"wylew" na zoledziu
napisał/a:
~ "Michał"
2005-07-01 23:55
witam,
prosze o pomoc/konsultacje - dla mnie dosc wazna sprawa.
dzisiaj podczas sexu z dziewczyna -sam nie wiem jak - ale w pewnym momencie
czlonek wysunal sie z pochwy i musialem otrzec go na zewnatrz.
Nic nie czulem ale przy zmianie pozycji spojrzalem i zamarlem.
Wskutek ucisku/tarcia na zoledziu zrobil sie taki podskorny wylew - dlugosc
ok. 1 cm a szerokosc ok 1 mm (taka kreska).
Po blizszym obejrzeniu widze, ze jest tam uwieziona kropelka krwi.
Na szczescie (na razie i oby) w ogole nie boli ale....
Poniewaz pare razy zdarzalo mi sie cos takiego na ciele - np. ucisk na skore
na palcu i podobny podskorny wylew, to wiem,
ze bardzo dlugo schodzi, przedtem jeszcze boli a czasami robi strupek i
dopiero nowa skora. No, ale zoladz to nie palec
i taka wizja mnie troszke przeraza.
Mial ktos cos takiego? Przekluwac (sterylna i cienka igla) te krople czy
zostawic do samowygojenia?
Jakies oklady, a jezeli przekluc to jakie środki potem?
Isc do urologa/urologa chirurga czy nie ma takiej koniecznosci?
z gory dziekuje za ew. sugestie
pzdr
Michal
prosze o pomoc/konsultacje - dla mnie dosc wazna sprawa.
dzisiaj podczas sexu z dziewczyna -sam nie wiem jak - ale w pewnym momencie
czlonek wysunal sie z pochwy i musialem otrzec go na zewnatrz.
Nic nie czulem ale przy zmianie pozycji spojrzalem i zamarlem.
Wskutek ucisku/tarcia na zoledziu zrobil sie taki podskorny wylew - dlugosc
ok. 1 cm a szerokosc ok 1 mm (taka kreska).
Po blizszym obejrzeniu widze, ze jest tam uwieziona kropelka krwi.
Na szczescie (na razie i oby) w ogole nie boli ale....
Poniewaz pare razy zdarzalo mi sie cos takiego na ciele - np. ucisk na skore
na palcu i podobny podskorny wylew, to wiem,
ze bardzo dlugo schodzi, przedtem jeszcze boli a czasami robi strupek i
dopiero nowa skora. No, ale zoladz to nie palec
i taka wizja mnie troszke przeraza.
Mial ktos cos takiego? Przekluwac (sterylna i cienka igla) te krople czy
zostawic do samowygojenia?
Jakies oklady, a jezeli przekluc to jakie środki potem?
Isc do urologa/urologa chirurga czy nie ma takiej koniecznosci?
z gory dziekuje za ew. sugestie
pzdr
Michal
napisał/a:
~EDI
2005-07-02 19:57
On , *xxx* - Wszystko co od tej
chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
> wkladaj Swojej Dziewczynie zoledzie do pochwy? wow...
żołądź główka penisa.
--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
> wkladaj Swojej Dziewczynie zoledzie do pochwy? wow...
żołądź główka penisa.
--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
napisał/a:
~xxx
2005-07-02 22:39
> dzisiaj podczas sexu z dziewczyna -sam nie wiem jak - ale w pewnym momencie
> Wskutek ucisku/tarcia na zoledziu zrobil sie taki podskorny wylew - dlugosc
wkladaj Swojej Dziewczynie zoledzie do pochwy? wow...
--
xxx
> Wskutek ucisku/tarcia na zoledziu zrobil sie taki podskorny wylew - dlugosc
wkladaj Swojej Dziewczynie zoledzie do pochwy? wow...
--
xxx
napisał/a:
~Michał
2005-07-03 20:02
Dnia 2005-07-02 19:57,Użytkownik EDI uraczył nas tekstem:
> On , *xxx* - Wszystko co od tej
> chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
>
>
>>wkladaj Swojej Dziewczynie zoledzie do pochwy? wow...
>
>
> żołądź główka penisa.
Usmiech jak najbardziej na miejscu, powinno byc "na żołędzi"
--
===============================================
Człowiek rodzi sie zmęczony i żyje aby odpocząć
emalia: movie[na]eko[kropa]net[kropa]pl
> On , *xxx* - Wszystko co od tej
> chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
>
>
>>wkladaj Swojej Dziewczynie zoledzie do pochwy? wow...
>
>
> żołądź główka penisa.
