wakacje 2009 :(

To co przeżyłam w ciągu ostatnich 5 mięsiecy można nazwac koszmarem...
...bo to nie jest koloraow opowiesc, gdzie ksieżnicka odjeżdża ze swoim ksieciem na białym koniu....
...takie wątki, jaki ja miałam w życiu chyba nawet nie był zekranizowany w najbardziej wymyślnych serialach...to co teraz przezywam nawet w 1/3 nie jestem w stanie opisac na tym forum...
jesli ktos to przeczyta i skomentuje bede bardzo wdzieczna...nie licze na zrozumienie bo tego moja osoba chyba warta nie jest...
poprostu zmarnowalam zycie dwóm wspaniałym chłopakom i sobie....

"I NIC JUZ NIE BEDZIE TAKIE SAMO, NAWET JA SAM NIE BEDE TAKI SAM..."
9 maja po raz pierwszy spotkalam sie z Hubertem. 5 dni wczesnie napisal do mnie nieznajomy na nk i zaimponowało mi to co tam przeczytalam: CZY WIESZ MALENKA ZE KOLOR TWOICH OCZU PASUJE DO ODCIENIA MOJEGO PORSCHE??? Stwierdzilam ze koles jest niesamowicie pewny siebie... Na spotkaniu okazalo sie ze to bardzo mily chlopak. Zaczełam sie z nim spotykac. To był koniec roku szkolengo> przyjezdzal po mnie do szkoly i wspolnie spedzalismy czas. Dzieki niemu szybko pozbierałam sie po rozstaniu z chlopakiem z którym bylam 2,5 roku. Hubertem byłam zachwycona. Super mi sie z nim gadalo a on umial czytac moje mysli jak ksiazke. wszystko o mnie wiedzial. Niestety nie przedstawilam go rodzicom. Balam sie ze go nie zaakceptuja bo bardzo lubili mojego byłego chłopaka. Gdy pierwszy raz przyjechal po mnie spelnily sie moje domysly. Hubert im nie odpowiadal. Pozniej spotykalam sie juz z nim tylko pokryjomu.
27 czerwca bylam na 18-nastce mojej najlepszej kumpeli. Nie lubila ona Huberta dlatego postanowiła zeswatac mnie z Tomkiem, który tez tam był. O Tomku slyszalam juz wczesniej boi to kolega mojej kolezanki. Spodobał mi sie. Posiadal temperament podobny do mojego i taka sama glupotke . Zerwałam dla Tomka z Hubertem. Hubert bardzo to przezywał i ja tez. Chodz mialam Tomka nie moglam zapomniec o Hubercie. Obiecalam mu ze jesli to co bylo miedzy nami to byla milosc to ja bede wierzyc ze bedziemy razem kiedy juz do tego dojrzejemy. Ze spotkamy sie na naszym skrzyzowaniu zycia. Ciagle z nim utzrymywalam kontakt chodz wiedialam ze przez to ranie siebie i jego. Hubert chcial zebym zrozumiala ze to co do niego czuje to milosc. Probowal wzbudzic we mnie zazdrosc gdy go zobaczylam na dyskotece z dziewczyna. NA kolejnej dyskotece bylam z moja ekipa i Tomkiem. Tomkowi nie spodobalo sie to jak Hubert na mnie patrzy a Aga(najlepsz kumpela) porysowala Hubertowi samochod. Szykowala sie wojna bo Hubert myslal ze zrobil to Tomek. Naszczescie jakos to ucichlo. A tomek byl niewinny. Tomek denerwowal mnie czesem. CZulam ze woli kolegow a pozatym pisal do jakiejs Anki na nk ktora do niego zarywala. Ale moja milosc wygrywala z tym wszystkim.
29 sierpnia poszlam z Hubertem na obiecane mu juz wczesniej wesele. Rodzice byli zachwyceni. Zmieni swoja opinie szlyszac od innych jaki naprawde jest Hubert dobry.
Bylo cudownie. Poznalam jego rodzinke i stwierdzilam ze dam Hubertowi jeszcze jedna szanse i zostawie Tomka. Nie dletego ze Tomek ma mniejsze wyksztalcenie i mniej kasy bo toi sie nie liczy ale dlatego ze dobrze sie czulam w towarzystwie Huberta rodziny. Za kazdym razem gdy podejmowalam probe zakonczenia znajomosci z Tomkiem intuicja krzyczala:NIE!! Hubertowi powiedzialam ze zerwalam z Tomkiem a tak naprawde bylam z nimi w tym samym czasie
20 wrzesnia Hubert napisal ze wie od Anki ze ja jestem z Tomkiem, a tomek u niej wczoraj byl(to ta dziewczyna z nk). Strasznie mnie to zabolalo. Hubert zalatwil mi od niej archiwum z gg. Byly tam wszystkie ich rozmowy. Wkurzylam sie na Tomka ale on powiedzial ze wie od Anki ze spotykalam sie z Hubertem. Pokłocilismy sie i stracilismy zaufanie. Lecz nie pasowalo nam jedno:skad Hubert i Anka sie znaja???
Po dlugiej rozmowie wyjasnilismy sobiew wszystko i stwierdzilismy ze Hubert naslal Anke na Tomka zeby popsuc nasz zwiazek. Przyznalam sie Hubertowi ze mialam Tomka a Hubert ze Anka to jego siostra i ze faktycznie chcial nam zaszkodzic ale bylo mu tak strasznie zle kiedy go rzucilam

teraz..
Jestem z Tomkkiem ale nadal nie umiem zapomniec o Hubercie chodz boli mnie to co zrobil....
NAdal nie chce zeby odchodzil..
czuje sie rozdarta bo musze ktoregos wybrac...
Nie wiem czy kocham Tomka czy HUberta:(
co mam zrobic....