Wkładki
napisał/a:
deedee86
2008-10-15 13:29
Co sądzicie o wkładkach do macicznych? Macie? Jakie?
napisał/a:
pchelka
2008-10-15 13:36
No wlasnie... dobry temat :) tez chcialabym znac Wasze opinie
napisał/a:
hajny22
2008-10-15 20:38
Trzeba sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie , w którym momencie wg MNIE zaczyna się życie ??? Ale ja jestem facet więc może widzę to inaczej .
napisał/a:
pchelka
2008-10-15 21:15
no tak, ale ja np.chciałabym poznać wady i zalety korzystania z tego rodzaju antykoncepcji. Jakie macie doświadczenia ??
napisał/a:
hajny22
2008-10-15 21:19
O tym właśnie piszę , bo to jest chyba "malutka'' wada , a zalet nie znam bo temat nie był dla nas godzien dalszego zgłębiania .
napisał/a:
pchelka
2008-10-15 21:37
dlatego dążę do tego, by go zgłębiać :D
napisał/a:
hajny22
2008-10-15 21:39
Więc już Ci nie przeszkadzam . ode mnie to już chyba tyle .
napisał/a:
pchelka
2008-10-15 21:45
hi hi... jakbyś miał jakieś doświadczenia - daj znać :)
napisał/a:
ale
2008-10-15 22:16
Nie wiem, jakie jest terażniejsze zdanie lekarzy, ale kiedyś mówili, że spiralki mogą stosować kobiety, które już rodziły.
Ja jestem na nie. Dla mnie antykoncepcja to uniemożliwienie zapłodnienia, a nie uniemożliwienie zagnieżdżenia zapłodnionej komórki.
Poza tym sąsiadka miała spirlakę i ... zaszła w ciążę. Non stop mówiła mojej mamie, że boii się, że ta spirlaka gdzieś utknie w dziecku i ja miałam koszmary: dziecko z spirlaką w oku. Non stop mi się to śniło. Urodziła zdrowe bliźniaki, ale - pewnie to głupie- moje kosmarne sny zostały i jak słyszę wkładka domacizna to zaraz widzę płód z spiralką w środku, taka jakś obseyjna awersja do wkładek...
Zresztą mam paranoje i nie znosze mieć ciał obcych w moim ciele, nawet badanie ginekologiczne to dla mnie straszna trauma.
( Chociaż jest jedno takie ciało, które bardzo lubię ;) )
Ja jestem na nie. Dla mnie antykoncepcja to uniemożliwienie zapłodnienia, a nie uniemożliwienie zagnieżdżenia zapłodnionej komórki.
Poza tym sąsiadka miała spirlakę i ... zaszła w ciążę. Non stop mówiła mojej mamie, że boii się, że ta spirlaka gdzieś utknie w dziecku i ja miałam koszmary: dziecko z spirlaką w oku. Non stop mi się to śniło. Urodziła zdrowe bliźniaki, ale - pewnie to głupie- moje kosmarne sny zostały i jak słyszę wkładka domacizna to zaraz widzę płód z spiralką w środku, taka jakś obseyjna awersja do wkładek...
Zresztą mam paranoje i nie znosze mieć ciał obcych w moim ciele, nawet badanie ginekologiczne to dla mnie straszna trauma.
( Chociaż jest jedno takie ciało, które bardzo lubię ;) )
napisał/a:
hajny22
2008-10-15 22:24
Właśnie o tym piszę ,używasz i nawet nie wiesz ile razy zabiłaś swoje dziecko . Masakra.
napisał/a:
pchelka
2008-10-16 13:53
alexandra, po Twoim spojrzeniu na tę sprawę i mnie już przestała interesować
napisał/a:
deedee86
2008-10-16 22:08
sa rozne rodzaje sa z hormonami i bez hormonów
czy nikt nie ma wkladki??
ja mam i powiem tak urodzilam ale przez CC wiec i tak jestem nieródka jestem tez mloda
pchełka mozna zajsc w ciaze ale wkladka musi sie przemiescic poczytaj sobie [url]www.merina.pl[/url] ja wlasnie taka mam jest droga ok 600 zl ale i tak gin Ci powie jaka najlepsza dla ciebie po wielu badaniach
czy nikt nie ma wkladki??
ja mam i powiem tak urodzilam ale przez CC wiec i tak jestem nieródka jestem tez mloda
pchełka mozna zajsc w ciaze ale wkladka musi sie przemiescic poczytaj sobie [url]www.merina.pl[/url] ja wlasnie taka mam jest droga ok 600 zl ale i tak gin Ci powie jaka najlepsza dla ciebie po wielu badaniach