walczyć czy odpuścić... dzwina sprawa

napisał/a: loko24 2009-02-20 13:13
witam wszystkich ! jestem studentem ze slupska mam 23 lata. zaczne od tego: na poczatku roku akad. poznalem dziewczyne w ktorej sie zakochalem po uszy.na poczatku bylo super, chodzilismy za reke (chociaz za dlugo sie nie znalismy) jednak po pewnym czasie ona powiedziala ze nie jest gotowa na staly zwiazek (ponoc niedawno zakonczyla stary i chyba zostala zraniona) i nie jest w stanie w tej chwili nikomu zaufac... bardzo mnie lubi ale w tej chwili nie jest w stanie byc z kims. dodam ze spotykamy sie kilka razy w tyg, znamy sie juz prawie 5 mies. gdy jestesmy sami jest super, ona nie zachowuje sie jak zwykla kolezanka tylko jak ktos wiecej.mam wrazenie ze jest lekko zazdrosna jak kontaktuje sie innymi kobietami chociaz az tak nie daje po sobie o tym poznac.natomiast gdy przebywamy w wiekszym gronie to juz nie jest taka 'super' w stos do mnie, jest dystans. dodam ze strasznie mi na niej zalezy..

Moje pyt brzmi : czy takie zachowanie jest normalne ?co mam zrobic ? walczyc o swoja milosc czy odpuscic ? z gory dzieki za odpowiedzi
napisał/a: ~gość 2009-02-20 13:17
Zawsze po rozstaniu jest ciężko wejść w nowy związek. Jedni lżej to przechodzą, inni ciężej. Daj jej jeszcze trochę czasu. Niech Ci zaufa, niech będzie Ciebie pewna.
napisał/a: przemek0810 2009-02-20 14:02
Pokaż się teraz z jak najlepszej strony i będzie dobrze.
napisał/a: magda892 2009-02-20 14:53
Nie masz sie co dziwić że przy znajomych jest inna :)
U mnie na studiach jest tak samo .. wystarczy że ktoś z kimś sie zbliży i od razu prae osób sensacje robi.. zachowanie jak z podstawówski miałam nawet sytuację że siedziałam z kolegą na stołówce ktoś jakąś plote puścił i nagla smsa dostaje .. "no nie spodziewałam sie gratulacje... " ech.. czasami jest to zabawne.. ale może też wkurzyć.

Dlatego rozumiem Twoją (życzę) przyszłą dziewczynę.. że nie bardzo chce się z tym ujawniać.. zapewne ona sama chce podjąć tę decyzję o byciu razem ( a nie że to znajomi mają tak stwierdzić)

Bądź cierpliwy ;)
napisał/a: loko24 2009-02-21 11:03
wlasnie bardzo mi zalezy na niej, czsami szlak mnie trafia jak chwile nie mam z nia kontaktu. chce z nia utrzymywac kontakt jak najlepszy, duza inicjatywa nalezy do mnie, ale niechce aby pomyslala ze sie narzucam...
napisał/a: magda892 2009-02-21 12:47
Każdy potrzebuje troche samotności ale też bez przesady ;) nie wiem jak ona ,ale najlepiej będzie jak jej spytasz czy sie nie narzucasz? czy chce troche pobyć sama?
napisał/a: Niccols 2009-02-21 12:55
Mysle ze ona zachowuje sie tak poniewaz, fakt jest jej dobrze w Twoim towarzystwie ale nie jest niczego pewna, wydaje mi sie sama chce spr czy nie jestes dla niej tylko plastrem na rane... Zapewne nie chcialaby tego, wiec jest taka skołowana... tez bylam w powaznym zwiazku i dopiero po roku czasu odwazylam sie zaufac ale dobrze ze jestes przy niej... ja nie chcialam poznawac nowych facetow... szukac wd i zalet, zaczynac cały młyn od nowa nie majac zadnej pewnosci ze znowu nie zostane zraniona... Przyjaznilismy sie juz wczesniej... on kochal mnie a ja bylam zwiazana... potem on wrocil do swojej bylej i jemu sie rozpadło i nie chcial byc z nikim w koncu ja chcialam z nim byc ale on juz nie byl taki pewny... nasze perypetie i to ze sie wspieralismy sprawilo ze jestesmy razem, a to ze jest zazdrosna to dobrze... Moj chłopak kiedy byl tylko moim przyjacielem tez dawal mi powody do zazdrosci i wydaje mi sie ze to mnie tak do niego zblizylo, ta chec walki o to co dla mnie wazne. Badz przy niej, pokaz ze ci zalezy ale nie za bardzo... Troche zazdosci jej napewno nie zaszkodzi;)) powodzenia zycze:)
napisał/a: she74 2009-02-21 13:45
proste ze walcz ... ale zachowuj sie jak przyjaciel ktory tez ma swoje wlasne zycie. umawiaj sie na spotkania z innymi laskami - przy niej - by to slyszala - nawet jesli to blef niech poczuje sie zazdrosna. 3mam kciuki. inna bajak ze po rozstaniach - jest ciezko wstapic w nowy zwiazek ... pozwodzenia
napisał/a: krystianman 2009-02-21 22:32
mysle ze w w takiej sytuacji najlepsze co mozesz zrobic to pokazywac jej ze nadal ci zalezy, ze poczekasz na nia jesli tego potrzebuje, nie nalegaj zeby jakos szybko przekonala sie do ciebie, tylko raczej spraw aby chciala sie do ciebie zblizyc i zaufac ci. przede wszystkim staraj sie nei zrobic zadnego glupstwa, badz z nia szczery i okazuj swoje uczucia oraz zainteresowanie.
daj jej czas na powrot do siebie, do normalnosci. jak juz nadejdzie ten czas bedziesz sie cieszyl byciem z ukochana:)
napisał/a: loko24 2009-02-21 22:44
w tej chwili 'robie' wszystko aby pokazac ze moze mi zaufac, wiekszosc spotkan wychodzi ode mnie... gdy jestesmy sami jest swietnie, jestem z nia szczery, ona mysle ze ze mna tez-wszystko w stosunkach troche wiecej niz kolezenskich... gdy jednak jestesmy w wiekszym gronie czuje ze ona ma dystans... bardzo mi zalezy wiec bede cierpliwy, chociaz to czasem denerwuje... czas pokaze co bedzie dalej... bo czuje straszna 'chemie' do tej dziewczyny...
napisał/a: krystianman 2009-02-21 22:49
ja doskonale rozumiem ze cierpliwosc ma swoje granice i ze nie mozna czekac wiecznie:)
ale ta sprawa z rozstaniem jest swieza, musi po prostu minac troche czasu zanim kobieta znow zacznie ufac, zanim przekona sie do ciebie.

postaraj sie z nia porozmawiac o tym jak ciebie traktuje w towarzystwie, co do ciebie czuje i jak widzi wasze relacje w przyszlosci. na pewno to wiele wyjasni i byc moze da ci jakies sygnaly co powinienes zrobic aby ja zdobyc juz dla siebie - czy poczekac bo czuje cos do ciebie i mysli ze to sie rozwinie tylko potrzebuje czasu czy moze abys zrobil jakis krok zanim czas zagoi te rany
napisał/a: Loczek 2009-02-22 12:57
Pół roku to mało, nie poznała Cię jeszcze na tyle, alby być z Tobą zwłaszcza, że jej poprzednie związek nie skończył się pozytywnie. Bądź sobą nie bądz nachalny ani zazdrosny, ale daj jej do zrozumienia, że Ci na niej zależy. Daj jej czas i śledź czujnie kiedy to ona zechce być bliżej Ciebie ;)