W sumie nic o tym nie wiem

napisał/a: Wawawiwa 2008-04-26 19:53
Siemanko Wszystkim!
Słuchajcie, jest taka dziewczyna która mi się szalenie podoba.
Na wstępie, nie jestem żadną pipką itp. która boi się dziewczyny tylko ta sytuacja mocno mnie zastanawia.
Więc jesteśmy znajomymi, od niedawna nasza sytuacja zmieniła się, widzimy się codziennie, chodzimy i rozmawiamy. Tematów - full.
Niestety, czasem biegnie na spotkanie z innymi chlopakami zaraz po spotkaniu ze mną no i nie ma w tym nic złego bo razem nie jesteśmy, ale...
Ona ogólnie wszystkim się podoba.
Jak mogę wg Was sprawdzić czy ma mnie za kolegę, przyjaciela czy potencjalnego chłopaka? Żeby to nie było zbyt drastyczne.
Pzdr.
PS: jak potrzebujecie jakis info do przeanalizowania sytuacji- piszcie a ja postaram sie odp jak najlepiej bede umial ^^
napisał/a: MissIndependent 2008-04-26 22:15
może zaproś ją na kawę?? tak niezobowiązująco ;)
napisał/a: Wawawiwa 2008-04-26 23:16
no własnie i tu mam problem. Ona się podoba więc zeby nie pomyslala"O.. on do mnie sie dowala..." i znam kilka przypadkow ze w tej sytuacji znajomosc sie urywala...

dodam tylko do 1 postu
Dziewczyna czasem jakby dawala znaki tzn lekko zlapie za reke pozniej pusci, za ramie, kiedy "potrzebuje pomocy" itp.
napisał/a: Sarenka80 2008-04-28 10:42
to może też jej zacznij dawać jakieś znaki:)
napisał/a: Martusha1 2008-05-01 13:40
Jak ci się podoba to zadziałaj!!!!
samo nic nie przyjdzie...jak z tobą rozmawia,nie ucieka od ciebie(w sesie że troszeczke porozmawia a potem szybciutko do koleżaneczek)
to myśle że warto zaryzykować i dać jej jakieś sygnały-jak nie masz dość odwagi zeby zaprosić ją na spotkanie to może najpierrw idz gdzieś z nią i jedną z jej kumpel dla niepoznaki żeby sobie nie pomyślała to co ty napisaleś(a dopiero potem możesz spytać o pojście sam na sam)
a jak i to 'nie'-to mow jej komplementy 'jak ładnie wyglądasz w nowej fryzurze/butach/kurtce' itp...-jak będziesz dużo jej tak mowił i ciągle chciał z nią zagadywać to na pewno się skapnie
powodzenia
napisał/a: alexandra1 2008-05-02 16:27
moj chlopak na przyklad, zanim zaczelismy sie spotykac sam na sam, tylko bylismy paczka znajomych zawsze do mnie odnosil sie troche inaczej niz to pozostalych dziewczyn (nie to zeby dla nich byl nieuprzejmy), cos tam gadal o urodzie i potem, ze to nic w porownaniu do mnie [buahaha], no i oczywiscie chetniej mnie lapal za rece i takie tam;)
to oczywiscie zachecilo mnie, czulam sie wyjatkowa, ale na inne dziewczyny moze nie zadzialac