Turek zaprasza do siebie po 2tyg znajomosci on-line

napisał/a: igraszka 2007-07-05 23:12
Poznała moja siostra Turka przez internet. Gadają codziennie, wideorozmowy, skype.. prtoblem troszkę że po angielsku.
Zapraszał ją do siebie...

Siostra mówi mi że "Jest super pisze do mnie smsmy pika.. zcasem nawet dzwoni !! Jest super ejstem szczesliwa ze go mam ze moge na niego patrzec ze on mówi "potrzebuje Cie" "lubie Cie" nawet czasem mi mówi z emnie kocha hehe.. Głuptas...on mnie ciagle zaprasza do Turcji... mowi ze nie mną zaopiekuje ze da mi schronienie.. ze razem zrobimy tyle rzeczy... "

i prosi o radę...

jakis tam turek ciagnie mloda, zgrabna polke gdzies tam.. no bez jaj...
(on ma 18 lat, ona 17)


A co Wy Drodzy myślicie o tym?
napisał/a: marteczka3 2007-07-05 23:35
lat może nie mam wiele więcej, a gadać będę jak stary zgred. Nie wiem, może ten Turek jest mądrym i uczciwym człowiekiem, ale jak dla mnie mógłby być tak samo Norwegiem albo Chińczykiem - i nie wierzę w takie znajomości. Ot, może za twardo stąpam po ziemi, może za mało ufam. Ale w ogóle na takie znajomości, zwłaszcza niestety z Południowymi nacjami, które od nas nieco kulturowo się różnią, trzeba bardzo uważać.

a że siostra prosi o radę... w jakiej kwestii? Czy jechać do Turcji? Może jeśli Turkowi tak zależy, to niech przyjedzie on...
i jeszcze raz podkreslam - nie chodzi o to, że jest Turkiem, konkretna narodowość naprawde nie gra roli.
napisał/a: magdula2 2007-07-05 23:53
marteczka zgadam sie z Toba - i wg mnie to nie jest gadanie jak stary zgred :P ja bym nawet w Polsce nie pojechala do kolesia, ktory ma 18 lat po 2 tyg znajomosci by z nim mieszkac a co dopiero do Turcji. Z reszta co on jej moze tam zapewnic w takim wieku i czego ona od niego oczekuje? zgadzam sie z tym,ze takie nacje sa bardzo niepewne - wiele sie slyszy o nieszczesliwych kobietach w zwiazkach z takimi facetami...
z reszta o czym my tu rozmawiamy - ona ma 17 lat - jaki rodzic puszczalby w nieznane swoja corke ?
napisał/a: Kinia 2007-07-05 23:57
Lepiej, żeby uważała ja bym się bała, że to jakiś zboczeniec i w ogóle.
napisał/a: igraszka 2007-07-06 01:55
no bo naprawdę to takie podejrzane... zna parre tygodni i zaprasza do siebie...

po co - ja bym chciala wiedziec...
rozmawiaja, widza siebie ale... on - line to on moze byc grzeczny a w reallu...?

hmm...
napisał/a: marteczka3 2007-07-06 08:05
poza tym - niestety - trzeba brać poprawkę na różnice kulturowe i religijne. Turcja bądź co bądź jest krajem muzułmańskim, a w tej kulturze kobieta ma zupełnie inną rolę niż w naszej, zachodniej. i tylko będąc całkowicie świadomą tych różnic i godząc się na nie, można myśleć o związku z mężczyzną tamtego wyznania.
i rzeczywiście - patrząc na wiek, i siostry, i Turka - zdecydowanie za wcześnie jak na takie pomysły. Powinna być przynajmniej pełnoletnia, żeby chociaż prawnie brać odpowiedzialność za to, co robi.
napisał/a: Madziulka1 2007-07-06 10:12
Ja mialam mozliwosc osobistego poznania Turkow ( bez skojazen) w niemczech nie ciesza sie oni zbyt dobra opinia. Ogolnie panuje stwierdzenia ze Turek owszem przystojny i szarmandzki ale do czasu... do czasu dopuki nie otrzyma tego co chce... Nieraz napatrzylam sie na dziewczyny ktore byly z Turkami.
napisał/a: Iria 2007-07-06 12:37
Ja mialam podobna sytuacje 2 lata temu - poznalam przez internet Szweda, gadalismy ze soba ok. miesiaca, dzwonil, pisal, webcam itd. Zaprosil mnie do siebie i co? Pojechalam. Sama. Nawet dwa razy... na dluzsza mete nic z tego nie wyszlo, on byl ode mnie 11 lat starszy i podzielily nas roznice charakterow, lifestyle i oczekiwania wzgledem tej drugiej osoby. Od ponad roku nie utrzymuje z nim zadnych kontaktow.

