wiem że to już było...ale...

napisał/a: galla_ola 2008-11-03 21:45
Rozwodze się(prawie).....wiem że to częsty temat, ale ciągle mam potrzebę żeby o tym mówić. Jesteśmy małżeńswtem od 6 lat...10 lat razem....on poznał inna - odszedł - zostawił mnie i dziecko.Chciał przyjaźni...a teraz jest wojna...o majątek....o "nasze sprawy" Żyje w takiej niepwności jutra od 8 miesięcy...ani ja ani on nie złożyliśmy pozwu....może jutro on go złoży.....
To nie jest kwestia tego że licze na to że bedziemy razem, ale dobija mnie że od 8 miesięcy on buja sie z nią...a ja jestem ta najgorsza....bo przeszkadzam mu w układaniu sobie szczęścia.....
Moje nienwiśc do niego mnie zabija.....a ja nie czuje się w takiej roli.....
wiem że chaotycznie to brzmi.....ale ciągle mam ochote to wykrzyczeć...to że go nienawidze...to że każdego dnia on wysysa ze mnie energie...i to że kawałek po kawałku mnie niszczy.....:(
napisał/a: Vadera 2008-11-03 21:54
Problem polega na tym, że Twój mąż przy braku Twojej zgody nie otrzyma rozwodu. Nie jest możliwe orzeczenie rozwodu przy braku zgody małżonka niewinnego rozkładu pożycia małżeńskiego, chyba że brak zgody jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Mówiąc po ludzku, Twój mąż musi czekać na Twoją inicjatywę, bądź zapłodnić kochankę ( wówczas chęć założenia rodziny z bękartem jako owocem tego związku spowoduje, że Twój sprzeciw będzie bez znaczenia ).

Zatem o ile nie szkoda Ci własnego życia, to tkwij dalej w tym bagnie.
napisał/a: galla_ola 2008-11-03 22:00
a nie...oni już są w ciąży....ciągłe odwlekanie decyzcji o rozwodzie jest spowodowane ..że tak powioem sprawami które musiliśmy dokończyć jako małżeństwo......ja mu dam ten rozwód......ale niech se idzie w cholere!!!!!....on wydzwania do mnie...ot tak poprostu byle by pogadać.......o pierdołkach.....mówie wam jakiś koszmar....od 8 miesięcy nie był zainteresownay żeby cokolwiek uregulować...chociażyby podpisać rozdzielnośc majątkowa...a teraz jak go czas nagli..a może raczej pannica to wszystko chce od razu.....ciąle manipuluje tak żeby było na jego