wyjasnienie sytuacji

napisał/a: drednot1 2010-01-10 22:25
Witam,

Sytuacja ma się tak, że poznałem dziewczynę, byliśmy na można powiedzieć, że randce, gadamy na przerwach, trochę piszemy. Niby wszystko fajnie, tylko, ona raz wygląda na zainteresowaną, sprawia wrażenie zaangażowanej w rozwój znajomości, innym razem odwraca wzrok i wydaję się oschła, ostatnio chciałem ją zaprosić na spacer, się zgodziła, ale później ponoć pojawiły się przeszkody i nici wyszły ze spotkania. Odnoszę wrażenie, że się miga i w zasadzie nie wiem czy jej na mnie zależy czy ma mnie gdzieś, czy też po prostu jest nieśmiałą lub się czegoś boi.

I teraz pytanie do bardziej doświadczonych w materii, czy wypada już spróbować "wyłożyć karty na stół" i prosto z mostu zapytać czym ta znajomość dla niej jest i o co jej chodzi? Bo szczerze mówiąc, drażni mnie niemiłosiernie ta niepewność i wolałbym mieć jasny obraz sytuacji, czy warto się w to dalej angażować, czy jestem już "spalony", bo nie zaiskrzyło po jej stronie, czy jednak mam szansę.

pozdrawiam.
napisał/a: Alpha1982 2010-01-14 20:43
Sprawa wygląda tak.
Jezeli dawala Ci oznaki zainteresowania tj. dotykala Cie, bawila się swoimi wlosami, odslaniala cialo, podtrzymywala rozmowe, zadawala pytania czy tez dotykala siebie to jest to forma testu typowy push&pull sprawdzajacy jakim jestes facetem.

Jezeli nie dostrzegles w waszych relacjach sygnałów, które wymieniłem wyżej, to prawdopodobnie nie wzbudziłeś w niej wystarczającego zainteresowania swoją osobą. Innymi słowy dziewczyna nie jest przekonana, czy chce się z Tobą spotykać, a jej decyzję mogą być kwestią nastroju danego dnia.

Pozdrawiam