wyjechac z nim czy zostac???

napisał/a: patrycja3 2009-03-27 18:56
witam wszystkich.
mam ogromny problem i totalnie nie wiem co zrobic.
Mam 22lata ,od 5lat jrstem w zwiazku. zajebiscie nam sie uklada. jestesmy zareczeni i planujemy wspolna przyszlosc.
chcemy kupic aukto nowe dla mnie i niego, chcemy wziac slub i w przyszlosci kredyt na mieszkanie. bo teraz mieszkamy u rodzicow moich.
nasi rodzice nie naleza do najbogatszych dlatego wszystkiego dorabiamy sie sami.
TERAZ MOJ NARZECZONY STRACL PRACE I DLATEGO MUSIAL WYJECHAC DO NIEMIEC DO SZWAGRA KTORY TAM MIESZKA. SZWAGIER ZATRUDNIL GO U SIEBIE W FIRMIE. FAJNIE TAM MA, I DOBRZE ZARABIA. TYLKO ZE OSTATNIO ZAPROPONOWAL MI ZEBYM PRZYJECHALA Z NIM DO NIEMIEC(ON JEST TAM OD 2MIESIECY) BO JEST TAM PRACA DLA MNIE. ON CHCE ZEBYSMY TAM ZAROBILI NA SLUB I SAMOCHODY DLA NAS A POTEM WROCILI DO KRAJU.

I JA NIE WIEM CO ZROBIC?? WYJECHAC?? TROCHE SIE BOJE,TU W POLSCE MAM PRACE ,1500ZL MIESICZNIE ZARBAIAM, NIE DUZO ALE COZ. LUBIE NAWET SWOJA PRACE I TERAZ NIE WIEM CZY WYJECHAC W NIEZNANE???
CO BYSCIE ZROBIL NA MOIM MIEJSCU??
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-03-27 19:45
Nie wiem, rózni są ludzie.... ja jestem pewna że nigdy bym nie wyjechała. Moje miejsce jest tutaj gdzie teraz mieszkam i nie zamierzam się gdzieś przenosić choć na chwile....
napisał/a: nikita2 2009-03-27 19:47
kazdy jest inny inaczej by zrobil na twoim miejscu... Hmm ja bym wyjechala zawsze to cos nowego.. a po jakims czasie wrocila z nim...
napisał/a: anaa82 2009-03-27 20:03
Tylko ze jak wyjedzie to straci tu prace, znajdą kogos innego na jej miejsce. Po jakimś czasie wrocą razem a ona co? zostanie bez pracy a cieżko znależć nową.
napisał/a: niu_nia 2009-03-27 22:49
Witaj,
opowiem Ci pewną historię: otóż mam znajomego, który ma teraz pólrocznego synka i ukochaną żonę.
Otóż na wesele i życie wyjechali zarobić pieniążki do Wielkiej Brytanii. Na początku mieli pracę, mieszkanie, potem było coraz gorzej, nie dość, że tęsknili za Polską, to zaczęły im się kłopoty do tego stopnia, że wrócili - na szczęście cali i zdrowi - do kraju wcześniej.
Ten mój kolega powiedział, że dopiero wtedy naprawdę przekonali się czy chcą być razem. Mieli tylko siebie, na siebie mogli liczyć, wspierali się ale i kłócili. Wiele przeżyli ale to ich umocniło.

Nie mówię 'jedź' lub 'nie jedź'. Po prostu słuchaj siebie, i zrób to co uważasz za dobre i właściwe.
napisał/a: Jusia_P 2009-03-27 23:34
musisz rozważyć 'za' i'przeciw'...
będziecie razem, będziesz tam zarabiała pieniądze, prawdopodobnie więcej niż zarabiasz teraz... ale nie wiadomo jaką pracę będziesz miała, na pewno stracisz tą, którą masz w polsce... musisz wziąć pod uwagę rozłąkę ze swoją rodziną i większy kontakt z jego rodziną...
no i co też jest ważne: czy znasz niemiecki..? bo bez tego będzie ci jeszcze trudniej...

na pewno poznasz niemców 'od podszewki'...
napisał/a: Ankaaaa 2009-03-28 10:10
zgadzam sie,ze decyzje musisz podjac sama, ale ze swojej strony moge powiedziec, ze bym pojechala. przy pensji 1500 nie zarobicie na mieszkanie, wesele ani samochod(y).
tam jest TWoj ukochany, szanse na zarobek i nowe doswiadczenie.
ten wyjazd moze byc swietnym sprawdzianem waszej milosci i samodzielnosci. nie bedziecie tam calkiem sami,jest jego rodzina,jest bezpiecznie. fakt, ze opuscisz swoich rodzicow, ale i tak przeciez sie od nich kiedys wyprowadzisz.

praca po powrocie? z praca nie jest lekko, prawda, ale moze bedziesz miala jednak szanse na lepsza prace,skoro podszkolisz troche jezyk??

jedyne, co bym radzila zrobic przed wyjazdem, to ustalic solidnie, jak dlugo tam bedziecie. np. rok- i koniec, niezaleznie, ile zarobicie. bo wiem, ze ludzie w pogoni za"jeszcze, jeszcze" zostaja i podporzadkowuja kwestii pienieznej wszystkie swoje plany.