Jednak szczerze - na miejscu twojej siostry nie pojechalabym. Do Turcji to ja sie boje pojechac z kolezanka na wakacje, a co dopiero do nieznajomego faceta. Balabym sie troche tego jak oni traktuja kobiety i w ogole, ze cos mogloby mi sie stac. O ile Szwecja jest jednym z najbezpieczniejszych krajow w Europie, o tyle Turcja jest w tym rankingu gdzies na szarym koncu...
napisał/a: myszka211 2007-07-06 13:29
A dla mnie jest to coś zupełnie wykluczającego i mniejsza o to jaka narodowość.Jak mozna poznać kogoś rozmawiając z nim 2 tygodnie przez internet albo telefon?Niech ktoś nawet widuje się z drugą osobą codziennie przez dwa tygodnie od rana do wieczora to jej i tak nie pozna a co dopiero w taki sposób?Niebezpieczne było by to nawet gdyby on mieszkał w Polsce a co dopiero do Turcji jechac..Wkońcu to jest obcy facet, o którym nie wie nic poza tym co on jej powiedział.Skąd ma pewność,że nie okarze się jakimś chorym psychicznie zboczeńcem?Że jej nie wykorzysta tam?Ona ma dopiero 17 lat a w tym wieku łatwo wcisnąć ładne słówka, ktore później mogą doprowadzić do tragedii.Absolutnie odradzaj siostrze ten wyjazd.
napisał/a: arwen24 2007-07-06 23:54
Kinia napisal(a): ja bym się bała

Ja tez. Mam znajoma ktora polsubila muzulamnina, i z tego co wiem nie jest zadowolona. Pewenie jakby mogla to by odeszla, a to nie jest proste.
Na miejscu twojej siostry nie pojechalam do Turcji. Znajomosc mozna utrzymywac ale raczej uczuciowi toodradzalabym.
napisał/a: czekola19_87 2007-07-07 21:26
zgadzam sie z kolezanakami nie pojechalabymi wybij to siodtrze z glowy......
napisał/a: BRZOSKWINKA 2007-07-08 13:26
Hej:) Sprawa jest naprawde powazna i troche niebezpieczna Osoba poznana w wirtualnym swiecie w rzeczywistosci moze byc zupelnie innym czlowiekiem Pozatym twoja siostra trafiła na faceta wychowanego w zupelnienie innej kulturze niz my, gdzie kobiety sa traktowane jak smieci! Nie mowie tego z braku tolerancji do innych religii, czy kultury!!! niech ten fakt wezmie sobie gleboko do serca. Naprawde slyszalam wiele o takich historiach: Wielka milosć, facet inny niz ci nasi, trajktuje cie jak ksiezniczke az bierzecie slub i wyprowadzacie sie do jego ojczyzny.... a tam czar pryska, zabiera ci paszport, zamyka w domu, rodzisz mu dzieci, nie masz zadnych praw tylko obowiazki.... Moze czarno to widze, ale bylabym ostrozna na jej miejscu. Pozatym znaja sie tylko 2 tygodnie i to nie osobiscie!!! Hmmm niech narazie nie wyjezdza do niego. Jesli chce kontynuowac ta znajomosc i go poznac niech zaprosi go do Polski.