wszystko straciło dla mnie sens

napisał/a: agnieszkai 2007-10-27 14:52
zawiodłam się tak bardzo na mężu, że nie mogę tego przeskoczyć. Nie chce mi się nic, zamknęłam się w sobie. Kiedyś żyłam miłością, cieszyłam się każdą chwilą, którą spędziliśmy razem, umiałam przenosić góry. Teraz 14 lat po ślubie, gdy urodziłam drugie dziecko dowiedziałam się, że mąż mnie zdradzał 3 lata. Bardzo kocham swoje dzieci, ale nie umiem już żyć normalnie, pracować, robić cokolwiek. Po cholere jest małżeństwo. Nie wiem co mam ze sobą zrobić może ktoś ma pomysł na to, jak podnieść się z tego bagna i iść dalej
napisał/a: marzena20 2007-10-27 15:05
14 lat podziwiam Cie... ja mialam to szczescie tylko 1 miesiac ale on zostawil mi w " prezencie na pozegnanie" dziecko... jestem sama i mie mam checi do zycia... znajomi mowia mi wyjdz gdzies idz na impreze oderwij sie i zapomnij ale ja nie potrafie, siedze ciagle w internecie i chce pocieszac inne kobiety w podobnej sytuacji... chcialam wrocic na studia ale z brzuchem... moze powinnas zaczac realizowac swoje marzenia? to dobre bo po malu zapomnisz... nie wiem jak jeszcze... wyjedz na male wakajce... pojedz do rodziny... masz dzieci to zabierz je na weekend za miasto gdzies na wies... taki urlop pomoze i Tobie i dzieciom ktore widza co sie dzieje z mama...
pozdrawiam...
napisał/a: olivia83 2007-10-27 15:05
kochana tak ciezko jest radzic w takiej sytuacji...moze to glupie co napisze,ale niektorzy faceci tacy sa...duzo kobiet ci doradzi ,zadbaj o siebie,pomysl o sobie,niech na nowo sie zakocha,ale ja bym tak nie umiala...dla mnie to za duzy ciezar i bol...a ciezko jest odejsc jak sie kogos mocno kocha i to po 14 wspolnych latach :( moja mama odeszla po 15 latach...tata ja zdradzal notorycznie i po dzis dzien twierdzi,ze moja mama kocha...jest z inna kobieta od 8 lat,a zdradza ja od 5 :cool: tyle,ze ta sie na to godzi...i choc nie ma z nim dzieci,nie umie odejsc ...kazda kobieta inna,a faceci bywaja podli...a co Twoj maz na to? sam Ci powiedzial? czy dowiedzialas sie przez przypadek? bardzo mi przykro
napisał/a: Ciarka 2007-10-27 15:15
Agnieszkai! Poczytaj inne historie, moze to ci doda otuchy tak jak i mi... po czyms takim da się życ, choc długo trzeba dochodzic do siebie, ale z każdym dniem jest coraz lepiej i podobno nawet mozna byc znów szczęśliwym :)
napisał/a: taiskierka 2007-10-28 21:04
witaj
sama wiem że nie ma słów, które Ci pomogą
nie ma żadnych zakupów ani imprez, przy których zapomnisz
jestem w podobnej sytuacji, tylko ja jescze słyszę, ze to moja wina...
może czas pomoże ale to takie panalne
pozdrwiam cie serdecznie

moje motto:
skoro jest tak źle to moze byc już tylko lepiej, kiedyś...
napisał/a: Marlena84 2007-11-19 11:59
Zadbaj o siebie,zacznij czesciej wychodzic z domu,postaraj cieszyc sie tym,co masz(dziecmi).Pokaz mu jak wiele stracil!!!!!!!!!!!!!
napisał/a: alka800 2007-11-20 17:46
Witaj Aguś
Nie moge uwieżyć w tupet Twojego męża. Żeby oszukiwać kobietę przez 3 lata to jest po porstu nie do pomyślenia. Wydaje mi się, że życie w tak chorym małżeństwie nie ma sensu. Może dla innych ratowanie małżeństwa
jest najważniejsze tym bardziej że masz dzieci.
Ja osobiście rozwiodłabym się z mężczyzną, który przez tak długi okres czasu mnie zdradzał. Zdrobisz jak będziesz uważała za stosowne, ale pamiętaj, że miłość i zaufanie na siłe nie prowadzi do niczego dobrego.
pozdrawiam:)