trudna sprawa :) pomóżcie

napisał/a: Unknown Subject 2009-12-16 16:14
Witam,
Może zacznę od tego, że z góry przepraszam za taki temat tutaj - prawdopodobnie pasowałby bardziej do młodzieżowego brawo, ale nie mam zamiaru czytać niepoprawnych gramatycznie postów niewyżytych NaStOLaTeKuFF. Te forum wydaje mi się dosyć dojrzałe i mam nadzieję, że zrozumiecie i pomożecie wedle sił. Sprawa wygląda tak: mam już trochę lat, ale pełnoletni nie jestem i miłosne ekscesy są mi dość dobrze znane. Niestety ostatnio dręczy mnie coś, z czym nigdy wcześniej do czynienia nie miałem. Spodobała mi się pewna dziewczyna ( nie, nie - z czym miałem do czynienia, słuchajcie dalej), ona mnie też chyba zauważyła bo kilka razy nam się spojrzenia w liceum ( żeby nikt nie pomyślał, że gimnazjum :) ) skrzyżowały. Niestety! Nie mam bladego pojęcia jak się do niej zbliżyć! Nie mamy wspólnych znajomych, nie bywamy w tych samych miejscach, widzę ją tyle co w szkole. Oczywiście, ktoś mi zaraz napiszę - po prostu podejdź i pogadaj - no OK, ale chodzi o to, że ( nie wiem kiedy nawet ) zaczęło mi na tym bardzo zależeć i nie chcę wszystkiego zepsuć podchodząc i mówiąc coś głupiego. Mam wrażenie, że jak na razie mam nawet jakieś szanse u niej, ale na pewno prysną jeśli podejdę i się zbłaźnię. Stad moje pytanie do Was ( chyba szczególnie do pań :) ), jak można by rozegrać tą sytuację?
Dziękuję i pozdrawiam,
Unknown Subject