ważne pytanie
napisał/a:
lulu21
2009-03-25 16:15
jak mam powiedzieć mężowi, że jego rodzice okradają nas? czy wogóle mu to powiedzieć?
ja wiem, że oni strasznie nastawiają go przeciwko mnie i nie jestem pewna co wynikłoby z takiej informacji. Z drugiej strony nie mieści mi się w głowie jak jego rodzice mogli to zrobić!!! wiem że mają trudną sytuację finansową, ale gdyby przyszli to napewno DAŁABYM im te pieniądze- tymczasem oni zaoferowali nam pomoc w zakupie części do samochodu- żeby było jak najtaniej (my wykładamy pieniądze- oni kupują). Koszt naprawy okazał się porażający - 3620 zł. postanowiłam sprawdzić ceny poszczególnych części w internecie- każda część co najmniej 100 - 250 zł droższa!!! dla pewności podzwoniłam po kilku sklepach- moje obawy się potwierdziły. poprosilam tescia o paragon (zbieram wszystkie paragony). i rozpetala sie wojna. paragonu oczywiscie nie dostalam- bo zapomnieli wziac. wieczorem maz wrocil z pracy dobrze poinformowany i kazal mi dzwonic do tesciow i ich przeprosic ZE CHCIALAM PARAGON!!!!!!!!!!!!!! nie zrobilam tego. czy powiedziec mu o cenach tych częsci???? prosze o odp.
ja wiem, że oni strasznie nastawiają go przeciwko mnie i nie jestem pewna co wynikłoby z takiej informacji. Z drugiej strony nie mieści mi się w głowie jak jego rodzice mogli to zrobić!!! wiem że mają trudną sytuację finansową, ale gdyby przyszli to napewno DAŁABYM im te pieniądze- tymczasem oni zaoferowali nam pomoc w zakupie części do samochodu- żeby było jak najtaniej (my wykładamy pieniądze- oni kupują). Koszt naprawy okazał się porażający - 3620 zł. postanowiłam sprawdzić ceny poszczególnych części w internecie- każda część co najmniej 100 - 250 zł droższa!!! dla pewności podzwoniłam po kilku sklepach- moje obawy się potwierdziły. poprosilam tescia o paragon (zbieram wszystkie paragony). i rozpetala sie wojna. paragonu oczywiscie nie dostalam- bo zapomnieli wziac. wieczorem maz wrocil z pracy dobrze poinformowany i kazal mi dzwonic do tesciow i ich przeprosic ZE CHCIALAM PARAGON!!!!!!!!!!!!!! nie zrobilam tego. czy powiedziec mu o cenach tych częsci???? prosze o odp.
napisał/a:
razor1911
2009-03-25 17:08
A może pojechali do jakiegoś warsztatu i dali się naciągnąć. W warsztatach tak robią, zwłaszcza ze starszymi ludźmi...
napisał/a:
gab_i84
2009-03-25 18:37
matko w głowie mi sie nie miesci ze cos takiego moze byc mozliwe nie wierze.
ale wiesz my kobiety nie znamy sie tak dokładniue na częsciach i te urzadzenia musisz wiedziec co do joty o dokładny model urzadzeń to po pierwsze a po drugie sami tego nie naprawili robocizna w zakładzie samochodowym tez kosztuje.
a czy to pierwszy raz pytam czy podobne sytuacje miały miejsce wcześniej?
ale wiesz my kobiety nie znamy sie tak dokładniue na częsciach i te urzadzenia musisz wiedziec co do joty o dokładny model urzadzeń to po pierwsze a po drugie sami tego nie naprawili robocizna w zakładzie samochodowym tez kosztuje.
a czy to pierwszy raz pytam czy podobne sytuacje miały miejsce wcześniej?
napisał/a:
lulu21
2009-03-25 18:48
chyba nie. sprawa jest taka, że znam wszystkie parametry naszego pojazdu i bez najmniejszej wątpliwości mogę powiedzieć, że czesci sprawdzałam odpowiednie. co do kosztów naprawy- to było liczone osobno- a ja podałam ogólną wartość naprawy. pozatym wątpię, żeby mojego teścia naciągnęli- on jest przecież taki we wszystkim oblatany
napisał/a:
zdesperowana21
2009-03-25 19:48
ja nie mogę. Ja bym chyba ani minuty nie czekała a jeszcze jak by mi mój własny mąż nie uwierzył lub nie chciał słuchać to bym mu walnęła taka awanturę że by przekoziołkował!
jak tak może być że żonie jest źle a taki- ma to gdzieś bo mamusia zadzwoniła i sie synusiowi pożaliła.
powiedz mu że skoro tak chętnie pozwolił sie okraść swoim rodzicom to taką sama kwote jaka wam ukradli niech da też twoim rodzicom...chyba że masz się może masz sie umówić z twoimi rodzicami żeby was okradli?może tak to ma działać.
nie daj się bop jeśli sobie pozwolisz na takie traktowanie przez teściów to może być juz tylko gorzej.
tym bardziej że już ruszyłaś ta sprawę i nie możesz jej zostawić w takim punkcie bo zwyczajnie to ty wyjdziesz na kłamczuchę i na najgorszą pod słońcem.
powodzenia
jak tak może być że żonie jest źle a taki- ma to gdzieś bo mamusia zadzwoniła i sie synusiowi pożaliła.
powiedz mu że skoro tak chętnie pozwolił sie okraść swoim rodzicom to taką sama kwote jaka wam ukradli niech da też twoim rodzicom...chyba że masz się może masz sie umówić z twoimi rodzicami żeby was okradli?może tak to ma działać.
nie daj się bop jeśli sobie pozwolisz na takie traktowanie przez teściów to może być juz tylko gorzej.
tym bardziej że już ruszyłaś ta sprawę i nie możesz jej zostawić w takim punkcie bo zwyczajnie to ty wyjdziesz na kłamczuchę i na najgorszą pod słońcem.
powodzenia
napisał/a:
Ankaaaa
2009-03-25 19:50
powinnas powiedziec mezowi. jezeli nie uwierzy zaproponuj zeby sam sprawdzil, nie powinien slepo trzymac strony rodzicow. jesli nie oskarzylas rodzicow o kradziez nie musis ich przepraszac, paragony wolno Ci zbierac.
napisał/a:
wwiesia29
2009-03-25 20:25
lulu21 , pracowałam w sklepie samochodowym i znam się na cenach .Powiem ci że taka sama część tylko różni producenci i ceny szokowe .Przy tym i jakość różna .Oczywiście sklepy mają różne marże , np przewody do świec cena najtańszych 30 a najdroższe 400 zł
napisał/a:
lulu21
2009-03-25 20:43
jejku!! mów mi tak jeszcze!!! tak bym chciala zeby to nie byla prawda!!!!!!!!!!!!!!!!!
napisał/a:
wwiesia29
2009-03-26 15:11
lulu21 jest jeszcze taka rzecz że kiedy mechanik coś naprawia to bierze więcej pieniędzy niż kosztowały nas części .Jakiś rok temu wymieniałam łożysko które kosztowało 26 zł a za wymianę zapłaciłam 150 zł i to u najtańszego mechanika bo u innego taka wymiana kosztowała 250 zł .Ja wierze że teściowie chcieli dobrze , może faktycznie powinni zabrać paragony ze sklepu ale na drugi raz będą wiedzieć że tak się nie robi :) W internecie natomiast nie szukaj cen części bo najczęściej są tańsze nawet o połowę niż w sklepach :)