to zaden problem, na razie nie wiemy tak w 100% gdzie bedziemy mieszkac po slubie, ale nie ma u nas takich ciśnien w stylu: "O Boże a co to bedzie po slubie?" "przeciez musimy gdzies mieszkac" ale raczej na razie bedziemy prawdopodbnie mieszkac z moimi rodzicami i obojgu nam to odpowiada, choc wiadomo ze takiej swobody nie ma jak bysmy byli calkiem sami. ale to nam nie przeszkadza, dajemy sobie jakos rade ;p tak wiec wyglada mniej wiecej cala sytuacja :)

[ Dodano: 2012-05-21, 19:48 ]
Tak więc zrobilam zrobilam test, 18.05 teraz w piątek z samego rana z pierwszego moczu. wynik negatywny, jedna kreseczka pojawila się dosyć szybko i ani śladu tej drugiej. Teraz wiem ze tabletki dzialaja, jestem przynajmniej bardziej spokojna w tej kwestii :) Ale powiem Wam tez, ze jak zobaczylam ze nie jestem w ciazy to poczulam taki troszke żal - w tym sensie ze nic się we mnie nie rozwija... rozumiecie :) wiecie mam na myśli instynkt macierzyński ktory ostatnio coraz bardziej odczuwam... :) jakby byly dwie kreseczki to radość bylaby ogromna, tego jestem pewna ;) ale przyjdzie na to czas :) moze juz niedlugo, co los przyniesie niewiadomo ;)
napisał/a: anialadeevit 2013-06-09 13:48
Anuleczka napisal(a):Zalezy mi bardzo aby mieć 100% pewność co do moich watpliwosci odnośnie ciąży, otoz moj pierwszy stosunek bez prezerwatywy mial miejsce z 8/9 kwietnia oraz z 9/10 kwietnia, tak wiec minelo 30 dni od tego czasu i mam pytanie czy po takim czasie test ciążowy z moczu bedzie wiarygodny ? slyszalam ze wystarczy zrobic test juz 14 dni po stosunku. chcialabym go wykonac jutro rano, wiec 31 dni po stosunku. .

Po takim czasie test ciążowy powinien dać wiarygodny wynik. Niektóre testy można wykonywać nawet wcześniej niż termin spodziewanej miesiączki, ale wtedy należy użyć poranny mocz (większe stężenie badanego hormonu).