Usmiech jak najbardziej na miejscu, powinno byc "na żołędzi"
--
===============================================
Człowiek rodzi sie zmęczony i żyje aby odpocząć
emalia: movie[na]eko[kropa]net[kropa]pl
napisał/a:
~EDI
2005-07-03 20:20
On , *Michał* - Wszystko co od tej
chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
> Usmiech jak najbardziej na miejscu, powinno byc "na żołędzi"
Pewnie tak. Ale nawet ja zajarzyłem o co chodzi. Napisałem tylko to w trosce
o xxx, bo myślałem że on serio tak myśli uważając to za jakąś nową technikę
seksualną. Przy dzisiejszej edukacji seksualnej, nic mnie już nie zdziwi.
--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
> Usmiech jak najbardziej na miejscu, powinno byc "na żołędzi"
Pewnie tak. Ale nawet ja zajarzyłem o co chodzi. Napisałem tylko to w trosce
o xxx, bo myślałem że on serio tak myśli uważając to za jakąś nową technikę
seksualną. Przy dzisiejszej edukacji seksualnej, nic mnie już nie zdziwi.
--
^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
napisał/a:
~kuba
2005-07-04 05:31
> Pewnie tak. Ale nawet ja zajarzyłem o co chodzi. Napisałem tylko to w trosce
> o xxx, bo myślałem że on serio tak myśli uważając to za jakąś nową technikę
taaak, tak, a iks nie zajarzyl i myslal, ze deby to sie w kobiecych
pochwach sadzi.
--
xxx
> o xxx, bo myślałem że on serio tak myśli uważając to za jakąś nową technikę
taaak, tak, a iks nie zajarzyl i myslal, ze deby to sie w kobiecych
pochwach sadzi.
--
xxx
napisał/a:
~gabinet"
2005-08-06 11:41
trochę błędów w gramatyce- to zmartwienie prof Miodka.
a co do "wylewu" nic nie nakłuwaj samo się wchłonie.
pzdr
Użytkownik "Michał" napisał w wiadomości
> witam,
>
> prosze o pomoc/konsultacje - dla mnie dosc wazna sprawa.
>
> dzisiaj podczas sexu z dziewczyna -sam nie wiem jak - ale w pewnym
momencie
> czlonek wysunal sie z pochwy i musialem otrzec go na zewnatrz.
> Nic nie czulem ale przy zmianie pozycji spojrzalem i zamarlem.
>
> Wskutek ucisku/tarcia na zoledziu zrobil sie taki podskorny wylew -
dlugosc
> ok. 1 cm a szerokosc ok 1 mm (taka kreska).
> Po blizszym obejrzeniu widze, ze jest tam uwieziona kropelka krwi.
> Na szczescie (na razie i oby) w ogole nie boli ale....
>
> Poniewaz pare razy zdarzalo mi sie cos takiego na ciele - np. ucisk na
skore
> na palcu i podobny podskorny wylew, to wiem,
> ze bardzo dlugo schodzi, przedtem jeszcze boli a czasami robi strupek i
> dopiero nowa skora. No, ale zoladz to nie palec
> i taka wizja mnie troszke przeraza.
>
> Mial ktos cos takiego? Przekluwac (sterylna i cienka igla) te krople czy
> zostawic do samowygojenia?
> Jakies oklady, a jezeli przekluc to jakie środki potem?
> Isc do urologa/urologa chirurga czy nie ma takiej koniecznosci?
>
> z gory dziekuje za ew. sugestie
>
> pzdr
> Michal
>
>
>
a co do "wylewu" nic nie nakłuwaj samo się wchłonie.
pzdr
Użytkownik "Michał" napisał w wiadomości
> witam,
>
> prosze o pomoc/konsultacje - dla mnie dosc wazna sprawa.
>
> dzisiaj podczas sexu z dziewczyna -sam nie wiem jak - ale w pewnym
momencie
> czlonek wysunal sie z pochwy i musialem otrzec go na zewnatrz.
> Nic nie czulem ale przy zmianie pozycji spojrzalem i zamarlem.
>
> Wskutek ucisku/tarcia na zoledziu zrobil sie taki podskorny wylew -
dlugosc
> ok. 1 cm a szerokosc ok 1 mm (taka kreska).
> Po blizszym obejrzeniu widze, ze jest tam uwieziona kropelka krwi.
> Na szczescie (na razie i oby) w ogole nie boli ale....
>
> Poniewaz pare razy zdarzalo mi sie cos takiego na ciele - np. ucisk na
skore
> na palcu i podobny podskorny wylew, to wiem,
> ze bardzo dlugo schodzi, przedtem jeszcze boli a czasami robi strupek i
> dopiero nowa skora. No, ale zoladz to nie palec
> i taka wizja mnie troszke przeraza.
>
> Mial ktos cos takiego? Przekluwac (sterylna i cienka igla) te krople czy
> zostawic do samowygojenia?
> Jakies oklady, a jezeli przekluc to jakie środki potem?
> Isc do urologa/urologa chirurga czy nie ma takiej koniecznosci?
>
> z gory dziekuje za ew. sugestie
>
> pzdr
> Michal
>
>
>